Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

25-latek

możei głupie pytanie ale

Polecane posty

Gość abcdfghijk
Zdesperowana Domowa Żona "no to nie kreccie bo wiadomo ze jak ktos nie moze jezdzic to nie bedzie jezdzil" To jest wiadome ale jak taka osoba ma mieć dziewczynę/żonę? Więcej zadam pytania czy wogóle może mieć dziewczynę/żonę? Jeśli tak to jak ty to sobie wyobrażasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdfghijk
"no to nie kreccie bo wiadomo ze jak ktos nie moze jezdzic to nie bedzie jezdzil. co innego osoba zdrowa" No dobra ale jak wyobrażasz sobie że ktoś taki będzie miał dziewczynę/żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdfghijk
Sorry powieliłem pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A musi już mieć tą dziewczynę? Bo to na jakiś układ mi wygląda: kup to, miej to daj mi to to wtedy ja Ci dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Zdesperowana Domowa Żono, Oki, zatem wnioskuję, że ten pogląd tyczy się obu płci - podwozić tak, wykorzystywać nie - pełna zgoda z mojej strony. Co do potrzebności prawa jazdy to jest ono przydatne ale nie niezbędnę. Za czasów studenckich (czyli nie tak dawno :) ) przebijałem się z siatami przez ulewę, stałem na przystankach i zdażało mi się, że byłem zły na to. Nie zmienia to faktu, że poradziłem sobie i żyję - i nadal uważam, że komunikacja jest ok. Do wygodnictw człowiek się przyzwyczaja, natomiast nie są one do życia potrzebne. Samochód jest wielu milionon... w sumie to miliardom, przydatny. Jest to narzędzie. Nie jest ono niezbędne. Ludzkość radziła sobie bez samochodów wieeeele lat. Dziś one są - i bardzo dobrze, trzeba z nich korzystać. Natomiast z umiarem (środowisko i czyste powietrze) i na pewno nie są one niezbędne. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisalam ze facet bez prawka nie bedzie mial dziewczyny tylko, ze jak taki ktos jest zdrowy, ma swoje lata no to jak on nim swiadczy? ze ciamajda, no sorry.. i do tego niezyciowy. sama mialam faceta bez prawka wiec chyba potwierdza ze nie ma znaczenia wiekszego. no ale to bedzie ten wlasnie minus. jak dla mnie fakt ze ja mialam prawko i samochod a aon nawet prawka nie mial bylo uciazliwe. zeby chociaz mial prawko co by sam mogl pojechac a nie mnie jeszcze ze soba ciagnac. a to ze ktos nie moze jezdzic no to trudno, gorsze rzeczy sie w zyciu zdarzaja nic niemozlnosc jezdzenia samochodem, wtedy masz autobus. po to one wlasnie sa zeby ludzi przewozic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry,ale widzę że dla tych wszystkich zdesperowanych kobiet wszystko jest takie łatwe...nie każdy ma kasę żeby zrobić prawko i potem kupić auto,a potem na paliwo i ubezpieczenie,nie każdy ma czas,bo szkoła,praca itp. napisał wyraźnie,że ma zamiar mieć i prawko i samochód,jak chce to będzie miał...wgl po co tu te głupie gadki że jak bez prawka to jest niepełnosprawny czy coś? no bezsens normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co z tego,jak będzie miał i 40 to może sobie te prawko zrobić i o. nigdzie nie jest napisane,że jak się chce żyć w Polsce to trzeba mieć prawojazdy i auto. a to że ma 25 lat i jest prawiczkiem,to wg mnie bardzo dobrze,przynajmniej nie lata po klubach i nie szuka 15-letnich blachar,po to żeby tylko poruchać...coś mi się wydaje że chłopak jest inteligentny i byłby wiernym facetem,jeszcze będziecie czytać jak wam napisze że zdał za 1 razem prawko,zobaczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co z tego jak zda prawko za pierwszym razem w wieku 40 lat? tez zdalam za pierwszym razem i wieku 18 lat i nikt nie musi byc ze mnie dumny. a to facet w koncu, powinien byc troche bardziej "zaradny zyciowo" niz osiagac sukces w postaci samochodu w wieku 40 lat. dorosly facet bez prawka wyglada jak ciamajda, raczej wiekszosc ludzi tak to spostrzega. gdybym nawet ja miala zmienic zdanie to nadal wiekszosc bedzie tak uwazala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok,ale jak to jest? czy wy wszyscy sobie nawmawialiście,że jak się ma samochód to się jest kimś i nie ejst się ciamajdą? bez przesady...a może koleś pokończył najlepsze uniwerki w kraju,może zarabia po 10 tysi miesięcznie? nie każdy nawet CHCE mieć samochód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam jeden....
