Zakątek białkopochłaniaczy, czyli z dietą Dukana za pan brat :)

siema,siema!!!U mnie tez pogoda do d..y,mrozu nie ma,ale pada i wieje... Ja wczoraj pogrzeszylam,w efekcie 7 z przodu...:(ale 1 cm mniej w pasie!:)mysle,ze to a6w tak dziala.dzis 6 dzien +pas!!!!Ola,pas rewelka,fajne uczucie!!!zobaczymy jakie beda rezulty w polaczeniu z dieta i cwiczeniami... a moje menu na dzis to napoje i jablka....kara za wczoraj...

No właśnie tez jestem ciekawa jakie będą rezultaty... a narazie muszę coś na zaparcia wziąść bo na mnie otręby nie działają ni cholery i nie wiem już co brać... chyba czerwona herbata powróci do łaski....

lena powiedz jeszcze jak ten pas??? działa toto coś?? czy strata kasy??? bo nie wiem czy warto wogule sobie głowę tym zaprzątać.....

Ola,niewiem czy dziala,dzis dopiero przyszedl,ale czytalam,ze z cwiczeniami i dieta sa efekty,przedewszystkim ujedrniona skora!ja kupilam w promocji za 20f;0

o żesz ty to po bandzie pojechałaś.... ja narazie zostaje na rowerku i brzuszkach... w razie co pójdę na masaże ujędrniające skórę brzuszka... muszę się ogarnąć sama ze sobą a raczej z brzuchem... nogi na rowerku i pupa mi spadną... brzuch też... narazie rower codziennie... ale jak się ciepło zrobi będą i biegi :)

a tak wogule to kolega paker polecił mi to: http://sklep.kfd.pl/man-scorch-reveal-the-steel-168-caps-p-888.html podobno działa nawet jak się nie ćwiczy, ale wiadomo jak się ćwiczy lepsze efekty...

ja mam thermo speed-extreme,efekty widzialam na wlasne oczy...kolezanka brala ,do tego cwiczyla i dietka,schudla jak cholera.ja kupilam te tabsy ale nie moge polknac,sa cholernie duze!!!!:)

no właśnie ja się wzmocnie chyba tym... zastanawiam się jak na mnie podziała... łykaj albo na pół dziel....

nie da sie podzielic na pol,to jest proszek w takich otwieranych kapsulkach...a moze wysypywac proszek?

szkoda... no chyba że tak jak piszesz ale nie wiem czy smakowo dasz radę... bo chyba po to są w kapsułkach żeby się w brzuchu rozpuszczały :)

no chiba po to....nie wiem,cos wymysle,ale sa jeszcze w listkach i mniejszych tabletach...:)

myśl myśl.. a ja zaraz do domu uciekam w końcu :) już mam dość pracy na dziś naprawdę...a jeszcze rowerek przede mną i brzuszki... zobaczę przez 2 tyg co ugram... jak nic to kupię sobie któryś z tych wspomagaczy i zobaczymy :)

czesc dziewczyny, ja dopiero teraz siadlam do kompa. Odkad przyszlam do pracy, to zapierdol jest. Padam na ryj:) Kurcze, podziwiam Was ze tak super sie trzymacie:) gratuluję spadku kg i cm:) Lenka jak tam sex? Przełamałaś się w końcu? ?Ja dzisiaj w pracy do 22giej-masakra!!!

siemka flesh,z sexem niestety bez zmian....w sobote bylo b.blisko,ale....no wlasnie...ja zwyczajnie nie mam ochoty,wrecz knuje jak go uniknac....:(a dzis snilo mi sie,ze moj P mnie zdradzil....

O matko!!! Wypluj te słowa dziewczyno! Ja pamietam ze po porodzie miałam ochote ale tylko do momentu, aż rozgrzałam mojego R:). Jak widziałam,że jest napalony odwracałam się dupą:) wredna byłam wiem:) Na szczęście potem mi to przeszło. Teraz jest ok. Lenka a karmisz małego piersią? Bo jak nie to może jakiegoś drineczka na rozluźnienie machnij i skorzystaj z życia:) Pozdrawiam gorąco:*

może to kogoś zainteresuje ale vitalio ogłosił konkurs na metamorfozy na facebooku. może chcecie pokazać efekty swojej diety.zawsze można coś wygrać.

