Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Keila:)

Mój facet na pytania dotyczące"nas" ciągle odpowiada "wszystko w swoim czasie"

Polecane posty

Gość Keila:)

Jesteśmy ze sobą rok. Mówi że mnie kocha, że chce być ze mną, robi wszystko z myślą o mnie. . .tak mi wczoraj powiedział, ale jak chcę z nim poważnie porozmawiać o nas to on jak w temacie już napisałam...mówi zdawkowo"wszystko w swoim czasie", nic konkretnie... Tylko że ja już taka młodziutka nie jestem bo mam 28 lat a on 32, i nie mam zamiaru trwać latami w niewiedzy:o. Zaraz zapewne oberwę od was, że naciskam na niego, że to za wcześnie na jakie kolwiek deklaracje, Powiedzcie mi mam z nim dalej rozmawiać, czy poprostu dać sobie jak narazie na luz, a jemu czas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna menda
No chyba jednak trochę naciskasz. Daj na luz, sam dojrzeje do pewnych decyzji. Na siłę to można pryszcza wycisnąć, a nie ludzi do czegoś zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keila jakby ci to powiedzieć ... ale na "wszystko przyjdzie czas" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
ja pier.dole, najgorszy typ panny, lepiej miec hemoroidy niz taka laske :P. Fakt, najmlodsza nie jestes, takze badz grzeczna, bo sobie gosc znajdzie fajniejsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetuniaa11
Rozumiem Twoje nastawienie, ja miałam tak samo,mój partner też ciaqgle mi mówił wszystko w swoim czasie mam go nie poganiać i nie naciskać. W zeszłym roku powiedziałam ze jeśli ma tak dalej być między nami to ja odejdę bbo także nie młodnieje, i chce aby coś poszło do przodu w naszym związku, w zeszłym roku wzieliśmy slub, kupiliśmy mieszkanie, teraz pora na dzidzie, jeszcze mąż ma opory ale myślę że zmieni zdanie. Daj mu jeszcze czas ale także pokaż że tak nie masz zamiaru żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj, w wieku 30 lat to
NORMALNI ludzie już wiedzą co robią. A rok to dość długo. O ile związek intensywny. IMO nie masz co na niego czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mąż ma opory ale myślę że zmieni zdanie." tez tak myślę Szantażem wiele można wskórać w związku w którym jedno z partnerów nie ma prawa głosu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj, w wieku 30 lat to
Chyba, że stanie na wysokości zadania i porozmawia z tobą o waszej przyszłości. Wystarczy raz, ale porządnie. Ale NIE - w trakcie meczu - tuż po jego powrocie z pracy - jak je - w trakcie powrotu z imprezy na której był alkohol - przed wizytą u waszych rodziców - itp Znajdź odpowiednią chwilę i wtedy z nim porozmawiaj. Powiedz, że dla ciebie to bardzo WAŻNE. Że nie naciskasz, ale chcesz wiedzieć, jak on siebie widzi za pięć lat, za dziesięć... I czy widzi siebie, czy widzi was. A jeśli was, to czy w takim stanie jak teraz, czy jednak jako rodzinę. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka odwiedź: wszystko w swoim czasie, to jest najgorsze co może być.....facet co tak mówi, chyba się z kutasem na łby pozamieniał......krótka żołnierska odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka odwiedź: wszystko w swoim czasie" jeszcze gorsza od tej jest stwierdzenie kobiet które spotykają sie z kolesiami którzy tankują alko twierdząc że z czasem to jakoś sie "ułoży" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala miiiiii
tak jasne.. ja jestem z facetem 4 lata, oboje jestesmy kolo 30tki i mam dokladnie to samo. jak sie pytam to zawsze slysze ze po co tak wczesnie i ze mam poczekac i szczerze mowiac po tych 4 latach watpie coraz bardziej.. uciekaj teraz! to po prostu taki typ faceta- czy to bedzie rok czy 4 dalej bedzie sie zastanawial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudzi mi sie
autorko -odbij pileczke :-D Jak bedzie chcial seksu -e daj spokoj.W swoim czasie . Jak bedzie mial problem (obojetnie jaki) powiedz-jak znajde czas, to w swoim czasie zalatwimy i porozmawiamy . I tak dalej. Skoro rozmowy nie docieraja , sprobuj ostatniej deski ratunku. Jak sie nie spostrzeze, to kopnij go w doope i powiedz- najwyzsza pora na radykalne kroki. Amen. Czas ucieka . Nie marnuj go na duze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejahejammmmm
Jeszcze sie nie nauczylyscie dziewczyny? ! Ja tez jestem w takiej sytuacji i wiem jedno ze to tak zwane przeciaganie zwiazku i czekanie z nadzieja ze trafi sie lepsza. Dlatego tez same odejdzie bo od nich predko tego nie uslyszymy a zreszta po co byc z facetem ktory nie wie czego chce a juz na pewno nie was ?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejahejammmmm
