Mam 21 lat i już straciłam nadzieję, że będę mieć kiedykolwiek chłopaka

Taka jest moja smutna historia. 21 lat i nigdy nie miałam chłopaka. Już sama nie wiem gdzie mam iść, żeby kogoś poznać :O płakać mi się chce na samą myśl o moim życiu. A podobno jestem całkiem atrakcyjna. Co jest więc ze mną nie tak :( jestem trochę nieśmiała, ale bez przesady, jak kogoś lepiej poznam to od razu mi moja nieśmiałosć mija. Wszystko bez sensu :(

Może jesteś zbyt ładna i chłopaki boją się podejść, bo to za wysokie progi?

Jestem studentką.

Pokaż zdjęcie to ocenimy :)

ooj dej spokoj dziewczyna! po co ci taka kula u nogi. wiesz, jestem w takiej samej sytuacji jak ty, ale grunt to sie tym nie przejmowac i robic swoje. co ma byc to bedzie. nie wiaz sie z pierwszym lepszym. jak spotkasz tego najwlasciwszego to sama to poczujesz i wszystko sie samo potoczy. mowie ci, tak jest. i nie rozpaczaj, bo nie ma nad czym.

no fakt, czas umierać bo na pewno nic dobrego cię już nie spotka:(

I co z tego, że jesteś studentką, masz jeszcze czas się zakochać.

To był podszyw, to nie ja napisałam, że jestem studentką. Zaczynam wpadać w depresję, bo już dłużej nie mogę znieść tej samotności :( jak to jest, ze moje koleżanki ciągle spotykają się z kimś nowym, a mnie nikt nie chce. Nie rozumiem tego :( dbam o siebie, nie jestem wulgarna, głupia też chyba nie. Nie umiem flirtować z facetami, to fakt, ale to chyba nie jest pwoód żeby ciągle być samemu? Potrzebuję kogoś, z kim mogę pogadać, przytulic się, pocałowac. Brakuje mi niesamowicie tej emocjonalnej więzi jaka jest w związku. :(

Skąd jesteś?

a chodzisz na jakies imprezy/spotkania ze znajomymi? bo to nie jest do konca tak, ze on przyjdzie i Cie znajdzie

zalamana, moze to tylko taki chwilowy "glod emocjonalnego zwiazku"? tez tak kiedys mialam, ale krotko to trwalo. cale szczescie. pewnie i tobie po jakims czasie przejdzie.zajmij sie czyms innym, nie przejmuj sie! nakazuje ci.

Nie bierz tego do siebie. Bądź pogodna uśmiechaj się, bądź mila albo sama spróbuj przezwyciężyć nieśmiałość i poderwij chłopaka, który Ci się podoba.

+ za to że jesteś atrakcyjna napweno przyciagasz meżczyzn wzrokiem,a co do twoich mysli o życiu to nie załamuj się głowa do góry i naprzód na jakaś randkę, najlepiej umów się na jakimś portalu jest taki portal reklamuja go w telewizji.pozdrawiam

Ciesz się wolnością! inni płaczą bo mają problemy przez partnera a Ciebie to omija. Ciesz się życiem!nie szukaj na siłę ale idź do ludzi, na imprezę, kino, gdziekowliek;) tego kwiatu jest pół światu! nie takie problemy mają ludzie. głowa do góry!

ja mam 22 lata. 1,5 roku temu zmarl moj narzeczony. od tego czasu jestem sama ,tez potrzebuje faceta tym bardziej,ze mam corke i trudno jest ja w samotnosci wychowywac :( przed Nim mialam tylko 1 chlopaka w wieku 15 lat

Jestem z Krakowa. Chodzę na imprezy, ale szczerze mówiąc nie poznałam tam nikogo oprócz napalonych i pijanych facetów, kórym zalezy tylko na szybkim numerku. Denerwuje mnie ten taniec w klubach, keidy wszyscy cie obmacuja :O to nie w moim stylu, nie lubię czegoś takiego :O a mnie nie zalezy na krótkiej znajomości, tylkko na powaznym związku.

?

witaj w klubie :) tez jestem z Krakowa, wiele osob uwaza ze jestem atrakcyjna, szczupla, mam loczki naturalne ;) mam 22 lata , byli faceci ktorzy chcieli ze mna byc, ale 1 mi zupelnie nie odpowiadal z charakteru, przy drugim sie az peszylam, bo byl przystojny i bylam stremowana co sprawilo ze nie umialam go zatrzymac :( to jest dopiero chore :( no i jstem dalej sama i zadreczam sie czy kogos kiedykolwiek znajde : (

witajcie w klubie, tez jestem z krakowa mam 20 lat i straciłem nadzieje, że będę mieć kiedykolwiek dziewczynę ;) powodzenia w poszukiwaniach życzę nam wszystkim :)

w dodatku teraz dobija mnie fakt, że siedzę sama w mieszkaniu, jedna wspólolaktorka z chłopakiem na randce, druga tak samo, a ja siedzę sama jak palec :(