Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Settero Amno

Dziewczyny niskie 160cm, poszukują facetów 190cm, niższymi gardzą Konsekwencje.

Polecane posty

Gość A tak w ogóle
wszystkie ktore mowia tak o niskich mezczyznach- tak sa. czytaj uwaznie. to sie odnosilo do tej moniki jakiejs tam. rasitki. Przepraszam nie doczytałam tego teksu i zrozumiałam, że dla ciebie wszystkie niskie dziewczyny są głupimi karlicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Do A tak w ogóle, "Światowa Organizacja Zdrowia - no właśnie o to mi chodziło. Są dziewczyny, które gardzą facetami bo nie spełniają ich wymagań i są faceci, którzy gardzą dziewczynami bo te nie spełniają ich wymagań. Tak już jest, świat pełen jest głupków jedyne co można zrobić to omijać ich szerokim łukiem. " - No i pełna zgoda :) "Na szczęście w szerokim kręgu znajomych, z którymi przebywam nie spotkałam się z facetami albo dziewczynami, które kimś gardzą. Po prostu każdy umawia się z ludźmi w swoim typie i tyle. I mam nadzieję, że tych "gardzących" jednak nie jest dużo. I zapewniam autora, że większość dziewczyn jest normalna i nie bluzga facetowi tylko dlatego, że nie jest wysoki" - też tak mam, krąg normalnych, porządnych znajomych :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adolfooo
I zapewniam autora, że większość dziewczyn jest normalna i nie bluzga facetowi tylko dlatego, że nie jest wysoki bo one nie wybieraja takich facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rapsodia666
:) ja się niestety spotkałam z takimi tekstami bo moj facet nie ma 180 a ja tez wysoka ;-) dziwne to tym bardziej ze mi to nie przeszkadza a on jest dobrze zbudowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatomia Twojego Umyslu
HEHE a ja to widzę z innej strony... Mam 160 wzrostu i nigdy nie podobali mi się wysocy mężczyźni, zawsze wolalam niskich, ale życie chcialo, że trafilam na takiego jednego "kochanego wariata", który mając 192 wzrostu totalnie stracil dla mnie glowę... Zawsze uwielbial tylko niskie i drobne kobiety uważając, że wysokie są malo kobiece. Biegal za mną biegal, aż pomimo moich wcześniejszych upodobań zmienilam zdanie i się zakochalam:) I wiecie co? JEst mi z nim cudownie!!! Zmienilam preferencje:) Jeśli chodzi o genetykę to proponuje Ci autorze lepiej poczytać, bo farmazony wypisujesz... Ale nawet abstrahując od tego, nawet gdyby mój syn mial odziedziczyć po mnie niski wzrost to CO Z TEGO????? CZY TO JAKAŚ KATASTROFA????? Zalecam AUTORZE intensywne leczenie psychiatryczne na oddziale zamkniętym, bez farmakoterapii lekami przeciwpsychotycznymi się w Twoim przypadku nie obejdzie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to tutaj powinnam być chyba potępiona bo mam 150 cm a on 190... ale to był raczej przypadek. Z resztą to wcale nie jest takie super bo dla mnie wszystko jest za wysoko a dla niego za nisko... ale nie rozejdę się tylko dlatego, że jest "za wysoki" dla mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsafgyhy
Ja mam 152 cm, a mój mąż 160 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 160 wzrostu ale za to jestem bardzo zgrabna. I wcale tym wyższym ode mnie nie zazdroszczę. A często moje wyższe znajome zazdroszczą mi figury,(chociaż wcale same nie są grube) i mówią, że też chciały by być tak zgrabne jak ja jestem. A u facetów nie zwracam uwagi na wzrost. Bo niższy ode mnie...raczej nie możliwe abym takiego spotkała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Do Anatomia Twojego Umysłu, Autor wątkiu być może ma jakiś kmomples na tym punkcie (kto na jakimś nie ma?) jednak akurat jego bym nie potępiał. Może troche ostoro to ujął (i popełnił kilka błędów merytorycznych z tą genetyką... do końca nie wiem bo nie moja działka) jednak w jego wypowiedzi chodziło z grubsza o to, że dziewczyny, które gardzą i plują na niskich facetów są nic nie warte i chciał wykazać, że: 1) okażą się hipokrytkami i zmieniją pogląd jak będą miały niskich synów (co jest możliwe); 2) będą im kłamały jak ci się zapytają "czemu mnie dziewczyny nie chcą?". Do normalnych niskich dziewczyn na wątku, Nikt was potępiać nie będzie (no chyba, że jakiś debil/debilka) za to, że macie wysokich facetów. Jeżeli nie uważacie, że jeżeli ktoś jest niższy to jest gorszy, to bądzcie spokojne - każdy normalnie myślący stanie za wami murem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Settero Amno
