Byłybyście z takim facetem?:(

Witam Was, dręczę się myślami jeszcze, więc chciałam Was zapytać o to czy byłybyście z takim gościem. Do rzeczy: Poznałam faceta, ktory po ok 2 m-cach znajomości oznajmił mi,że wziął rozwód.Czyli jest rozwodnikiem wg.niemieckiego prawa. Ma pochodzenie niemieckie i ileś tam lat wcześniej ożenił (ślub cywilny)się w Niemczech i po ok pół roku wziął rozwód. Sedno sprawy:zaraz po poznaniu się powiedziałam wyraznie,że szukam kawalera. Nie zdradził mi od razu swej tajemnicy, dopiero po jakimś czasie:( Stracone zaufanie, mało powiedziane.czyli wg wiary katolickiej kawaler, wg prawa w DE -rozwodnik.

póki co moja odpowiedź brzmi nie być może gdybym miała 10 lat więcej moja odp byłaby inna

Dzięki,a dlaczego?

a ma dzieci?

po pierwsze skoro miał slub cywilny i sie rozwiódł no to logiczne ze teraz jest kawalerem :)

Nie ma.Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.

hmm... zasadnicze pytanie a dobrze Ci się z Nim spędza czas??

ja się rozwiódł to w świetle prawa jest rowodnikiem, niezależnie od tego czy był ślub kościelny

No nie wim,czy kawalerem-jest rozwodnikiem wg.mnie.

jak bym była starsza to mogłabym być bardziej zdesperowana w szukaniu faceta, a wtedy ta sprawa (rozwód) nie liczyła by się tak bardzo

serena-ale wg. prawa w DE tak,a wh.prawa w PL?

zawsze będzie Cię oszukiwał :/

a co to tak bardzo ci to przeszkadza?

oszustwo raz,przeszkadza także.

bez wzgledu na swoj wiek. No chyba, ze by mi kiedys cos na mozg padlo ;)

A możea on poprostu jak usłyszał od Ciebie że szukasz kawalera nie chciał Ci tego mówić bo mu na Tobie zależało i nie chciał żebyś od niego uciekła z takiego powodu. Nie wiedział co zrobić. Ja to tak odbieram i dałabym mu szansę ostrzegając go żeby na przyszłość nie robił takich rzeczy. A jak się to powtórzy to- ciał skarbie i po problemie.

skoro czujesz sie oszukana i przeszkadza Ci to ze jest rozwodnikiem to skoncz ta znajmosc, ale zapytaj go wpierw dlaczego nie powiedzial Ci prawdy...

nie znam prawa niemieckiego, polskie też słabo ;)

pytałam dlaczego nie powiedzial prawdy:"bo to bylo trudna dla mnie":)

zgadzam sie zKlara93aaa :))

Dziewczyny,hm...ale na klamstwie się nie pojedzie i nie pojechał.:o

bazienka-to inna melodia.Mógł nie mieć szczęścia do bab:D

Tak,dla mnie to jest za trudne.Koniec z nim!

skoro powiedzial ze to DLA NIEGO bylo trudne...czyli myslal o sobie i cie oklamal to bym powiedziala ciao takiemu klamczuchowi

Jasne,klamczuch, egoista!!!Pieprzony:o

A to na pewno jest facet ? Bo może z tym też skłamał.

o ty szelmo dyrektore:D zebranie się zaczyna a ty tu bredzisz

Ożeń sie z nim, a on pójdzie do innej!