czy ryzyko zapłodnienia jest duże?

http://mamzdrowie.pl/antykoncepcyjny-pierscien-nuvaring/

Tutaj jest dokladniej opisane http://ginekolog.bydgoszcz.eu/10002-0-0-91.html Skutecznosc porownywalna do tabsow z tym ze o tabletkach musisz pamietac codziennie a przy krazku tylko raz w 1dc i masz spokoj na 3 tygodnie ;)

Wygląda naprawdę rozsądnie :) Na razie to najlepsza metoda moim zdaniem :) Podobno kosztuje ok 50 zł a ceny tabletek i plastrów też są chyba w tej granicy prawda?

plastry kosztuja tez ok. 50zl ale one tez bywaja zawodne :/ Moja mama wpadla przy ich stosowaniu. Ceny tabsow sa rozne np. Mercilon kosztuje ok 29zl natomiat yasminelle(chyba tak sie je pisze) sa juz drozsze bo ok 49zl. Obecnie staram sie z mezem o dzidzie wiec nie uzywamy zadnych zabezpieczen ale w przyszlosci tez chyba zdecyduje sie na Nuvaring ;) Przed staraniami bralam przez 5 lat Mercilon czulam sie po nim dobrze i nie mielismy wpadki ;) Skoro piszesz ze mozesz miec "problem" z regularnym braniem tabletek to nie ma sensu bys je brala ;)

Na cenie też by mi zależało ale jednak różnice nie są aż tak duże jeżeli chodzi o tabletki nowszej generacji :P Ja biorę chormony tarczycy niby codziennie ale wiem jak już to wygląda w tym przypadku... często zdarza mi się zapomnieć jak jestem gdzieś poza domem, na wakacjach, bądż po prostu nie pamiętam... Tabletki do tego niszczą układ pokarmowy a krążek nie :) Teraz tylko wizyta u gina i zobaczę co on powie :) chociaż trochę się jej obawiam bo to będzie moja pierwsza...

wlasnie zobaczylam co za stronki polecacie...wiece co te pierscienie pisze ze blokuja owulacje, musicie sie zapytac gin czy potem jak bedziecie sie strac o dzidzie nie bedzie problemu z owulka

jak masz problemy z tarczyca to mozesz miec tez problemy z zajsciem :)

ryzyk...ty sie nie obawia wizyty u gina bo niema czego :D :D naprawde jest o wiele przyjemniejsza niz wizyta u dentysty:P:P Kamila23 czy ja cie nie znam z innego forum :D

Tabletki nowszej generacji az tak szkodliwe nie sa ;) No ale regularne zazywanie to podstawa a po za tym rozne inne czynniki np. biegunka, wymioty, leki moga obnizyc dzialanie tabsow i wtedy trzeba stosowac dodatkowe zabezpieczenie. nie stresuj sie wizyta u gina ;) normalne jest ze czujesz sie troche skrepowana ale uwierz ze nie jest az tak straszna jak sobie wyobrazasz. A idziesz do faceta czy do babki? Jezeli masz jakies pytanka to pisz postaram sie pomoc ;)

To nie sa jakies powazne problemy wiec powinno byc ok i mam nadzieje ze jak przyjdzie ten czas to tak bedzie :) A co myslicie o tych tanszych tabletkach anty, ktore sa refundowane?

Wole jednak do babki isc :) Wiec tez wybrałam pania ginekolog:P W sumie to najbardziej mnie krepuje to ze musze jednak pokazac i dac zbadac najintymniejsze miejsce ;] Ale jak trzeba to trzeba :) I mam nadzieje ze nie bedzie bolec :)

nic nie boli naprawde:) a jezeli sie krepujesz ubiez sobie np dl.koszulke ktora cos nieco zakrywa :) ja nie mam pojecia jezeli chodzi o anty.:P:P wiec wsumie nie bede sie wypowiadac:)

Dorota powiem Ci ze duzo kobitek nie mialo problemu z zajsciem w ciaze po odstawieniu krazka wiadomo ze co kobieta to organizm ;) Sama wiesz ze zdrow para starajaca sie o dziecko w dni plodne ma 20-30% szans na to iz dojdzie do zaplodnienia ;) Byc moze mnie znasz bo czasem pisze na kafe :) W twmaciku Eviki tez probowalam sie udzielac no ale ze nie dalam rady sie przebic to przestalam sie udzielac...

heheh wlasnie u eviki:D :D ja tez tam zagladam ale nie pisze:P:P ale jest nas kilka na innym forum jak chcesz jest na s malo i jest milej:)

Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży? to jest nasze forum

Ja tez mam gin kobitke bo nie dosc ze jest dobra to ma podejscie u faceta bylam raz i powiedzialam nigdy wiecej :P Nie dosc ze byl niedelikatny i niemily to czulam sie bardzo skrepowana podczas badania. Duzo kobiet uwaza ze podczas badania mezczyzni sa bardziej delikatni niz kobitki moze i prawda al w moim przypadku sie nie sprawdzilo i chodze to kobitki ;) Dobrze by gin zrobila Ci tez cytologie :)

Dorotko dziekuje za zaproszenie :) Kojaze temacik i czesto go podczytuje :) Ja z kilkoma dziewynkami ktore sie staraja mamy prywatne forum :) Tez pisalysmy na kafe w temacie "OCZEKIWANIE NA II WYMARZONE KRESECZKI" ale mialysmy dosc pomaranczowych obrazliwych wpisow wiec stworzylysmy sobie wlasne gdzie mamy pelna kontrole i zaden pomaranczowy troll nie bedzie Nam gral na nerwach ;) Nie moge podac tu linku bo regulamin kafe zabrania ale gdybys miala ochote zajrzec na Nasze forum to napisz do mnie na email i wysle Ci link :) Ja na kafe chyba z sentymentu zagladam no bo w koncu tu zaczynalam i poznalam kobitki z mojego forum ;)

Dziękuję bardzo za pomoc :) Przestałam się juz denerwować tym ostatnim 'zajściem' i dowiedziałam kilku ciekawych rzeczy ;) Trzymajcie się i życzę powodzenia w staraniach ;)

Dorcia w temacie eviki bardzo malo jest dziewczyn ktore odpowiedza nowej dziewczynie na zadane przez nia pytanie. Niby tez nie ma problemu by nowa staraczka do nich dolaczyla ale co z tego jak i tak malo ktora dziewczyna ze "starej" ekipy do niej pisze :P Te co zaszly w ciaze teraz takie madre sa i latwo im sie daje rady staraczkom tak na odczep sie... Nie wszystkie sa takie ale nie zmienia to faktu ze jakos nie przepadam za tym tematem....

ryzykantka ciesze sie ze choc troche pomoglam :) Nie dziekuje by nie zapeszyc ;) Dobranoc