Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moja teściowa mi powiedziała

karuzele i maty edukacyjne-podobno dzieci ich niecierpią

Polecane posty

Gość moja teściowa mi powiedziała

teściowa mi powiedziała, że oglądała ostatnio program, w którym mówiono, że małe dzieci niecierpią tych miśków zawieszonych im nad głowami itp... co tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja mala miala
I mate i karuzele i bardzo je lubila na macie uwielbiala lezec opinalam jej inne zabawki i super Tak ze nie wiem gdzie to tesciowa widziala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie bywa z tym
moje dzieci nie wykazywały wielkiego entuzjazmu jeśli chodzi o matę edukacyjną. Nudziła im się. Rownie dobrze się bawili na kocu porozrzucanymi grzechotkami. A co do karuzeli to ta była fajna, szczególnie ciągniecie za miśki tak żeby się je udało odczepić. Za to największa frajda była z leżaczka i huśtawki. Te zabawki są moim zdaniem niezastąpione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1987
Nie stać ją na takie zabawki dlatego tak mówi pewnie chciałaby kupić takie coś twojemu dziecku ale za drogie to na jej kieszeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynazwawki
skąd teściowa to wzięła? to tak, jakby powiedzieć, że dzieci nie lubią różowych skarpetek jedno dziecko lubi się bawić łyżeczką, drugie garnkiem, a trzecie pluszakiem czy wy naprawdę myślicie, że dziecko to dziecko takie jak setki innych? to indywidualność od samego początku i ma swój gust oraz charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja teściowa mi powiedziała
właśnie bardzo zdziwiły mnie jej słowa, a nie potrafiła mi powiedzieć co to za program ;) co do tego czy ją stać, żeby kupić czy nie, to ma jeszcze sporo czasu, bo ja dopiero na półmetku ciąży, to jkby coś zdąrzy uzbierać :D ale nie sądzę, żeby o to jej chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamma26
mój ma 2 miesiące - uwielbia karuzele - kopie nogami do szaleństwa z radości jak mu misie latają - ma leżaczek - dla niego hit numer 1 - i ma mate nawet 2 i bardzo lubi na brzuszku na niej leżeć - i na pleckach bić rękami w misie i mu się ruszają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja teściowa mi powiedziała
może teściowa coś źle zrozumiałam, albo przekręciła po swojemu jak to ma w zwyczaju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem ... moje dziecko chętnie bawiło sie na macie , a karuzela ? Z misiakami była do 8-9 miesiaca , teraz córa ma 2 lata i nie uśnie jak nie właczę jej pozytywki z tejże kazruzeli :) Przed snem jest hasło " mamo jeszcze muzyka.." Takze karuzelka u nas jest do dziś , znaczy ten moduł co sie do szczebelków przyczepia, bo pałak z misiakami oczywiscie zdjęty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maluszek bardzo lubi zarówno karuzelkę jak i matę. Na początku bardzo lubił się przyglądać pluszakom obracającym się na karuzelce a teraz poprostu wierzga nóżkami i rączkami i jest zachwycony jak uda mu się do nich dorwać. Matę natomiast kupiliśmy mu jak skończył 5 tygodni i do tej pory mu służy. Wybraliśmy matę Tiny Love z "podnóżkiem" grającym Mozarta, naprawdę fajna. Wcześniej bawił się na niej na leżąco, z biegiem czasu zaczął się turlać, no a teraz najbardziej lubi bawić się na siedząco i zwiewać z maty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córcia lubiła karuzele
a matę średnio (ale matę dostała w prezencie i była ona w takich monotonnych kolorach, więc nic dziwnego że się jej nie podobała)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez to mialam i powiem Wam, ze jak na kawalek materialu i troche plastku to cena jest zabojcza. Moja mala nawet wcale tego nie lubiala, wiec kasa wyrzucona w bloto. Producenci wiedza, ze nowe mamy chca najnajlepiej dla dzieci i troche wariuja na ich punkcie wiec wymyslala takie rzeczy zeby nas naciagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mojej szwagierki syn
to się w tej macie pół dnia przebawił, ale miał ją bardzo fajną , duzo zabawek miała i kolorowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się wydaje że wszystko zależy od dziecka i od jego upodobań, na pewno nie wiesza się karuzeli dzieciom do końca drugiego miesiąca bo to psychologowie dziecięcy mówią że to funduje dziecku za dużo bodźców i że taki maluch nie potrzebuje w tym wieku takich zabawek które jedynie mogą go irytować . NIe wiem jak reagują dzieci w późniejszym czasie i podejrzewam że też różnie, jedne przyzwyczajają oko do wiszących zabawek i wcale je to nie rusza a inne co rano jakby na nowo odkrywały że coś wisi nad głową;D więc tyle ile dzieci tyle reakcji. Mata edukacyjna to fajny wynalazek ( ja już taką zakupiłam i sobie czeka) i na pewno będę obserwować czy będzie się podobać mojemu dziecku jak skończy te magiczne trzy miechy. W macie fajen jest połączenie samej maty i zabawek nad głową choć za granicą widziałam takie dwa skrzyżowane łuki z wiszącymi zabawkami które można równie dobrze położyć na kocu. Może teściowej autorki chodziło o to żeby właśnie nie dawać tych zabawek dzieciom młodszym niż 3 miesiące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×