Chyba nie zrozumieliście o co mi chodzi. Dziewczyny mające 160cm na widok faceta mającego 175cm nie krzyczą, "ale karzeł, do gazu z nim". Chodzi o to że kiedy facet mający 175cm "startuje" do tej mającej 160cm wówczas zaczyna się ciche piekło. W dziewczynie wrze wulkan złości, jak ktos tak niski ośmiela się do niej - super wysokiej startować z podrywem. Dziewczyn nie gardzą niskimi jawnie ale potajemnie między sobą min, na kafeterii gdzie zachowują anonimowość. Tu wychodzi ich opinia o niskich facetach mimo że same są nosicielkami bardzo niskiego wzrostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Autorze, Wielu facetów też w rozmowach prywatnych (tzw. rozmowy przy piwku) okazuje pogardę wobec brzydkich/grubych dziewczyn. Na forum też się tacy delikwencji wypowiadają... i to często. Jednych i drugich trzeba olać i tyle - są siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
"ale karzeł, do gazu z nim" :D :D Z tego to się nieźle uśmiałam:) bez przesady tak źle to chyba nie jest, a na kafeterii wielu bluźni na każdego i stara się podnieść swoją ocenę przez zmieszanie z błotem niskiego/wysokiego/chudego/grubego. W realu raczej tak nie ma. "nosicielki niskiego wzrostu" :D to też mi się podobało, chłopaki uważajcie bo jeszcze taka nosicielka was zarazi i życie skończone :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś w tym chyba jest rzeczywiście. Ja również wolę wyższych od siebie, a mam właśnie tylko 160, ale bez przesady, facet nie powienin być ani za wysoki, ani za niski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
"dziewczyny nie gardzą jawnie tylko potajemnie między sobą" - tak nawet potajemny światowy spisek zawiązały żeby udupić niskich :D Autorze wyluzuj trochę, takich ludzi, którzy gardzą innymi z powodu wyglądu nie jest na szczęście dużo a jak się trafi taki delikwent/ka to należy ominąć szerokim łukiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Settero Amno
Monika 23. +++ ja mam 156cm i to jest okej bo jestem kobitką. Ale facet ponizej 175cm? Porazka... Co najmniej 180cm powinno byc.+++ No i tutaj chciałbym zadac pytanie: czy powiesz to swojemu synowi w oczy, jezeli urodzi sie niski po Tobie? Czy powiesz mu "dla kobiet jesteś porażką, będą się ciebie wstydziły i odrzucały". Pytam bo unikasz Moniko odpowiedzi. Odpowiedz np: "jezeli mój syn bedzie niski wówczas będe uniakć przykrego tematu. Sam zorientuje sie ze przegrał w loteri genetycznej". To wystarczy. Tylko o to mi chodzi :) Monika 23. +++autorze czemu tak nas, niskich dziewczyn nienawidzisz? chcesz z nami byc? hahaha sory ale mamy do wyboru lepszych, wyzszych mezczyzn +++ I kolejne pytanie się pojawia. Czy takich słów uzyjesz wobec dorosłego syna, który zwierzy ci się że jest za niski by miec dziewczynę. Tzn chodzi mi o taki zwrot: "dziewczyny mają do wyboru lepszych, wyzszych mezczyzn". I czy powiesz to tez mu z usmiechem na ustach :) . Monika 23. +++a skad wiesz jakie dziecko urodze? jak bede miala meza 190cm to jest szansa ze nasz syn bedzie mial np. 180cm! a moze urodze dziewczynke i ona bedzie miala np. 165 cm? to tez bedzie ok. a jak nizszego syna bede miala to przeciez go z domu nie wyrzuce! +++ czy bedziesz w stanie zacytowac mu jako niskiemu-175/170cm, swoje opnie na temat niskich mężczyzn z okresu swojej mlodosci?. Odpowiedz na pytanie. Monika 23. +++a jak nizszego syna bede miala to przeciez go z domu nie wyrzuce! +++ A jednak piszesz to w kotekscie porażki bilogicznej. Wliczasz takie ryzyko?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
"tak nawet potajemny światowy spisek zawiązały żeby udupić niskich" - teraz powinna być muzka ze "Star Wars: Imperium kontratakuje" :D:D:D A tak na poważniej to autorze - wyluzuj. Debile i idiotki wszędzie się znajdą, a już napewno na forach internetowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
Autorze! Moniki jakiejśtam już dawno tu nie ma! Tyle normalnych dziewczyn tu pisze, że wzrost nie jest ważny a ty się uczepiłeś jednej! Wyciągnij z tego wnioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Autorze, Monika23 jest głupią, nietolerancyjną krową. Nie odpowie na Twoje pytania bo już jej na forum nie ma, a nawet jakby była to i tak nie odpowie. Ja już tego typu ludziom zadawałem tego rodzaju pytania i nikt mi nie odpowiedział. Nie mogą bo wyjdą przed samymi sobą na hipokrytów bądz dupków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
"A tak w ogóle" dobrze pisze. Większość dziewczyn na wątku wypisała normalne rzeczy. Jedna szmata się trafiła - trudno. Olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xagent
E tam to nie prawda, ja jestem b. wysoki (194) i dziewczyny się mnie boją :) albo mam pecha :) mi taki wzrost nie przeszkadza, ale jeśli chodzi o dziewczyny to wolałbym mieć trochę mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiuniaa_
jESTES OBRZYDLIWY ,I I NISKI I DLATEGO cIE NIE CHCA FUJ 'I MASZ W CH*J KOMPLEKSÓW NIE ZNOSZE NISKICH FACETÓW SA OLESNI Z WYGLADU I CHARAKTERU.I TO SIE SPRAWDZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!< br />

