Dzieci biednych i bogatych rodziców - wasze opinie . moje zaskakujące doswiadcze

doświadczenie. Zawsze wydawało mi sie że biedni są lepsi... Ale ostatnio gdy juz mam troche lat, gdy obracam sie w towarzystwie młodzieży z lepszych domów (prywatna szkoła, własne auta, kasa na wszystko , wakacje na dalekich wyspach) to muszę zauważyć , że lepiej sie z nimi dogaduję! sama nie jestem najbogatsza, ale ci ludzie wcale sie nie wywyższają , ba są skromni , otwarci i koleżeńscy. a byłam na państwowych studiach gdzie były laski ze wsi i która miala bardziej wystające stringi i wiedziała więcej o seksie czula sie lepsza...były głosne przekupy ...a tu cisza spokoj...ludzie na poziomie...czemu tak jest? czemu biedni ludzie nie mają klasy?

dlaczegoś głupi..? boś biedny ! dlaczegoś biedny..? boś głupi !

wszystko zależy od wychowania, według mnie najgorsze są dziewczyny ze wsi bardzo chamskie dla kogos z miasta od którego czują sie gorsze

mi osobiście na studiach przeszkadzały dziewczyny ze wsi

wszystko zlezy od tego w jakim towarzystwie sie ktos obraca...a jak juz nie ma sie czym chwalic to sie chwali z iloma osobami spal...to przykre ale coz robic...ale nie tlyko biedni tak robia rpzeciez...

no dziewczyny ze wsi coś strasznego!! tandetne wyzywające stroje, wszystko musi byc swiecące, ciuchy...no ciuchy i faceci to temat numer jeden ...co prawda u tych lepszych bogatszych też ale różnica polega na tym , że te ze wsi podniecają się "o znowu sie na mnie gapili w autobusie" i tak przez 2 pierwsze miesiace...widocznie czują słome z butów :( a te lepsze albo nie zauwazaja że ktos sie gapił, nie podniecają sie pierdołami, znają swoją wartość, jesli ktoś je zaczepi to nie cieszą się jak suczki do pieska tylko zachowują się z rezerwą...kulturalnie.

spójrz głębiej.. biedni i z wioch, za sobą najczęściej mają tylko ścianę, żadnego zaplecza, żadnej bazy, nie mają do czego wracać, nie mają żadnego wsparcia; mają więc olbrzymie parcie na osiągnięcie sukcesu, tu rozumianego jako awans społeczny.. obrazowo mozna to przyrównać do sytuacji rosyjskich chłopaków, obrońców Stalingradu, którzy desantowani byli na zachodnim brzegu Wołgi - i szli wprost na niemieckie karabiny, bez jakiegokolwiek przeszkolenia, nie mając nawet w dłoniach broni! ale szli, dlaczego..? bo z tyłu stali enkawudziści z wycelowanymi wprost w nich pistoletami.. znam wielu z biedy i z wioch, którzy nie szli po trupach, znam wielu, którzy nawet gdy osiąfnęli już sukces, nie zaprzestali stosować "akcji łokieć" :) to siedzi w człowieku..

biednym szkoda na to czasu...

zgadzam sie dziewuchy ze wsi jak sie juz przedostana do miasta to by zagryzly, typowe swinie, beda sie pazurami trzymac i isc po trupach, bo sie z dziury wydostaly- nie lubie!

najgorsze laski na studiach to były te z "miast" typu1 ulica i kościół, do dużego miasta 50 km co najmniej, masakra:O zarozumiałe (bo w swoich miastach były gwiazdami bo piły i sie puszczały:D ), głupie, puste, ubrane jak jola rutowicz :O

trzymajcie się tematu! Piszcie o swoich doświadczeniach w kontaktach z dziećmi z bogatych rodzin. U mnie w klasie jest kilka dzieci lekarzy i sa to bardzo zarozumiałe typki :o

