Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no wlasnieeeeee

planuje wzbudzic zazdrosc w moim facecie...myslicie ze to podziala???

Polecane posty

Gość no wlasnieeeeee

jest miedzy nami ostatnio dziwnie,niby nie zle ale nie tak jak dawniej.Do tego ja sie zaniedbalam a on zaczal ogladac sie za innymi laskami.Ja zaczelam byc zazdrosna,przeplakalam pare dni ze juz mnie nie kocha,ze to koniec i doszlam do wniosku ze to ja musze cos zrobic ze soba,musze zrobic tak zeby to on byl o mnie zazdrosny a nie na odwrot.No wiec na sobote umowilam sie do fryzjera a dzisiaj zrobilam zakupki i postanowilam ubierac sie bardzo kobieco a nie jak do tej pory w adidasy,trampki i byle jak byleby szybko.Kupilam 5par butow na obcasach,cieniutkich,wysokich,kupilam spodniczki,kupilam jeansy dopasowane a nie takie luzne jak do tej pory i sexowne sweterki,no i bizuterie. Do tego wymyslilam z wtajemniczonymi kolezankami plan ze w weekend idziemy na babska impreze i ze sie wlasnie tak odwale na cacy,kozaczki do lydek,ktrotka spodniczka,fajny sweterek,no i nowa fyzura i makijaz(ktorego tez nigdy nie robilam). Myslicie ze podziala jesli do tej pory nigdzie nie wychodzilam i tak sie nie ubieralam???????Mam nadzieje ze tak bo juz mam dosyc tego jego spojrzen na takie wlasnie dziewczyny.Nigdy nic nie mowilam,udawalam ze nie widze a po nocach plakalam i wpadalam w kompleksy.Raz mi powiedzial czy nie moglabym czasem sie tak ubrac ale ja oczywiscie odburknelam ze nie bo ja wole ubierac sie na luzie i jesli chce taka to droga wolna.No wiem ze nie za mila bylam ale probowalam nie pokazac ze lzy mi do oczu naplywaja.Dodam ze jak sie poznalismy ja ubieralam sie inaczej,dbalam o ladny wyglad ale po latach monotonia to zabila.Przyzwyczailam sie ze moge wygladac jak chce,ze jemu to nie przeszkadza.No i nie przeszkadzalo do pewnego czasu bo teraz zaswiecila mi sie kontrolka w glowie i postanowilam powrocic do korzeni. Tylko czy myslicie ze to podziala na niego?ze cos sie zmieni?ze znowu zobaczy we mnie kobiete???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle dziewczyno
ze moze sobie pomyslec ze kogos poznalas i zazdrosny bedzie napewno.Przynajmniej ja bym byl i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeeeee
nikt wiecej sie nie wypowie???/ co do tego ze sobie tak pomysli to moze i dobrze bo zacznie bardziej na mnie uwage zwracac i zrosumie ze tez moze mnie stracic chociaz tyle lat jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli Cie kocha to bedzie zazdrosny. Powinien byc dociekliwy co do Twoich wypadow z dziewczynami itd. Spróbuj a przekonasz sie czy jest Ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeeeee
mam nadzieje ze bedzie bo teraz wogole nie jest i juz zaczelam myslec ze mnie nie kocha.A jesli zrobi tak jak ja?bedzie zazdrosny ale uda ze nie jest????czy mam myslec ze po prostu juz mu nie zalezy na mnie.Zeby tylko byl i najlepiej zabronil mi wyjsc z domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeeeee
upupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeeeee
ale dlaczego ma mnie rzucic????za to ze zmieniam sie specjalnie dla niego i bede wygladac tak jak chcial????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostucha sie rucha
wmów mu że masz kochana zobaczysz jak się zacznie starać! zaraz bedziecie mieć weselej! albo znjadź sobie kogoś! to dopiero zabawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tylko tyle ze zdrosc moze zniszczyc szybciutkooo zwiazek, wiec pomysl dwa razy zanim zaczniesz cos glupiego robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sipsi
dobry pomysł , u mnie zadziałał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeeeee
i jedno i drugie.Chcialabym sie mu znow podobac.Chcialabym zeby przestal ogladac sie za innymi dziewczynami i myslalam ze taka zmiana najlepiej pomoze.Zazdrosc tez chce wzbudzic bo do tej pory to ja sie zazdrosna zrobilam a on nic,tez chce zeby poczol sie jak ja,zeby sie staral zebym to ja z nim byla.Nie myslisz ze zmiana wygladu w tym pomoze???ja mialam taka nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeeeee
sipsi a co zrobilas? ja nie chce go zdradzac ani dac do zrozumienia ze kogos mam.po prostu chce wyjsc z kolezankami ubrana inaczej niz dotychczas,i pozniej tez sie tak ubierac,bardziej kobieco,tak jak chcial.W sumie wam powiem ze sama lepiej sie czuje w takich ubraniach,jakos skrzydelka mi urosly,czuje sie atrakcyjna.Do tej pory ubieralam sie tak zeby bylo wygodnie,bo taka mam prace i do szkoly tez na luzie chodzilam ale kocham go bardzo i nie chce stracic. Chce tylko od nowa zobaczyc iskierki w jego oczach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu, że robisz to dla siebie, a nie dla jakiegos faceta, bo taka zadrosc to nie jest dobrz rzecz w związku. A w ogole to powiedz mi jak możne chodzic w trampkach... Ty sie dziwisz dziewczyno, że facet sie zaczal za innymi ogladac? dobrze, że poszłaś po rozum do głowy i postanowiełas to zmienic, ale z wzbudzaniem zazdrosci uważaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnieeeeee
ja nigdzie wczesniej nie napisalam ze chce udawac ze kogos mam,tylko ktos mi napisal ze tak to bedzie wygladalo.Ja tylko chcialam zeby zaczal byc zazdrosny sam od siebie np ze ladnie ubrana wychodze z kolezankami. No wiem kurcze ze straszna sie zrobilam,trampki i adidasy to moje obuwie na kazda okazje.Wczesniej ubieralam obcasy,staralam sie zawsze wlosy zrobic ale wyjechalismy za granice i mam fizyczna prace i przestalo mi zalezec.Wracam do domu,i ide spowrotem do szkoly.Tutaj nikt nie patrzy jak wygladasz wiec ubieram sie luzno i byle jak a poza tym nie zalezalo mi nigdy zeby sie tam komus podobac bo kocham mojego faceta wiec sie nie staralam,wlosy w kitke i ok.On mowil ze mu to nie przeszkadza ale zauwazylam ze zaczyna sie ogladac za innymi i dawal mi do zrozumienia ze chcialby mnie widziec inaczej i postanowilam zrobic cos ze soba. Ale wiem ze juz nie bede tak robic,juz nie ebde sie ubierac byle jak,chce byc dla niego zawsze atrakcyjna :) Tylko sie zatsanwiam czy to az tak cos moze zmienic miedzy nami??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sipsi
tak jak powiedziałaś , ładny kobiecy strój , makijaż i ciut flirtu na jego oczach , pewnie mu spowszedniałam :) ale jak zobaczył że są jeszcze tacy którzy mogą sie mną zainteresować to wiesz :) pies gnata nie zje i drugiemu nie da :) zadziałało :) hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam ten sam problem
chyba zrobie podobnie i zamiast jeczec zmienie cos w sobie..Tylko ze ja musze schudnac jakies 10 kg :( zeby wygladac tak jak dawniej.Troche mi sie roztylo i sprawy lozkowe nie wygladaja jak wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sipsi
jak tam autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×