25-latek bez prawa jazdy sobie kobiete znajdzie, ale bedzie mu trudniej. Ty sobie autorze nei znajdziesz i to nie brak prawa jazdy jest tego powodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Zdesperowana Domowa Żono, Oto Twoje słowa: "...a to facet w koncu, powinien byc troche bardziej "zaradny zyciowo" niz osiagac sukces w postaci samochodu w wieku 40 lat." A jak to by była kobieta to może już być mniej zaradna? Co za różnica facet czy kobieta? Człowiek powinien być zaradny życiowo i koniec kropka. Natomiast posiadanie samochodu w wieku 25 lat wcale nie świadczy o zaradności. Jeden może mieć, inny nie - z różnych powodów. Co do tego, że dorosły facet bez prawka wygląda jak ciamajda dla większości ludzi... to niestety prawda :/. Niedojrzałe społeczeństwo i tyle. Co nie oznacza, że większość ma rację :). Poczytaj Jana Jakuba Rousseau i jego koncepcję "woli powszechnej"... różni się mocno od tego co uważa niemająca racji większość ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Zdesperowana Domowa Żono, Nie jest to Twoja wina, że się tak powszechnie uważa. Pytanie tylko czy Ty tak uważasz?? Bo to już może być Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam jeden....
ale to nie brak prawa jazdy jest tutaj problemem, ale postawa autora i tlumaczenie dlaczego go nie ma i dlaczego go nie potrzebuje. I rozrozniajmy dwie rzeczy - posiadanie auta i posiadanie prawa jazdy. Auto owszem troche kosztuje, i nawet niekoniecznie pisze o cenie zakupu, ale o utrzymaniu. Prawo jazdy to jednorazowy wydatek rzedu jendej najnizszej pensji - rzecz w zasiegu kazdego, w minimalnym stopniu zaradnego, czlowieka. A po co prawo jazdy i samochod? A po to zeby dziecko zawiezc do przedszkola, nie dlatego ze nie mozna autobusem, bo mozna, ale dlatego ze autem wygodniej (dziecku). Po to zeby jechac na zakupy (jako student zakupy bylem w stanie przywiezc w 4 torbach taszczonych do autobusu, jako glowa rodziny juz nie dam rady bo jest ich zwyczajnie za duzo, no chyba ze bym codziennie jezdzil i przywozil po 4 reklamowki, ale wole ten czas spedzic z dzieckiem). I wreszcie - prawo jazdy warto miec dlatego, ze potwierdza nabycie kolejnej umiejetnosci, takiej samej jak nauka jezyka obcego. Postepujac tak jak autor mozna powiedziec przeciez ze jezyk obcy nie jest mi potrzebny bo w obecnej pracy mi sie nie przydaje, a na wakacje lubie jezdzic do Wladyslawowa. Jestem co prawda mezczyzna, ale jestem w stanie wyobrazic sobie myslenie kobiety ok. 25 letniej, dla ktorej fakt ze ktos w tym wieku nie ma prawa jazdy nie oznacza tylko jego braku, ale ogolnie brak zaradnosci, a to juz oznacza nie najlepszy material na meza. Czy sie myle? Watpie, zaloze sie, ze autor pomimo swojego wieku nadal mieszka z rodzicami (i nie twierdze, ze trzeba kupic mieszkanie w tym wieku, ale wypada przynajmniej wynajac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Do taki tam jeden.... Miło od czasu do czasu poczytać zgrabną, przemyślaną wypowiedz... niekoniecznie zgadzającą się do końca z moimi poglądami :) Jeżeli jest się głowoą rodziny to faktycznie samochód jest bardziej przydatny niż jak się jest samemu. Przykład z dzieckiem jest badzo dobry i nic go nie obali. Natomiast autor dziecka nie ma i raczej się go w najbliższym czasie nie spodziewa. Jemu chodzi o to czy dziewczyna może na niego polecieć jeżeli będzie miała świadomość, że nie ma on samochodu... no i tego nieszczęsnego prawka. Moim zdaniem nie ma tutaj problemu. Choć jak pisałem, część (głównie blachar) odpada. Prawo jazdy jako dodatkowa umiejętność związana z samorozwojem - 100% zgody. Zaś co do tego, że kobiea 25 letnia może tak uważać... to oczywiście, że może. Tylko czy to jest myślenie prawidłowe. Jak już spartanka pisała - może być ktoś zaradny mając inne kwalifikacje, niekoniecznie prawko. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak nie uwazam, ale jak ja bede siedziala w okienku na poczcie w wieku 40 lat przystawiajac pieczatki to nawet jesli sama bede sie czula niezaradna zyciowo, to nikt nie bedzie mnie uwazal za nieudacznice,no moze niewielki odsetek ludzi, w wiekszosci kobiet ktory zrobily kariere. bo ludzie sa przyzwyczajeni do tego, ze to facet ma cos osignac. z facetami jest inaczej. od facetow sie wiecej wymaga. sama wymagam od faceta przynajmniej tyle ile osiagnelam sama. faceci juz poblazliwiej patrza na status spoleczny kobiety. jezeli kobieta nie ma prawa jazdy w wieku 25 lat to nikt do tego tez sie nie przyczepi, tak zawsze bylo i bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam jeden....
