Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co zrobić......

Iść ponownie do lekarza z dzieckiem?

Polecane posty

Gość nie wiem co zrobić......

Moje dziecko ma 10 miesięcy. 2 tygodnie temu dostała kataru. Po kilku dniach zrobił się ropny i kaszel, który w sumie przez cały dzień trwał rzadko więc poszłam do lekarza. Dodam, że gorączki nie było i nie ma, a córka jest wesoła i nie marudzi. Lekarz przepisał antybiotyk:o i syrop. Oprócz tego odciągałam Fridą ten katar, psikałam wodą morską i smarowałam maścią majerankową. Dzisiaj mija tydzień od podawania leków i niby jest poprawa, ale córka nadal kaszle. Słyszę, że flegmy już tak dużo jej nie zalega, ale ten okropny kaszel się utrzymuje. I w związku z tym czy mam pójść jutro ponownie do pediatry, aby przepisała coś innego? Bo już sama nie wiem czy pomagają jej te leki czy też nie:o Doradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić......
Nikt mi nie doradzi? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iść nie zawadzi ale kaszel z
regół zawsze sie długo utrzymuje wiec spokojnie A moze zapytaj lekarza o inhalacje albo inny syrop .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalLKR
nie idź drugi raz, bo to bez sensu. teraz idź do grabarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić......
Właśnie myślę, aby zadzwonić i zapytać o jakiś syrop bez recepty... Mam dylemat, bo boję się, że jak pójdę wśród chore dzieci to zaś córka coś złapie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madizazmamamdzaoa
Idź do kontroli. W ogóle dziwię się ze nie zaleciła przyjść do kontroli po kilku dniach. W końcu to malutkie dziecko jeszcze. Moja córa ma 11 miesięcy i jak nie tak dawno chorowała to co 3 dni do kontroli nam kazała przychodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić......
W sumie to powiedziała, aby przyjść, ale tylko wtedy, gdy się nic nie polepszy tylko pogorszy. Ale widzę, że jest lepiej tzn nosek już nie jest zatkany i kataru prawie nie ma. Tylko kaszle i też nie tak często. Poprostu słyszę, że już nie ma czego odkasływać tylko ten kaszel zrobić się suchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowana.,.,.,
ja bym sie nie pytała tylko poszła do lekarza bo z niemowlakiem trzeba chodzic z kazda pierdołą a co jeśli ma zapalenie oskrzeli albo bezobjawowe zapalenie płuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madizazmamamdzaoa
Dokładnie ! Idź skontroluj ją. Nic Ci nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno ten kaszel jest
kataru - takie małe dziecko nie umie jeszcze poradzic sobie z katarem , splywa do gardla i stad ten kaszel Moja corka zawsze tak ma . Szczerze powiedziawszy dziwie sie ze lekarz od razu przepisal antybiotyk ( skoro nie bylo goraczki )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno ten kaszel jest
i byc moze ten katar jest gesty i nie moze zejsc z noska - tylko spływa po gardle . kup sol fizjologiczn i pikaj do noska - rozrzedzi wydzieline w nosku i wszytko w koncu odciagniesz frida . Moja kiedys miala tak gesty katar ze nie moglam jej odciagnoc dopiero ta sol pomogla - i tez miala taki mokry kaszel od tego kataru - zadnego antybiotyku nie brala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrób sama syrop z cebuli! jest świetny i na pewno nie zaszkodzi a w dodatku po lekarstwach wzmocni troszkę odporność dziecka. Jak nie będzie chciała pić (moje nie che) to ja podaje tką strzykawką od panadolu - połyka bez problemu. 2-3 razy dziennie po 4ml i po dwóch dniach jest poprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze możesz ewentualnie smarowac mascią rozgrzewającą dol niemowlaków (od 7 m-ca) plecki i klatkę piersiową - ale u mnie mały sie dusił od tego , wiec uważaj. Jak kaszel mokry, to nie zaszkodzi oklepywanie plecków i dbanie, żeby nie było w pomieszczeniu suchego powietrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić......
Mąż jest właśnie z małą teraz na kontrolnej wizycie, a ja muszę w robocie siedzieć :o Zobaczymy co lekarka powie. Mam nadzieję, że ten kaszel nie oznacza zapalenia oskrzeli:( Psikałam cały czas wodą morską i odciągałam katar Fridą. Smarowałam też maścią majerankową. Czekam na wiadomość od męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie np sól morska nie zdała egzaminu, ale jak czytam dużo osób ją chwali. Wole fizjologiczną:) wszystko będzie dobrze, nie martw sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić......
