Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SamaraMorgan

Kto powinien kogo prosić o numer telefonu?

Polecane posty

Znalazłam podobne tematy, ale tam nie odszukałam odpowiedzi na mój problem. Pewien mężczyzna bardzo mi się podoba i wiem, że z wzajemnością jednak mimo kilku nielicznych rozmów i jednej propozycji spotkania nie zrobił nic. Więc ja przy nadarzającej się (długo wyczekiwanej) okazji zapytałam czy spotkanie jest nadal aktualne i zasugerowałam podanie mu swojego numeru kontaktowego. Choć nie wiem czy on nie powinien zrobić tego pierwszy... Kobieta teoretycznie powinna być zdobywana. Ale nie mogłam tkwić w niepewności i czekać na to by prawdopodobnie nigdy się z nim nie spotkać. Zresztą jakby sam nie dał by mi swojego numeru to nie byłby zainteresowany? I tu pojawiają się moje pytania: Czy mogę pierwsza do niego napisać, a może cierpliwie czekać na odzew..? I jak uważacie, kobieta powinna wychodzić z inicjatywą czy też czekać na to by mężczyzna poczynił jakieś kroki w tym kierunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli on juz ma twoj nr
to jesli jest zainteresowany powinien napisac czy zadzwonic; ogolnie ja mam podejscie dosc tradycyjne w tych sprawach i uwazam, ze to facet powinien prosic o numer, a potem wykazac sie inicjatywa dzwoniac itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że on miał taki sam problem jak Ty. Napisz do niego pierwsza jak on się nie odzywa. A następnym razem czekaj aż on napisze. Jak nie napisze to znaczy że nie jest zainteresowany. Tak to już działa. I uważam że w dzisiejszych czasach nie ma reguły kto kogo powinien zdobywać. :) dobrze zrobiłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci szowinistycznie i wprost - jeżeli facetowi się podobasz nie ważne kto da numer, czy on poprosi, czy dasz sama. To tylko błahostka. Mnie np. drażni, kiedy dziewczyna na siłę po krótkiej rozmowie daje mi numer i rzuca tekstem:"Ale obiecaj, że się odezwiesz, ale obiecaj, że się odezwiesz". Druga sprawa, skoro już mu sama dałaś numer, to nie robisz nic innego, jak czekasz na jego ruch... Jeżeli nie nadejdzie, to przykro mi z żalem na sercu, ale nie jest zainteresowany i pozostaje Ci się z tym pogodzić. A nie dalej kombinować...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
teoria teoria a zycie pisze swoj scenariusz.Raz mozna napisac spokojnie (tak mysle) ,ale jesli pozostawi to bez echa, odebralabym jako brak zainteresowania twoja osoba. I szybko zapomniala o sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×