Wyjaśnienia.

Hehe ale dobre. Pewnie dobrze jest wam znany niedawno zamieszczony na kafeterii taki post : „czy ona mi wybaczy. To wszystko pisał mój kumpel i z tego co wiem miał dobry ubaw z co niektórych. Owszem opowiedział on historie z życia ale po części prawdziwą, reszta to była jakaś kolorowanka, po to by was zbulwersować. Otóż po tej historii minęło już ok. 10 lat teraz może nie uwierzycie ale SA szczęśliwym małżeństwem i nie zamierza się nic co by mogło to popsuć. Czyżby prawdziwa miłość istniała? Ale pisze to nie ze względu na to lecz z punku widzenia mojej żony, która jest doświadczonym psychologiem. Dla niej to jest śmieszne, że są tacy nieodpowiedzialni ludzie, że cały dzień siedzą z dupskiem przed kompem i udają na kafeteri jakiś dobrych doradców, robią za tak zwanych „małych psychologów, którzy większość wiedzą co odpisać z własnych doświadczeń ( to jest dziwne bo chciałem zaznaczyć, że nie każdy jest taki sam i nie należy oceniać kogoś po tym co napisał, ale brać pod uwagę całość związku) albo też z zakąpleksionego życia. Jak nie cały dzień to chociażby po pracy siedzą i siedzą. Zauważyłem na tym forum pewną kobietę/ dziewczynę, (nie pamiętam nicku bo za każdym razem go zmienia cwana? I tak łatwo ją namierzyć po charakterze pisma sory głupi żart ale śmieszny), która jest za razem spostrzegawcza bo znalazła 2 te same posty na podobny temat. A niby skąd ona to wie? Bo siedzi całymi dniami, gdyz nie potrafi sobie znaleźć normalnego zajęcia wie, że jest anonimowa także pozwala sobie na wszystko, nie więdząc co o niej myślą inni. O ile dobrze pamiętam ma ona męża albo chłopaka? Na pewno jest w związku i ona pisze, że jej kochany nigdy by takiego czegoś jej nie zrobił. Hmm od razu nasuwa się pytanie a dlaczego? Dzieje się tak, że jeśli zona więcej czasu spędza na kompie a w nocy czy tam co jakiś czas zaspokoi go i da mu to czego potrzeba, to mu z tym wygodnie, bo „babe, (że tak powiem bez obrazy) ma z głowy i ma też swoje przyjemności. 2 w 1 więc po co tu zdradzać? Coś tam miałęm jeszcze dopisać ale dam sobie z tym spokój. Aczkolwiek z pośród uzależnionych można również zauważyć ludzi normalnych, którzy naprawdę chcą pomóc, niestety jest ich już coraz Mniej , gdyż tak samo jak przestępczość się rodzi tak samo tacy niby to mądrzy ludzie. Powodzenia i czasami opanujcie się i nie wyżywajcie na tych ludziach, którzy mogą naprawdę potrzebować pomocy. Ale każdy popełnia błędy także i wy możecie. Jezus kazał wybaczać. Dziękuję za uwagę. Swoje oszczerstwa zostawcie dla siebie, bo to nie jest forum, które do tego służy, a widzę że coraz częściej padają tu takie słowa. Nie będziesz miał nigdy tej pewności, że życie postawi cię w podobnej sytuacje na tym samym miejscu. Jezus kazał wybaczać a wy w każdym bądź razie robicie , każecie na przekór. P.s pozdrowienia dla tej Pani, gdyż nie przepuście takiej okazji i na pewno się tu pojawi. To pożywka dla takich jak ona, które tylko czatują na zdobycz z możliwością osądzania kogoś. Wszystkich pozostałych. Tych w porządku ludzi sczerze pozdrawiam i nie życzę żeby ktoś trafiał na takich żałosnych doradców bo daleko nie zajdziecie.