Gardzę kobietami po operacjach plastycznych ! leczcie się !

pisze to bo u mnie w pracy druga znajoma powiekszyla biust , podejrzewam niektore o majstrowanie przy ustach , pewnie ktos pomysli ze jestem zazdrosna? O co ? Pieniadze mam moglabym tez to zrobic ,ale szajba mi nie odbila , akceptuje swoj wyglad. A takie osoby nadaja sie tylko i wylacznie do psychologa/psychiatry , bo co to jest ? brak aceptacji ! Jesli ktos ma powazne dekfety urody to rozumiem ,ale jesli komus sie marzą wielkie cycki , wyglad angeliny jolie to cos jest nei halo ?? A potem dziwicie sie ,ze ktos zaklada tematy czmeu kobiety sa tak malo kobiecie ? czemu wygladaja jak lalki barbie ?

ale jednak zazdroszcze

"Zyjemy po to by kochac i byc kochanym" Byc moze ty nie rozumiesz takich kobiet,ale one robia to po to by miec zaintetesowanie u meszczyzn,bo moze chca znalezc tego jedynego,a oni na plastik taki laca,czy tam na dozy biust.Jednym sie to podoba innym nie,trodno ale nie kazdy ma taki sam gust,moze im sie tak podoba i nie mozna kogos krytykowac za gust. Chociaz mi osobiscie plastikowy biust sie nie podoba...

ja znam taka co se nos zoperowala, miala kompleks od dziecka

a co cie interesuje co kto ma na sobie, pomysl o swojej doopie,