Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

25-latek

możei głupie pytanie ale

Polecane posty

Gość hgfhgfhdffdsfds
Dla mnie prawo jazdy było podstawą. Zawsze wiedziałam, że chcę je zrobić i to jak najszybciej. Zresztą przydaję się ono nie tylko do wyjazdów z dziewczyną, ale i w pracy. 25-latek - jak chcesz np. jeździć po jakieś większe zakupy, przewieźć np. wiele siatek (w tym napoje, proszek do prania itp.), telewizor ze sklepu? A jak coś sie stanie i będziesz musiał szybko jechać gdzieś, np. do szpitala? Będziesz czekał na autobus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
Pytanie brzmiało, jak zabierasz dziewczynę do znajomych na imprezę czy do klubu? A nie jak robisz to sam. W końcu nie chodzi tu o Ciebie., Sam to Ty możesz sobie na wrotkach jechać do klubu i wszyscy mają to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja interesuję się wieloma rzeczami, więc nie mieszajcie mnie tak z błotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiliiiii24
Ojej jak Ty już sępisz na parking to co mówić na dziewczyne, ale z Ciebie sknera,az smiac sie chce... nie dziwie sie ,ze do tej pory nie masz prawka ... pewnie jeszcze oszczednosci chowasz w skarpete :) a teraz sam sobie odpowiedz na pytanie ktora dziewczyna chcialaby takiego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfhdffdsfds
A nie byłoby Ci głupio jakby wszędzie musiała wozić Cię autem dziewczyna? Z kina o jakiejś późniejszej porze nie wrócisz autobusem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żałuję na parking, ale jak miałbym jeździć do pracy samochodem i wydawać 4 zł za godzinę, to policz sobie ile by mi to wyszło miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
Hahahaha, ominęłam text o zapłacie za parking. Ja nie mogę, koleś. Ile Ty masz lat? 16? Myślisz że co, że jak koleżankę z podstawówki potraktujesz kobietę? Żenujące jest co piszesz. Jak i czym Ty chcesz zaimponować kobiecie jak nie swoją samodzielnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfhdffdsfds
Do pracy sobie możesz jeździć autobusem przecież jeśli masz fajny dojazd komunikacją miejską. Ale przecież dziewczyny do pracy nie będziesz zabierał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
25 latek - Ty udajesz, czy zapomniałeś jaki temat założyłeś? To ci przypomnę: "Jak w tytule: czy myślicie, że mając 25 lat i nie mając prawa jazdy szukanie partnerki będzie dla mnie trudne"? Właśnie odpowiadamy Ci na Twoje pytanie, to że nie masz kobiety to rozumie się samo przez się. Właśnie dlatego że masz takie a nie inne podejście do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
Otóż to, rozumiem że niektóre połączenia komunikacji miejskiej współgrają z godzinami pracy i sama uważam że należy wówczas choćby ze względów finansowych z tego korzystać. Ale przecież nie o tym tu mowa!!!!!!!!!!!!!! Mowa jest w tytule o dziewczynie, tak więc chyba 25-latek chciałby ją mieć. A mieć jej nie może nie będąc samemu mobilnym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
póki co to ty cały czas na mnie najeżdżasz i naprawdę nie wiem, kto chciałby wytrzymać z kimś takim. Ja jestem całkiem sympatycznym osobnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
autorze, stawiam że możesz mieć co najwyżej 15 - latkę. Jakoś z bólem serca wydasz w sklepie na najtańsze piwo i pójdziecie do parku. To tyle na ile widzę cię stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
25 - letni sympatyczny osobnik nie byłby sam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A więc otrzeźwiej i skończ siebie komplementować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasza rozmowa nie ma sensu. Nie zgadzam się z tezą, że nie mogę mieć dziewczyny, dlatego, że nie mam samochodu. Może jakiejś blachary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi: z tą 15-latką to przesadziłaś. Nie wszystkie dziewczyny lecą na skórę furę i komórę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
No cóż, widzę że nie potrafisz nawet w tym wieku odróżnić blachary od dziewczyny która che mieć chłopaka w którym może mieć oparcie!!! Jak można mieć oparcie w kimś, kogo rozkład dnia i wizyt u mnie zależy ściśle od rozkładu jazdy autobusów. Co można robić z facetem który nie może zabrać mnie na rożen, zaparkować, wyjąc graty i siedzieć ile się chce przy ognisku!!!!!! ( a nie do godziny do której jeżdżą autobusy!) Potem tylko skik do auta i w domciu. Ale widzę że kolego nie zaznałeś w życiu żadnych przyjemności, żal mi Ciebie, ale nie do końca, sam kreujesz sobie takie proste ale potwornie nudne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
hihihi: z tą 15-latką to przesadziłaś. Nie wszystkie dziewczyny lecą na skórę furę i komórę. ale żadna na fajtłape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfhdffdsfds
Blachara poleci tylko na jakiś extra wóz. Normalnej dziewczynie wystarczy byś mógł zabrać ją gdzieś, choćby do kina, samochodem a nie AUTOBUSEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaznałem w życiu sporo przyjemności, choć akurat nie tych związanych z samochodem ani z seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