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sissini
W takim razie przyznaje się bez bicia, że jestem ową \"karlicą\" gustującą w wysokich facetach. Mój facet ma 190 cm i 100 kg żywej wagi. Kawał chłopa. Natomiast ja jestem filigranowa 160cm/50 kg. Byłam kiedyś z chłopakiem, który mierzył sobie 173 cm i źle mi było w tym związku. Głupio się czułam kiedy wkładałam buty na obcasach i byliśmy prawie równi, kiedy sie do niego tuliłam miałam wrażenie, że przytulam koleżankę- drobną, niewysoką i szczupłą. Może to głupie ale autentycznie brakowało mi tego poczucia bezpieczeństwa i potężnego męskiego ciała , którego nie musiałabym szukać w nocy po całym łóżku. Poza tym przy wysokim facecie bardziej odczuwam własną kobiecość, delikatność i kruchość. A CZASAMI każda dziewczyna lubi poczuć sie małą, bezbronną kobietką. Chociaż przez chwilkę. Być może szukam podświadomie opiekuna (\"tatusia\" jak to określiłeś ) lub rzekomego reproduktora, który da mi wysokie dzieci... Być może. Nie wypieram się. Może tak właśnie jest... Niemniej fakt jest faktem, że wzrost był moim jedynym KONIECZNYM wymogiem przez, który mogłam skreślić faceta bez najmniejszej próby poznania go bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2140541112
mój ma ok. 190 ja ok. 160, tak więc nie powinnam wybrzydzac nawet jesli facet miałby te 165, ale nigdy bym takiego nie chciała. nie wiem czemu. lubie wysokich mężczyzn przy których czuje sie bezpieczna, wyglądają bardziej męsko itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety wewnatrz są
chamskie i ordynarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1a2adddd
ojej wszystkie macie facetow po 180 i 190cm a jak sie przejdzie przez miasto to masa dziewczyn lata z takimi chlopakami po 170. Poza tym co wy mozecie wiedziec jesli cale zycie siedzicie w domu na kafeterii krytykujac innych bo same jestescie zyciowymi zerami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co - ja mam 160 cm i nie wyobrażam sobie żebym miała mieć faceta, który ma 190 cm.. toż to wieża jak dla mnie. Mój ma 175 cm i jak dla mnie jest super. Mógłby mieć nawet 170 cm i cieszyłabym się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam kiedyś takiego, który miał 185 cm i szczerze - czułam się źle.. był dla mnie za wysoki. Obecny ma 175 i jak dla mnie jest super. Mógłby nawet mieć 170 cm i gdybym założyła buty na obcasie to bylibyśmy równi :) nie musiałabym stawać na palcach żeby go pocałować :classic_cool: I gówno prawda,że kobiety mające 160 cm wolą takich wysokich. Każdy jest inny! To tak jakbym powiedziała,że gruba kobieta nigdy nie znajdzie męża,bo jest gruba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaolaaaaa
podpisuję się pod poglądami Weridiany :) a mój wzrost - 159

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tratata1225
A ja mam 165cm mój mąż 170 i jest ok;-)I np nie wyobrażm sobie mieć faceta 40cm wyższego ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatomia Twojego Umyslu
Odkąd świat światem, a życie życiem w przyrodzie dziala jedno i wciąż niezmienne prawo, które mówi jasno aczkolwiek niestety brutalnie : LEPSZY WYGRYWA:) Czy tego Autorze chcesz, czy nie, biologii umyslu nie zmienisz... Być może wysocy mężczyźni ewolucyjnie wybierają i wolą niskie kobiety, a niskie wysokich mężczyzn, a być może to tylko kwestia preferencji. W każdym razie, wzrost jest jedną z wielu cech, a każdy z nas dąży do tego, żeby jego partner byl jak najbardziej zbliżony do idealu. I jeszcze jedno!!! Jeśli Wam niskim mężczyznom natura zbyt wylewnie wzrostu nie ofiarowala, starajcie się zamiast zwalać ogól niepowodzeń na wzrost, zabrać się za trening osobowości, bo czymś kosztem czegoś zawsze można nadrobić! Adijos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×