Przeszło na oskrzela i córka ma zapalenie :(:(:(:( Dostała zastrzyki. Jestem qrwa załamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie łam sie, będzie dobrze! każde dziecko musi sie wychorować:) ale z cebulą mozesz mimo wszystko spróbować, bo top super działa a powiem ci, że ja jak męża wysyłałam do pediatry z synem, to też wracał z siatką leków, wg mnie zupełnie nie potrzebnych, nie wiem może ona tak zareagowała na faceta???? bo ogólnie moja pediatra jest fajna babka i nie jest zwolenniczką leków. a nie możesz sama podejść, bo coś mi te zastrzyki nie pasują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić......
Mąż już wrócił do domu. Mała ma zastrzyki i syrop na kaszel. Jakbym była razem z nimi to nic by to nie zmieniło. Pielęgniarka środowiskowa musi przychodzić robić córce zastrzyki:( Też martwią mnie zastrzyki. Ale wcześniej brała antybiotyk i nie pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poszła,ale dlatego że nasz syn kiedys mial katar 4 dni,potem pojawil sie kaszel a po 2 dniach zapalenie oskrzeli i duszności,wiec pediatra nam mowila by sie zawsze pojawic by osluchac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę z małą z każdą pierdołą bo u niej właśnie jest zawsze tak 2-3 dni katar, zero gorączki, kaszelek i zaraz zapalenie oskrzeli ma a w marcu od razu miała zapalenie płuc. Dziwię się czemu jesteś zła na zastrzyki? jeśli dziecko ma zapalenie oskrzeli a antybiotyk nie pomógł to chyba dobrze że zastrzyki miejmy nadzieję że pomogą, żaden lekarz od tak dla kaprysu nie daje dziecku zastrzyków. hmmm nie rozumiem niektórych matek, poza tym wizyty u pediatry są darmowe więc nie wiem dlaczego niektóre z was nie chcą chodzić z dziećmi do lekarza. Fakt czasami antybiotyk nie jest potrzebny i spoko wystarczy czyszczenie noska i syropek ale czasami już jest coś na oskrzelach i płucach i niestety syropkami się tego nie wyleczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle to ja sie dziwie, że dostała antybiotyk, ale większość lekarzy woili przepisać ANTYBIOTYK, BO SZYBKO ZADZIAŁA NIE PATRZĄC ŻE ZABIJA ODPORNO0ŚĆ MAŁEGO ORGANIZMU. trudno, jak dostałas, to podawaj ale na przyszłość proponuje coś podac, najlepiej z babcinych, naturalnych sposob ów, żeby wzmocnić odporność małego dziecka. pisze tak, bo ja jestem przeciwniczką antybiotyków i moje 1,5 r. dziecko jeszcze nie miało zadnego a własnie podaje mu mleko z miodem i żółtkiem, czy z czosnkiem - wiem, że to raczej nie wskazane dla małego dziecka, ale mi pomaga, a pediatra nie widzi przeciwwskazań. A że tak go lecze od dawna, wiec nic mu nie będzie. Z leków to tylko syrop prawoślazowy, maść majerankowa i sól fizjologiczna - tego to akurat przy katarku idzie dużo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić......
Nie napisałam, że jestem przeciwna zastrzykom. Poprostu jest mi źle, że moje dziecko jest chore, a te zastrzyki mnie przerażają. Nie sądziłam, że będzie to konieczne, bo miałam nadzieję. że mojemu dziecku się chociaż trochę poprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu -= jak dziecko ma osłabioną odporność, to czasem idąc z nim do pediatry gdzie jest cała poczekalnia chorych dzieci można mu bardziej zaszkodzić niż pomóc - oczywiście to moje zdanie i nie kazdy musi się z nim zgodzić:) u mnie to działa - u was - wy wiecie najlepiej:)) życzę dużo zdrówka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonca blask - jeśli dziecko ma np zapalenie płuc to niestety babcine metody nie pomagają i Bogu dziękować jeśli dziecko nie wyląduje w szpitalu. Takie metody są dobre na przeziębienia a nie tam gdzie antybiotyk jest niezbędny. Autorko - ja wiem że to przykry widok ale zastrzyki pomogą i dziecko będzie zdrowe, jeszcze dużo przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy antybiotyk pieprzy dziecku odporność,moj nie chorowal a po zapaleniu oskrzeli zaczal katarkowac często. Ale bardzo szybko zareagował na leczenie,w szpitalu otrzymał antybiotyk dożylnie była to godzina 19:30 a następnego dnia na obchodzie nie miał duszności,a jedynie lekki kaszel więc zastosowano wziewy,inhalacje i nawilżanie nosa parafiną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić......
Mam nadzieję, że wyleczymy malutką. Chociaż tyle dobrze, że córka jest cały czas radosna i się bawi. Przy okazji idą jej 4 zęby, więc trochę marudzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co zrobić......
A zastrzyki to już jest ostateczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jak miała zapalenie płuc właściwie zero kaszlu zero kataru jedną dobę miała gorączkę 40 stopni. Od szpitala uchroniło nas to że w miarę normalnie się zachowywała i bawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×