Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie o rentę

Renta dla nienarodzonego dziecka

Polecane posty

Tydzień po śmierci męża można myśleć o rencie dla nienarodzonego dziecka? Nie chcę nikogo oceniać, ale 7 dni po utracie ukochanego człowieka można trzeźwo myśleć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertels oryginal
no ale zaraz, przecież do stażu pracy wliczana jest również edukacja. mąż ma tytuł magistra więc okres stażu pracy wynosi 10 lat. 8 lat studia + 2 lata pracy. to nie są lata pracy, naukę wlicza się tylko do urlopów, żeby przeskoczyć z 20 na 26 dni w roku, do emerytury to nie wchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertels oryginal
Gwiazdeczka23. -dokładnie napisałam to samo, i widać tylko my na to zwróciłyśmy uwagę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie o rentę
wertels ty już nie bądź taki hop-siup. Wzięliśmy kredyt na budowę domu. Dom nawet nie jest do końca skończony. Muszę spłacać go sama. W pracy zarabiam jak na razie grosze bo to dopiero moja pierwsza praca. Pod znakiem zapytania stoi sprzedaż domu więc mi tu nie wciskaj swoich trzech groszy co mam myśleć i robić. ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Januszek..........
Moze ona go zamordowała???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdXAGa
a ja zupelnie nie wiem o co wam chodzi. wiem ze to straszne stracic meza w mlodym wieku ale kobieta w ciazy bardzo intensywnie mysli o dziecku i o jego przyszlosci, nie dosc ze od cholery stresu (co moze odbic sie na dziecku np wczesniejszym porodem itd) wiec dobrze jest wczesniej o pewnych sprawach wiedziec...zreszta...napisala ze nie ma sily i ochoty chodzic po urzedach a co ma kobiecina robic? caly dzien siedziec na cmentarzu w zime?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie o rentę
I co mam niby robić? Siedzieć i wyc przez najbliższy rok? Nie umiejszy to mojego cierpienia. A teraz najważniejsze jest dziecko i jego przyszłość. Urodzi się już za 4 miesiace i do tego czasu muszę być gotowa na jego przyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertels oryginal
a najlepzym miejscem na takie rzeczy jest kafeteria oczywiście nie ma to jak 3 dni po pogżebie usiąć na forum i kalkulować przyszłość :O i nie jestem hop siup, tylko mam ludzkie odruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zresztą napiszę. Trzeba mieć na prawdę nasrane ( to optymalne określenie) w głowie, żeby wymyślać tego typu prowokacje. Bo jeśli taka sytuacja ma realnie miejsce, to nawet nie potrafię tego nazwać. Odruchów wymiotnych nabawiłam się czytając ten post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Januszek..........
gfdXAGa weż przestań tak jak dziewczyny pisały wyżej .Tydzień po śmierci męża ona pyta o rentę dla nienarodzonego dziecka.Niech lepiej pomyśli,żeby donosić ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertels oryginal
i co z tego, przecież żeby starać się o rentę musi mieć akt urodzenia dziecka a to będzie za 4 miesiące, wiec dziwne że teraz się tym zajmuje, bo i tak nic nie wskóra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdXAGa
nadal nei wiem o co wam chodzi, moze ktos odpwoiedziec na moj post? co ma robic taka kobieta w ciazy, zostawiona sama na lodzi z kredytem na dom, z marna pensja? moze nawet nie ma pomocy od rodzicow czy tesciow, to co ma usiasc i plakac i czekac az jej manna z nieba spadnie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie koniecznie
Januszek - poyebało cie ? z tym mordem ? Autorko to trochę żałosne - to tydzien a Ty pytasz o takie rzeczy, wstyd.Widać,że jesteś materialistką. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie koniecznie
fdXaga - no wybacz ale to był jej mąż i każdy człowiek który ma jakieś ludzkie odruchy po tygodniu nie bedzie siedział na forum i pytał o rentę dla dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdXAGa
no tylko ze jak dziecko sie urodzi to jest od cholery innych rzeczy do robienia (moze z kilkudniowym dzieckiem ma sie ciagac po urzedach zamiast isc raz juz ze wszystkimi dokuemtami), ona chciala tylko wiedziec czy dostanie na dziecko renet, bo moze ebdzi emusiala juz teraz zaczac odkladac, przyznanie renty tez nie jest od reki tylko sie na nia czeka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertels oryginal
