moj dzidzius się gniecie? ? ?

witam panie "ciężąrówki" , jestem w piątym tygodniu ciąży , za tydzień mam dopiero wizyte u ginekologa, ale juz teraz się nie pokoję , otóż mój problem polega na tym ze nauczylam się zyc z ciągniętym brzuchem , zawsze bylam troche gruba i go wciągalam , i potrafie juz tak automatycznie, wlasciwie tylko nocy mam normalnie. czy to moze zaszkodzic mojemu dziecku? moze ja go tam zgniatam ? trudno mi zaczac miec normalnie brzuch bo wtedy jest on taki duzy :/

ja tez tak mam ze chodzilam z wciagnietym brzuchem i tez jestem w 5 tyg. ale teraz chodze normalnie. Raczej dzidziusia nie gnieciesz wypnij brzuch i tak bedzie bardziej widoczny

no wlasnie nie potrafie chodić z wypiętym , musze się bardzo skupiac eby go spowrotem nie wciagnać

a tez ci szybko w nawyk wejdzie jak zaczniesz go wypinac albo macica sama go wypnie;) a masz jakies objawy??

mam powdyższoną temp do 37stopni, nie mam miesiączki , mam zgage choć to chyba raczej przypadek bo chyba na to troche za wcześnie, no i czyje jakbym połknęła jakąś piłeczke i staneła mi w przełyku, takie dziwne uczucie , niby jakbym miala zaraz wzymiotowac , albo beknąc :D dziwne uczucie :)

nic nie jest w stanie zgnieść, a już na pewno nie wciąganie brzucha...

heh t oja poza brakiem @ i tez kilka razy mialam zgage to nic mi nei dolega:/ takie troche dziwne uczucie byc w ciazy i nic nie czuc:P

już niedługo bedziesz chciala zeby nic ci nie dolegało :) mnie jeszcze bardo boli brzuch , chwilami to się zwijam , takie krótkie ukłucia. ale jeszcze tydzien i mam wizyte. dzisiaj po pracy idę do sklepu dziecięcego po buciki malusie , bo juz się nie mogę powstrzymać :D

hahahah wiem wie mze bede chciala zeby mi nic nei dolegalo ale teraz bym chciala by bylo inaczej:P ja ide do gina 13 z tego wzgledu ze pewnie wczesnie jnic nie zobaczy:/ ja naszczescie mam po corce ubrania;) a jak rodzinak ciesza sie, u mnie jak najbardziej:D

u mnie rodzina jescze nic nie wiem , dopiero w niedziele robilam test więc nie mowilam , ja do gina się wybieram zeby mi potwierdzil na 100 % choć w sumie dla mnie nei trzeba więcej dowodów ale moze jakieś wskazówki mi da i jakies witaminki przepisze :) nigdy nie lubiałam dzieci, a 26 grudnia zostałam chrestną :/ myslałam ze to bedzie tragedia , ale pokochalam to mleństwo , już kocham dzieci a jak sie dowiedzialam ze sama jestem w ciązy to sie porycałam ze sczęścia :D a ubranka to ja chce nowe , takie mięciutkie, nowiutkie, kolorowe, wszystki chce nowe i ładniusie :D

ja tez zapewne kilka nowych kupie ty mbardziej jak bedzie chlopak:D a to ja test w piatek robilam miala przyjsc@ ale jej nie bylo i zrobilam i 2 kreski nie moglam sie doczekac i uwierzyc w to w sumei to dalej mam jakies obawy czy napewno test wyszedl dobrze ale pojde do gina t osie okaze. No to dobrze ze je pokochalas teraz juz nie przestaniesz:D

jeśli masz temp 37 to 100% masz dzidziusia :) planowałas czy to była wpadka? moj chlopak w sierpniu dowiedzial sie ze jest niepłodny ... potem inny lekaz powiedzial mu ze jakies małe sanse sa , to był dla ns wyrok ale postaniowiliśmy prubowac ... długo nie musielismy czekać :D 10 grudnia juz był dzidzius we mnie . wiesz co , jak chodze po sklepach, po mieście wydaje mi sie ze wsyscy widza jaka jestem szczęśliwa i że jestem w ciązy :)

nie mierze temp wiec nie wiem jak jutro zmierze to dam znac:D nop my planowalismy ale dopiero od czerwca a tu super mila niespodzianka bardzo sie cieszymy. Dobrze ze wam sie tak szybko w sumie udalo nic tylko sie cieszyc;) Do mnie maz mowi ze az szczescie bije ode mnie caly czas sie usmiecham;) Wczoraj prawie plakalam jak mnie maz zaczepial tzn laskotal mnie a ja nie mialam ochoty na wygłupy i prawie sie poryczalam :P

wiem ze teraz to nic ale mam 37st. ja chyba zrobie jeszcze jeden test

moj chłopak (jescze nie mąż ale myśimy nad tym :) ) pracuje a granicą , smutno mi z tego powodu ze nie bedzie sie miał kto mna opiekowac , wraca na weekendy a w tygodniu bede musiala roadzić sobie sama :( chcialabym zeby byl ze mną w ten czas ale cóż mam zrobić :( do tej pory spałam z psem , zawse miał u mnie chonorowe miejsce włózku , od 3 dni go nie znosze , wyganiam z pokoju , ni epozwalam mu soac w nocy (w dzien tak) bo mnie drażni , nie moge sie z nim wyspac , ciągle się budze i widze jego.... kocham go i smutno mi jak dziś w nocy piszczął pod drzwiami , wpuściłam go bo nie mam dobre serduszko i tym samym się nie wyspałam , musze go oduczyc spania bo bedzie tragedia :D

no to jak masz 37 to masz dzisiusia, to bedzie sie utrzymywac jescze 2 -3 tyg (z tego co pmietam ) dopuki nie wykrztauci sie łozysko ktore przejmie funkcje ochronną dzidziusia

nop bedzie bedzie a jak bedzie dzidzius to dopiero sie do łożka zacznie pchac, ale to tylko zwierze tez nie rozumie wszystkiego:) Najlepiej to kobieta sama soba sie opiekuje ale dobrze jest zeby ktos byl u boku

jutro rano zmierze i wczesniej wybiore sie do gina :/ kiedys mierzylam temp ale przestalam bo mi sie nei chcialo:P a ty zawsze mierzysz

ale ja bym chciala zeby masowął mi stupki jak będą mi puchnąc , eby głaskał i cąłował brzuszek , zeby chodził ze mną na wizyty do lekaza, zeby sniadanka do łożeczka przynosił :D

ooo to by bylo fajnie:) az sie rozmarzylam kto wie moze jeszcze nie wszystko stracone pewnie przyjezdza co jakis czas to wtedy bedzie to robil:) a skad jestes

dobra ja uciekam robic kopytaka Miłego dnia:)