hehe, przecież wiem. Jedyna Twoja przyjemność to 3 z matematyki i obiadek mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak napisałem mam sporo zainteresowań ( literatura, muzyka, polityka) i one też potrafią być źródłem radości. Więc, proszę, nie zrównuj mnie z błotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Autorze wątku, Zaczne od tego, że prawo jazdy zrobiłem w wieku 18 lat i mam samochód. Odpowiedz na Twoje pytanie brzmi: możesz mieć nieco większe problemy w znalezieniu dziewczyny nie mają prawa jazdy ani samochodu. Jeżeli szukasz dziewczyn na dyskotekach to powiem więcej, możesz mieć spore problemy. Jeżeli zaś chodzi o podejście większości dziewczyn odpisujących na Twoje pytanie to nie słuchaj się ich. Normalna kobieta nie przejmuje się tym czy masz samochód czy nie. Do dokumentów zaglądać Ci nie będzie również. Jeżeli nie masz dziewczyny (no chyba, że chcesz blachare) to przyczyna leży gdzie indziej - nie wiem gdzie. Może poprostu jeszcze na odpowiednią nie trafiłeś. Sam mieszkam w dużym mieście w którym komunikacja miejska jest ok - większości nie ma spóźnień, a autobusu w większości czyste. Wielu ludzi w Polsce nie rozumie, że, jak już to ktoś wspomniał, cywilizowane społeczeństwo poznaje się po tym jak traktują środowisko naturalne oraz ludzi w okół siebie. Kopenhaga, Londyn, Sztokcholm, Oslo - tam ludzie starają się urzywać komunikacji miejskiej bo wiedzą, że jest to lepsze dla wspólnego dobra. Mają samochody ale poprostu wielu ludzi woli jeździć rowerem, autobusem bądz pociągiem. Jest to poprostu XX wieczna Polska mentalność, że jak masz samochód to jesteś kimś. Absolutnie nic bardziej mylnego. Koniec końców, nie załamuj się, korzystaj z komunikacji miejskiej, a wartościowa dziewczyna nie patrząca na takie duperele napewno Ci się trafi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Teraz bez prawa jazdy jest ciężko." Jak to u ciebie na wsi. Chyba, że krowę do sanek zaprzęgniesz. "Normalna kobieta chciałaby ciekawiej spędzać czas, wypady do Karpacza, nad morze itd." A Ty jesteś pajac co rozrywkę damulce ma zapewniać. Związek z przyszłością - nie ma co. "Ale chciałbyś jechać z dziewczyną w jakieś fajne miejsce np. trzema autobusami?" Ty z nią w jednym a w dwóch pozostałych niezbędne jej gówno. Ja auta nie mam, prawo jazdy mam. Do tej pory samochód potrzebny był mi jak rower rybie. Do klubu i na wesela nie masz po co nim jeździć chyba, że chcesz chłeptać oranżadę całą noc. W końcu powroty z imprez po pijaku to takie modne w naszej kulturze. To był argument jednej z pań akurat ZA posiadaniem auta więc brak przewidywania przyszłości - widoczny jak na dłoni - mnie nie dziwi. Jeśli nie stać Cię na auto i jego UTRZYMANIE to go nie kupuj. Ja na pewno nie zamierzam wywalać kasy na jakiś złom sprowadzany ze wschodu którym będę jeździł do pracy i z powrotem - marna to inwestycja a mnie osobiście wali czy stoję w korku w aucie czy w autobusie. Kiedy Twoja potencjalna dziewczyna domaga się od Ciebie kupna auta aby wozić nim swoje leniwe dupsko to każ jej wypierdalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
Musi dojść wreszcie do Ciebie, że nie chodzi tu aby Ci nawtykać, choć jak czytam Twoje wypowiedzi to aż mnie w dołku ściska, ale ot o abyś sobie uświadomił, że normalnym kobietom nie wystarcza jak w filmach romantyczny spacer przy gwieździstym niebie, bo oprócz tego jest też ŻYCIE! A życie składa się nie tylko z romantycznych spraw, ale także obowiązków, Będziesz miał dziewczynę, potem żonę, potem dziecko. Uwierz mi, jakby żona musiała z noworodkiem czy niemowlakiem wystawać na przystankach, bujać się po autobusach nie móc często licząc na ustąpienie miejsca, a potem gonić z przystanku do lekarza, to prędzej czy później komunikacja miejska wyszłaby jej bokiem. Myśl perspektywicznie. Wiem że jesteś jeszcze na etapie trzymania za rączki, ale w tym wieku warto nieco rozszerzyć horyzonty. Tu nie chodzi o żadne blachary, tylko o kobiety które chcą czuć w swoim facecie oparcie i mogą NA NIEGO a nie na autobus liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfhgfhdffdsfds
Hej! Ja nie mówiłam, że on ma mieć samochód! Ale prawo jazdy mógłby zrobić - wiele dziewczyn ma teraz prawko i na pewno to, że facet go nie ma uzna za dużą niedogodność. Samochodu zawsze się można dorobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
Darker, ty też na etapie trzymania za rączki widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kolego za słowa wsparcia. To ja pisałem o tych cywilizowanych miastach typu Londyn, Nowy York, gdzie dużo ludzi jeździ metrem, autobusami itd. W Wa-wie naprawdę wiele autobusów jest czystych i nieśmierdzących. Latem oczywiście jest jak jest, ale to normalne, że ludzie się pocą. Te napaści na mnie wynikają chyba wyłącznie z frustracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam zamiar mieć prawo jazdy i samochód, ale na razie ich nie mam. To jest różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×