witajcie laski jakie gorące tematy poruszacie... lena uwierz mi to właśnie brak seksu powoduje zdrady więc przełam się w końcu laska... nie czerpiesz wogule przyjemności z seksu??

siemka laski! Ola,oczywiscie ze tak,ale po ciazy poprostu nie mam ochoty!!WOGOLE!!moj P. atakuje mnie z kazdej strony(nie dziwie mu sie,prawie rok bez sexu),a ja kombinuje jak sie wymigac...snilo mi sie ,ze mnie zdradzil,widzialam we snie wszystko ze szczegolami,laska byla piekna i SZCZUPLA!moze o to chodzi?bedac z nim zawsze bylam szczupla,moze obawiam sie,ze mu sie nie spodobam....wiesz,ja mam pier....a na punkcie wygladu....:(wiem,musze sie przelamac,nie przezylabym gdyby mnie zdradzil... Ola,powiedz mi kiedy zaczelas wprowadzac nowe jedzonko swojemu dziecku?ja dzis nakupowalam sloiczkow hippa i mam zamiar zaczac.maly konczy w poniedzialek 4 miesiace. pozatym ida mu biedaczkowi zabki....tak mi sie wydaje1dziaselka ma zaczerwienione, jest marudny i caly czas wpierdziela piastke...

dziewczyny,co tu tak cicho ostatnio?czyzby powoli topik umieral?:(

Hej:) Ja dzisiaj mam taki zapierdol w pracy, że szok!!!! Dzisiaj juz padam, a jutro od rana a piat to samo:( kota można dostać. Lenka, jak mały ma 4 miesiace to spokojnie mozesz juz mu jabluszko starte podac w sensie deserek ze sloiczka. Jak bedziesz wprowadzala nowe pokarmy to pojedynczo, bo w razie jakby byl uczulony na cos to od razu bedziesz wiedziala na co, nie wlacz od razu wszystkiego bo sie pogubisz. Zreszta na słoiczkach chyba jest podane od ktorego miesiaca mozna podawac? I pamietam ze to jest tak, ze jak jest napisane ze np. od 5go to jak skonczy 4ty to juz mozesz dac tak jakby z miesiecznym wyprzedzeniem. A co do Twoich kompleksow, to uwierz mi dziewczyno, ze skoro Twoj mąż Cię atakuje, znaczy ,że mu się podobasz:) Gorzej byłoby gdyby stracił zainteresowanie Tobą. Przecież jest mądrym facetem i wie, że urodziłaś mu dziecko, a co za tym idzie przytyłaś będąc w ciązy. A skąd wiesz? Może kręcą go Twoje krągłości? i marzy mu się sex akurat teraz z Tobą taką jaką jesteś! Daj chłopu spróbowaćjak to jest z troszkę grubszą żoną.

ja pamiętam jak było z nami. Najpierw miałam średnie piersi, potem ogromne, potem małe i mój mąż mi powiedział, że super jest bo ma full wypas i wie jak to jest z takimi, takimi i takimi, dlatego wyłącz myślenie o tym jak wyglądasz (a wyglądasz super) i daj się ponieść fantazji, a Twój mąż będzie wył z rozkoszy:D

witajcie, jak ja jestem to was nie ma... lena mój dostawał od 3-go miesiąca już zupki powoli :) poprostu ja nie miałam dużo pokarmu i jak bym się nie starała to karmiłam małego pół roku tylko... a od 3-go zaczął mi pokarm zanikać... więc karmiłam małego na zmianę a to mlekiem sztucznym, a to moim i do tego zupkami i deserkami.. tyle tylko że mój maluch wogule nie chciał tych ze słoiczka... i sama mu gotowałam... mięsko z indyka plus warzywka i ziemniaczki... i tak po trochu do celu... teraz je wszystko bez ograniczeń i lubi wszystko a najbardziej jajka i parówki :) Lena co do seksu to nie miej kobieto kompleksów... ja ja się kochałam z mężem ważąc 97 kilo a on niecałe 60 to sama widzisz... a pragnął mnie bardziej niż zawsze...więc im chudsza jestem tym dla mnie lepiej dla męża średnio chyba bo seksu brak :( niestety... no ale cóż...

