Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powalone to do kitu

co za pech :((((

Polecane posty

Gość powalone to do kitu

wyznała mi miłość... i odeszła :O los sprawił że nigdy nie będziemy mogli być razem :( kobieta jakiej szukałem całe życie... ale poyebany ten świat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitazwykła
a dokładniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powalone to do kitu
ona jest mężatką... po roku znajomości powiedziała mi że mnie kocha... jednak wróciła do męża "udawać" że prowadzi normalne i rodzinne życie... wiem że Ona tam cierpi bo chce zdusić i zabić w sobie to uczucie bo niby twierdzi że męża też kocha... ja też cierpię ale cóż :O kiedyś opowiedziała mi o swojej rodzinie i powiedziąłą mi że źle jej z mężem bo ją zaniedbuje... w ogóle sie nie stara, Gdy jej zasugerowałem delikatnie że jak jej źle to niech się rozwiedzie to powiedziała mi że nie umie, nie może i nie potrafi bo nie ma na tyle siły w sobie... jednak cierpi w tym, wiec znalazła we mnie przyjaciela i pocieszyciela.... od samego początku znajomości ona czuła jakąś "mięte" w kierunku mojej osoby... zażartowałem żeby wyluzowała bo sie jeszcze zakocha we mnie.... stanowczo powiedziała że nie.... a teraz sie okazało ze sie troszke zagalopowała i jednak popłynęła.... przestraszyła się i zerwała kontakt... a mi tu smutno troche :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powalone to do kitu
przed rozstaniem powiedziała mi że dadzą sobie z mężem drugą szansę (on wie że sie zakochała we mnie - powiedziała mu gdy zauważył że zachowuje się nieswojo) ... tak się zastanawiam jak się potoczy dalej to małżeństwo??? czy uda im sie??? warto dodać że nie licze na nic bo ja już i tak się pogodziłem z tym że nie będziemy razem... był już ktoś w podobnej sytuacji ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarstwo na głowe
no tak to jest w jebnietych związkach i z jebnietymi kobietami...Jak jest źle to sie gada, idzie na terapie a nie szuka pocieszyciela a jak sie znajduje pocieszyciela i miłość do niego to sie rozchodzi z tamtym.Ta baba to taki żonaty co skacze na bok tylko ona robiła to subtelniej,z premedytacją i boli bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma milosci to tylko
zauroczenie i nuda w zwiazku zaniedbanie przez obecnego partnera sprawia ze tak sie może wydawać a ty jestes zwykłym mącicielem idącym na łatwizne to zadne uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powalone to do kitu
kiedyś postawiłem przed sobą pytanie:czy to wszystko co robię dla niej i w ogóle to tylko wpieprzanie się w jej małżeństwo czy jest to bezgraniczna walka o miłość, szczęście i wygrane marzenia, walka tak silna zdolna pokonać nawet małżeństwo aby tylko być z ukochaną osobą.... Gdyby nie jej zachowanie (wiecie... prowokowanie, flirtowanie, słodkie słówka i spotkania) byłbym pewien że po prostu wpieprzam sie w jej życie i małżeństwo.... jednak to ona wszystko aranżowała i brneła w to dalej mimo iż ja miałem spore opory przed taką sytuacją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×