Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala_mi 26

Moj chłopak dostal prace a ja jestem zalamana z tego powodu:(

Polecane posty

Gość mala_mi 26

Mój facet dostał prace powinnam sie cieszyc bo ciężko w tych czasach cokolwiek znaleźć ale ja jestem załamana poniewaz jest to praca jako kierowca w międzynarodówce czyli tylko na weekend w domu nie wyobrazam sobie zalozenia rodziny z osoba ktora mam tylko na weekend czy ja przesadzam?Prosze napiszcie co o tym sadzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoooooko
spokojnie on nie bedzie narzekał przy drogach pełno panienek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojniebedziedobrze
moj maz jest w domu tylko w weekendy i nie wyobrazam sobie gdyby był non stop w domu .. bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_mi 26
Nie chodzi mi o panienki bo tak naprawde panieki sa wszedzie i jak ktos chce zdradzic to i tak zdradzi chodzi mi o to ze nie bedzie go przy mnie a co bedzie gdy zajde w ciaze i co bedzie tylko tata weekendowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_mi 26
spokojniebedziedobrze dziekuje Ci za slowa otuchy to bedzie pierwszy raz jak rozstaniemy sie na tak dlugo:( a jak bylo u ciebie odrazu sie przyzwyczailas do jego pracy i tego ze masz go tylko na weekendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhtrhrt
Za jakiś czas prace może zmienic. Nie musi tego robić ZAWSZWE. Może jak będziesz w ciazy, to on poszuka innej pracy -bardziej na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezalogowana furgonetka
no rzeczywisącie,,,, tydzien to wieki..;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_mi 26
dfhtrhrt dziekuje za odpowiedz wlasnie o to mi chodzi ja rozumiem ze teraz sa takie czasy ze nie ma w czym wybierac ale martwi mnie to ze on kocha jezdzic i obawiam sie ze az tak nie bedzie chcial zmieniac zawodu chyba ze znudzi mu sie taka praca a o do niezalogowana furgonetka..nie chodzi mi o to ze bede tesknic czy cos bede ale czasami lepiej jest potesknic chodzi mi o nasza przyszlosc a dokladnie moja i jego o zalozenie rodziny itd jak narazie nie wyobrazam sobie zostac zona tylko na weekendy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×