Po ilu miesiącach/latach związku zaszłyście w ciążę? Ja chcę i nie chcę..

Byłyście wówczas po ślubie? Była to decyzja pllanowana czy tak się stało? Zabezpieczaliście się? Mam 24 lata, czuję ten tzw. instynkt macierzyński. Z moim mężczyzną jestem od 8 miesięcy, jest On odpowiednim kandydatem na męża i ojca moich dzieci. Chciałąbym już mieć dziecko i... nie chciałabym. Sama więc nie wiem czy decydować się na ten krok, jak to było u was? Jesteście szzcęśliwe?

5 lat

moze to z nim powinnas ustalic? a nie z nami? jesli o mnie chodzi, to robcie sobie duzo dzieci;] im wiecej tym lepiej. dzieci sa fajne:)

po 2,5 roku slub, po slubie 4 miesiace i jestem w planowanej ciazy

8 miesiecy bycia razem to chyba troche zbyt krotki czas na podejmowani etakich decyzji...

poczekaj jeszcze.1 dobrze go nie znas po 8 mscach 2 jestes jeszcze młoda 3 masz wykształcenie dobra prace? jesli nie to bedziesz uzalezniona finansowo od niego.

po 8 miesiącach to ja sie zdecydowałam zamieszkać z moim facetem... i mimo że nam sie udało, to uważam że to było nieodpowiedzialne i nierozsądne i decyzja była podjemowana pod wplywem emocji... dziecka muszą chciec obie strony no i dobrze jakbyś miała stałą i pewną pracę do ktorej mogłabyś po urodzeniu dziecka wrocić :)

Ślub po 3 latach. Dzieci planowane. Pierwsze dziecko urodziłam 10 miesięcy po ślubie. Drugie 5,5 roku później.

po jakim czasie od pierwszego pojscia do lozka zaszlyscie w ciaze. Przeciez wiadomo , ze jak ktos chodzi za raczke przez pol roku to sie od tego nie zapyli.

hmmi myslisz że są takie co poszły do łozka 1 raz i zaszły:D? od razu:P?

chodzi mi o facetów zlapanych na dziecko. 1 sex z kobieta i dziecko:D a ona brała tabsy:D

takich jest wiekszosc

Co ma chodzenie za rączkę do zapylenia? A tak wogóle to mówi się zapłodnienie jak już.

O oooo, widzę, że wszystkie jak przystało - dzieci po ślubie :P Ja jestem 4 lata z moim mężczyzną, jestem w 5 miesiącu ciąży. Mieszkanie mamy, pracę mamy, szkołę mam, na razie licencjat, ale zaocznie idę na magistra Nie mamy tylko ślubu :P

wiele osób planuje sobie dziecko w podróży poslubnej..takie to romantyczne:) fajnie

No i to nie była wpadka, tylko poczęcie okupione krwią, potem i łzami :D

Tak, mam pracę na czas nieokreślony, mam wykształcenie wyższe - mgr z dziedziny,w której pracuję. Mój mężczyzna podobnie, oboje zarabiamy. Mamy mieszkania. :) Warunki byłyby więc zapewnione. :)

Up.

Ja ze swoim ( już teraz mężem) zamieszkałam już po miesiacu bycia razem...:) ( choć znaliśmy sie już 2 lata wczesniej ale widzielismy sie tylko kilka razy) byliśmy wtedy za granica:) po 6 miesiacach zaszłam w planowana ciaze:) potem uzadziliśmy sobie mieszkanko i wzieliśmy ślub, nasz synek miał wtedy roczek:) Niczego nie żałuje:)

Czyli są jednak ludzie szczęśliwi, którym wszystko potoczyło się szybko, a ile miałaś wtedy lat, jeśli mogę wiedzieć?

miałam 21 lat:) wiem młoda byłam :) ale wszystko na szczescie potoczyło sie idealnie:)

mąż miał wtedy 27lat

Ja mam prawie 25, mój mężczyzna prawie 30. :)

Moje zdanie jest takie że meżczyzna w takim wieku ( blisko 30) już chce sie ustabilizować, chce założyć rodzine i czuć że ma dla kogo życ:) Jest dojrzały i wie co robi, czego chce:) Nie tak jak facet w wieku 21 lat ( wiem nie karzy taki jest) ktory bardziej mysli za przeproszeniem fiutkiem a nie głową:) Powodzenia:) i szczescia zycze:)