Kobiety mocno rywalizują między sobą!

Ostatnio na imprezie zapaliłem sobie ziółka i włączył mi się 6 zmysł ale mniejsza o to, po prostu po ziółku widzi się różne rzeczy na które nie zwracamy uwagi na trzeźwo. Zauważyłem jak dziewczyny walczą między sobą. Siedzi sobie taki przystojniaczek i siada koło niego jedna, potem druga zauważa że może mu go sprzątnąć i też się zaczyna kleić, potem trzecia też nie daje za wygraną. Każda czekała aby tylko na nią spojrzał i zwrócił uwagę, coś zagadnął itd. I tak się zastanawiam czy one naprawdę udają miedzy sobą ciepłe koleżaneczki a jeśli chodzi o chłopaka to by sobie oczy wydłubały. To już nawet mężczyźni tak nie robią. Jak jeden widzi że kolega uderza do panienki, to przynajmniej się nie wpieprza na chama, tylko np czeka aż np kolega dostanie kosza. Czy dobrze mi się wydaje że tak jest czy coś mi się po prostu pokręciło po ziółku.