Hey dziewczyny.U mnie waga na poziomie 69,5kg.obwody bez zmian:( cos ciezko mi idzie,jak na prawie glodowkowa diete....zaczynam watpic czy mi sie uda do lata... Ola,moj maly dostal dzis pierwsze owocki.jablko z gruszka hipp.niestety nie ma samych jablek...i wypil 30 ml soku jablkowego.CIESZYL SIE JAK CHOLERA,NAWET SIE NIE SKRZYWIL,TYLKO BANAN OD UCHA DO UCHA!!!:) zobaczymy czy cos mu bedzie...oby nie...Ola kiedy mam wprowadzic nastepny produkt?i codziennie mam dawac wiecej?aha,jeszcze pytanko apropo kaszek,kleikow bezglutenowych,podawac juz? Co do sexu...od weekendu zaczynamy klasc malego spac do lozeczka....wiec prawdopodobnie dojdzie do czegos!mam stresa po takiej przerwie!!nawet nie mozna sobie postekac,bo dzidzia obok....to tez mnie chyba troche zniecheca!:( Ola,chcesz mi powiedziec,ze u Ciebie sexu brak?przez to,ze chudniesz?;(

flesh,dzieki za komplementa....:)moj chodzi caly podjarany,a ja tez tylkiem do niego...oj biedne te nasze chlopy!!!! jak ci idzie odchudzanko?

Lena błagam cię śpisz jeszcze z małym w łóżku?? Ech dzieciak do łóżeczka wy bara bara... i nawet mały się nie obudzi jak sobie powzdychasz... mój mały się nie budzi przy klapsach i czymś ostrzejszym a ty tu mi mówisz o takich delikatnościach.... no jakoś u mnie seksu brak i nie wiem z czego to wynika... zaczynam męża podejrzewać o romans... na nic nie ma ochoty... nawet buzi nie da... nie wiem o co chodzi... ale nic zbadam i przeczekam... w sumie już ze 2 tyg bez seksu... ja to mogę i 17 razy na dzień... więc możesz sobie wyobrazić jak mi brakuje seksu... ja małemu co tydzień coś nowego dawałam po troszku...

a kaszki można od 3-go miesiąca już... boskie są sama pamiętam że miałam nie raz ochotę na nie :) ale najlepsze były kiedyś kaszki milupy... teraz to nestle polecam... możesz rano nie wiem o której twój mały je ale jako jeden posiłek mu kaszkę wprowadzić a później popołudniu deserek...

Lena błagam cię śpisz jeszcze z małym w łóżku?? Ech dzieciak do łóżeczka wy bara bara... i nawet mały się nie obudzi jak sobie powzdychasz... mój mały się nie budzi przy klapsach i czymś ostrzejszym a ty tu mi mówisz o takich delikatnościach.... no jakoś u mnie seksu brak i nie wiem z czego to wynika... zaczynam męża podejrzewać o romans... na nic nie ma ochoty... nawet buzi nie da... nie wiem o co chodzi... ale nic zbadam i przeczekam... w sumie już ze 2 tyg bez seksu... ja to mogę i 17 razy na dzień... więc możesz sobie wyobrazić jak mi brakuje seksu... ja małemu co tydzień coś nowego dawałam po troszku...

Ola,dzieki za rady.w weekend kupie kaszke i dam malemu. COS TY Z TYM ROMANSEM?ZWARIOWALAS?SKAD TEN POMYSL?

wiesz skąd?? od 3 miechów ma nowy tel i nie rusza się bez niego nigdzie... nie wiem co jest... o pracy nie mówi tyle że jakaś laska go zaczepiała bo obrączki nie nosił bo już raz zgubił więc żeby znowu tego nie było nie nosi poprostu no i laska chciała się wokół niego zakręcić a jemu ewidentnie się to podobało... mój maż jest bardzo skryty i boli mnie że ja nic nie wiem... jego matka wie więcej... czasem mam ochotę mu powiedzieć że chce rozwodu bo każda rozmowa wygląda tak samo i dalej jest to samo... mam poprostu dość jego zachowania... jeżeli ma kogoś to niech mi powie... bo ja tez chce być szczęśliwa a nie w kółko problemy z nim...

Ola,Nie mozesz sprawdzic bilingow?zeczywiscie,po cholere mu ten telefon?to,ze zmienil sie w stosunku do Ciebie jeszcze nic nie oznacza.brak sexu takze.moze poprostu jest przemeczony?albo On mysli,ze Ty kogos poznalas i stad Twoje odchudzanie.... Nie okazuje Ci czulosci?moze przechodzi jakis kryzys? poprostu zapytaj Go wprost co jest nie tak!