"Choć jak pisałem, część (głównie blachar) odpada." To akurat plus ;-) " może być ktoś zaradny mając inne kwalifikacje, niekoniecznie prawko." Moze, dlatego pisalem, ze sam fakt nie posiadania prawa jazdy sprawe moze utrudnic, ale nie czyni jej niemozliwa. Jednak zawsze w takiej sytuacji trudno nie zadac sobie pytania, dlaczego ten ktos nie ma prawa jazdy. I o ile wytlumaczenie - mieszkam 100m od pracy, blisko sklepu i zwyczajnie nie potrzebowalem, a w naglej sytuacji (sylwester, wesele, szpital...) wezme taksowke i tak wyjdzie taniej niz utrzymanie auta jest jak najbardziej ok. Ale wytlumaczenie, ze za parking bede musial zaplacic 4zl jest imho dyskfalifikujace w oczach kobiety szukajacej kandydata na ojca swojego dziecka (i nie ma to nic wspolnego z materializmem, raczej z natura i faktach jakie taka odpowiedz za soba pociaga).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Do Zdesperowanej Domowej Żony, Piszesz "jezeli kobieta nie ma prawa jazdy w wieku 25 lat to nikt do tego tez sie nie przyczepi, tak zawsze bylo i bedzie." Mam nadzieję, że wiecznie tak nie będzie. Ba, jestem pewien, że wiecznie tak nie będzie. Do taki tam jeden... "To akurat plus :)" - fakt plus Zaś co do przykładu z parkingiem to autor faktycznie przesadził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniSamochodzik
wiatowa Organizacja Zdrowia - Do taki tam jeden..." Jeżeli jest się głowoą rodziny to faktycznie samochód jest bardziej przydatny niż jak się jest samemu. Przykład z dzieckiem jest badzo dobry i nic go nie obali. Natomiast autor dziecka nie ma i raczej się go w najbliższym czasie nie spodziewa". Argumenty, że skoro autor nie ma nawet jeszcze dziewczyny, więc po co pisać tu o żonie i dzieciach - są żałosne. Wynika z tego, że skoro jeszcze o tym nie myśli, choć na Boga chłop ma 25 lat! to już usprawiedliwia go do tego, aby nie musiał się starać. Hmm, tylko spójrzmy na to nieco głębiej. Jeśli już teraz, mając ćwierć wieku wychodzi właśnie z takiego założenia, to zanim ten nieudacznik znajdzie dziewczynę i zanim zacznie liczyć na to że zostanie jego żoną a potem matką jego dziecka, to będzie daleko posunięty ze swoimi latami i oczywiście nadal nie będzie miał prawka ani auta, bo nie spodziewał się przecież, że w przeciągu 15 czy 20 lat, dziewczyna podejmie decyzję że chce zostać jego żoną. Jaki z tego wniosek, a taki że, nigdy nie dorobi się niczego, bo wg. jego sposobu myślenie nigdy nie będzie pewien że mu się coś do czegoś przyda - żałosne! Jego myślenie jest na to nastawione, na śmiesznym i dziecinnym tłumaczeniu sobie teraz własnej niezaradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×