"dziękuję. dam radę. tylko chciałam się upewnić czy nie będę walczyć na darmo. mąż zginął w wypadku. pozdrawiam wszystkich." nieeee, jednak to musi być prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdXAGa
nie wiem dokladnie jaka jest sytuacja finansowa, ale kazda normlana matka nawet tydzien po smierci bedzie juz rozmyslala jak zapewnic mu jakies godne warunki. nawet ja to wiem, pomimo tego ze nie mam dzieci :o ale tu na kafe zawsze kazdy mowi ze pwoinno sie siedziec w zalobie i ryczec a najlepiej to rzucic wszystkow cholere to jak ktos tak nei robi to albo nie kochal albo materialista albo morderca :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertels oryginal
fdXAGa - wiesz co, taka kobieta to zazwyczaj jest w szoku, pod okiem rodziny, lekarza, na jakiś łagodnych prochach uspokajających i napewno nie zalatwia 3 doby po pogżebie męża takich rzeczy ale pewnie zaraz pojawi się wpis o braku rodziny i kogoś do pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie o rentę
Weźcie ludzie sie ogarnijcie. Gdyby nie chodziło o moje dziecko to bym nawet nie pytala o żaden zus. Własnie robię wszystko by moje dziecko urodziło się zdrowe. Płacz i zgrzytanie zębami w niczym nie pomoże. Jest mi cięzko ale muszę się z tego jak najszybciej podnieść. A pytam o to bo musze wiedzieć czy sprzedać dom czy nie. Bo za 4 miesiace będzie za późno na takie rozmyślania. Cała moja wypłata idzie na spłatę kredytu. Bylibyście tacy mądrzy gdybyście byli w takiej sytuacji? Nie sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie koniecznie
Jezu ale czarno na białym widać,że ta kobieta chyba bardziej martwi się o siebie.. nie o dziecko!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fight fire with fire
prowo, te teksy są takie suche i pozbawione emocji, że aż dziwne, że to łykacie :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wertels oryginal
to ty sie nas pytasz czy sprzedać dom czy nie? dziewczyno, nie masz matki, ojca, rodzeństwa żeby porozmawiać, zeby ci pomogli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie o rentę
ale nikt nikogo nie prosił o rozmowy na ten temat. chciałam się dowiedzieć o jedną rzecz i na tym kończmy temat, nikt nie ma prawa mnie tutaj oceniać. nie jestescie mną wiec nic wam do tego co czuje, co mysle i co zrobie. zadałam jedno, konkretne pytanie i na tym chciałabym zakonczyć. jesli ktoś nie umie mi udzielić na nie odpowiedzi, niech prszę się nie udziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jaaa pieeerdooolę
kur­wa jesteście popierdoleni co niektórzy :O Autorko idź stąd, bo tylko się zdenerwujesz :O dociera do was, tępe cipy, że dziewczyna została sama z kredytem, pracą, z której wypłata starcza TYLKO na ten kredyt (a jak urodzi dziecko, to na jakiś czas pewnie będzie musiała zrezygnować z pracy) i owszem, na pewno przeżywa żałobę, ale jest MATKĄ i zamiast ryczeć i ciąć się musi zadbać o przyszłość dziecka, czy będzie miała gdzie z nim zamieszkać i za co je utrzymać...? przecież nie chce kasy na kosmetyki i ciuchy, byście ją od materialistek wyzywały, suczyska wredne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego topiku
Mam jedną radę. Jak już będziesz się czuła na siłach to idź po poradę do dobrego pawnika. Weź ze sobą bliską osobę, tak byś nie była z tym sama. Zapytaj o wszystkie możliwości. Zapytaj czy bank nie może umorzyć Ci chociażby części kredytu ze względu na Twoją sytuację. Zapytaj też o tę rentę rodzinną dla swojego dziecka. Tam udzielą Ci konkretnej odpowidzi i nikt nie będzie oceniał. To zawsze lepsze niż pisanie tu na forum, gdzie każdy uważa się za kogoś kto zjadł wszystkie rozumy a gówno tak naprawdę wie. Trzymaj się ciepło i dbaj o siebie i swoją dziecinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa jasne
srata tata, myślenie w żałobie o przyszłości na kafeterii, dobre :D ktoś wyżej pisał, rodziców nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×