ja chcialam uslyszec czy chce byc ze mna czy nie tylko tyle ale tchorz nie umie mi odp bo nie wie czy kogos znajdzie czy tez nie, woli byc ze mna niz sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudzi mi sie
ale po co czekac -az ktos sie wyjai sie z czego...no wlasnie . Jak mozna tak zalatwiac powazne problemy. Ulozenie zycie ,to jest najwazniejsza sprawa w zyciu. Od tego zalezy radosc zycia, chec pojscia do pracy, chec uprawiania sportu, hobby i zwyczajnego usmiechu na twarzy. A mameja niech spieprza w podskokach , jak chodzi po swiecie i nie wie co zrobic z zyciem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
"ja chcialam uslyszec czy chce byc ze mna czy nie tylko tyle ale tchorz nie umie mi odp bo nie wie czy kogos znajdzie czy tez nie, woli byc ze mna niz sam" DOKŁADNIE-to nic innego jak przeciąganie związku-a nóż może trafi się jakaś fajniejsza to wtedy moja rzucę więc po co się określać? Dziwię się , że jeszcze żadna nie powiedziała tego wprost facetowi-jakie ma wrażenie odnośnie jego postawy. Już lepiej żeby się przyznał jak jest na prawdę niż udawał miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już lepiej żeby się przyznał jak jest na prawdę niż udawał miłość a jak jest naprawdę ? Był na wariografie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejahejammmmm
od jakiegos czasu zauwazylam ze nawet 40% nie jestem taka dziewczyna ktora by chcial , jemu podoba sie zupelnie inny typ urody niz moj. Trzyma mnie tylko przy nim uczucie a moze to zludzenie... Chcialabym wiedziec co tak naprawde mysli a wtedy bez zastanowienia podjelabym decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keila:)
Kurcze KOCHAM GO i nie potrafię odejść, on też mnie kocha, widzę to i czuję się kochana. Raz pytałam go czy widzi nas w przyszłości jako rodzinę, odpowiedział że tak...że chce abyśmy byli rodziną, tylko jak w temacie"za jakiś czas", no masakra, kurcze ale z drugiej strony widzę że się stara, że zależy mu na mnie...jego znajomi jego mówią że się zmienił przy mnie na lepsze, też widzą że zależy mu na mnie...ale no nie wiem, muszę chyba jeszcze troche poczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudzi mi sie
a po co Ci jego myslenie? Nie wystarcza Ci , ze nic sie nie dzieje w twoim kierunku satysfakcjonujacego . Nawet nie spelniasz jego wyobrazni o wybrance . Tracisz czas, energie i swoje uczucie . Po Co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
Już lepiej żeby się przyznał jak jest na prawdę niż udawał miłość a jak jest naprawdę ? Był na wariografie ? "" Właśnie dobrze by było aby sam to powiedział ale takie zachowanie nie jest właściwe. Powinien chcieć z nią porozmawiać choćby ze względu na szacunek do niej. Jeżeli autorka jest na etapie poszukiwania męża a np. jej partner nie chce ślubu, powinien uświadomić ją o tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwkowaliwkaa
a skad mozesz to wiedziec Keila:) ? Podobasz mu sie chociaz? I tak nie powie ci prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli autorka jest na etapie poszukiwania męża a np. jej partner nie chce ślubu, powinien uświadomić ją o tym " Oczywiscie Tylko teraz pytanie co zmienia w ich relacjach papier z USC ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keila:)
Właśnie ewella masz rację. Nie jestem na etapie poszukiwania partnera do ślubu, bo sama jeszcze nie jestem na to gotowa, ale w przyszłości Chciałabym wyjść za mąż, mieć rodzinę, dziecko. A jeżeli on nie chce ślubu to mam prawo wiedzieć, i nie marnować czasu przy nim. Może on naprawdę jest ze mną tylko dlatego że jeszcze nie trafił na tą jedyną, i jeżeli pozna jakąś(lepszą ode mnie) wtedy ja pójdę w odstawkę:o. Nie wiem juz sama co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem na etapie poszukiwania partnera do ślubu, bo sama jeszcze nie jestem na to gotowa, ale w przyszłości Chciałabym wyjść za mąż, mieć rodzinę, dziecko. " Kobieto idż ty lepiej na spacer i sie przewietrz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
Regres-na to już Ci nie odpowiem ponieważ dla każdego inne wartości ma ten papier. Wydaję mi się , że tu chodzi o poczucie stabilizacji czego jak widać brakuje autorce w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keila:)
"a skad mozesz to wiedziec Keila ? Podobasz mu sie chociaz? I tak nie powie ci prawdy" TO SIĘ CZUJE ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że tu chodzi o poczucie stabilizacji czego jak widać brakuje autorce w związku." ja bym raczej postawił na fakt iż szuka przyczyn umartwiania sie na siłę /Może sie nudzi ? Może ma doła? nie wiadomo Faktem jest jednak to że boi sie staropanieństwa jak diabeł święconej wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×