co zrobic w tej sytuacji?

kolezance na dniach urodzi sie dziecko. nie jest w dobrej sytuacji finansowej - jak dowiedziala sie o ciazy to pracodawca nie przedluzyl jej umowy, od 7 miesiecy nie pracuje. wlasnie wypowiedzenie dostal jej maz, sytuacja jest wiec tragiczna. mialam w planach kupic i wyslac jej jakies fajne ciuszki i gadzety dla malucha ale teraz zastanawiam sie czy nie lepiej byloby wyslac pieniadze? a moze tak nie wypada? chociaz z drugiej strony jak o tym mysle, to chyba glupio bedzie jak noworodek bedzie mial markowe spioszki a jego matka bedzie sie zastanawiala skad wziasc na mleko. dodam, ze jestesmy ze soba blisko ale i tak wydaje mi sie, ze byloby glupio zaproponowac taki prezent z okazji narodzin dziecka.

do sądu pracy z tym o odszkodowanie niech idzie

tego nie moze zrobic bo byla na poczatku ciazy, przed 3cim miesiacem i za bardzo sie pochwalila. niestety tu sie ugrac nic nie da.

Do rozwiązania ciązy pracodwaca musiał ją trzymać.. Chyba ze miala jakieś podejrzane umowy:) Lepiej z nią porozmawiać.. I ze wiesz na cyzm stoi i chcesz pomóc. Dodać oczywiscie że to ona lepiej zagospodaruje te pieniadze

Aha.. To cóż ona taka ...

wdaje sie, ze to byla nawet umowa zlecenie, ale nie wazne - i tak nie da sie juz nic zrobic. rozmawialam z nia juz ale mowi, ze lepiej cos dla dziecka. no ja wiem, ze lepiej ale ja kupie stos szmatek z ktorych dziecko wyrosnie za miesiac a ona nie bedzie miala za co zyc. dlatego uwazam, ze sumka, ktora mialam przeznaczyc na prezent dla dziecka moze byc lepiej zuzyta przez nia - moze zechce kupic jakies uzywane ubranka na allegro czy cos w tym stylu. ale mi i tak glupio :/