ale nikt nie odbiegł od tematu, u mnie też na jednych studiach (państwowych) było dużo osób dziewuch ze wsi...moze i parcie na sukces że zdały mature dobrze itp. ale zachowanie jakie... wulgarne, większość o urodzie hot solarka + białe/czarne włosy ... gadaly o ciuchach , o tym jak udało im sie przekleić cene z droższej na tańszą itp. a na prywatnej uczelni gdzie są dzieciaki co miały zawsze kasę i nie biją sie o każdy kawałek chleba są inni, rozmaiwają o róznych przygodach, o tym co ważne, co w przyszłości, a nie tylko ile wypiły i kto je zaliczył, a najfajniejsze że nie traktują nikogo z góry. a tamte co sie puszczały i nosiły wielkie obcasy traktowały nmnie tak , znaczy jedna...

Bo wraz z pozycją społeczną rodziców inny jest potencjał kulturowy.

cieszę się zatem , że wasze przemyślenia są podobne do moich, czyli taka jest prawda. biedni gonią za pieniądzem, a bogaci mają pieniądze więc skupiają sie na tym czego nie da sie kupic, na ludziach, związkach , relacjach...otwartosci, a tamci biedni to wyscig szczurów

biedni sa lepszymi ludźmi

A czego ty chcesz? Porównujesz wieś oderwaną od gnoju na polu do miasta i wychowania?

Bogaty jest ten kto mądry! Kto jest glupi to jest biedny . . .

Moi rodzice nie zarabiają jakiś super wielkich pieniędzy ale byli mi w stanie zapenić naukę w prywatnej szkole. Chodziłam do klasy gdzie byli m.in. dzieci czołowych lekarzy w mieście, właścicieli dużych firm budowlanych czy prywatnych klinik. Byli to ludzie otwarci, mili, zawsze chętni do pomocy. Część z nich poszła ze mną do państwowego liceum. Kiedy wychowaca zapytał się kto może przeznaczyć dodatkowe fundusze na remont klasy to oni pierwsi się rwali do pomocy. Sama mieszkam na wsi koło szkoły ponadgimnazjalnej. Chodzi tu w większości młodzież z biednych, rolniczych rodzin. W większości to cwaniaki, opryskliwe gbury lub dziewczyny co zimą przy -20 świecą tyłkami. Oczywiście tu i tu są wyjątki. Jednak mit o biednym, zdolnym, pracowitym uczniu to tylko mit. Większość wie, że państwo pomoże i na tej myśli chcą przeżyć całe życie. Z kolei dzieci bogaczy mają osiągnąć odpowiedni poziom edukacji by w przyszłości przejąć pałeczkę po rodzicach.

Ależ co Wy wygadujecie? Mam kuzyna, jego rodzice mają dużą firmę, wysłali go do prywatnej szkoły. Po pierwszym dniu stwierdził, że do prywatnej chodzić nie będzie, bo chodzą tam mega snoby i z powrotem go do państwowej przepisali.

Przecież to jest kwestia wychowania. Są biedni i skromni, są biedni i głupi, ale też bogaci głupi i bogaci mądrzy. Nie tylko same pieniądze grają rolę.

Bogaci sa owszem na poziomie ale ci bogaci z kolejnego pokolenia bo nie ma wiekszego buractwa od tych bogatych porobionych z byle chłamu któremu się udało,ci sa poniżej wszelkiej kryrtyki

Dzień dobry, jeśli mają Państwo rpoblemy finansowe i nie są w stanie zapewnić swojemu dziecku wyprawki szkolnej, to koniecznie skorzystajcie z programu Dobry Start i odbierzcie 300 zł dla swojego dziecka. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o programie i o tym, jak złożyć wniosek wejdźcie na poniższą stronę https://www.mpips.gov.pl/DobryStart/ A całą wyprawkę skomponowaną pod Twoje oczekiwania kupisz na stronie Moje Bambino, skorzystaj z kalkulatora wyprawkowego i stwórz własną wyprawkę :) https://www.moj**ambino.pl/kalkulator_wyprawkowy.php?utm_source=MB&utm_medium=okienko&utm_campaign=side_box_kalkulator_wyprawkowy Nie zwlekaj do nowego roku pozostało już tylko 18 dni!