Dla wszystkich cierpiących przez rozstanie

Ze mną zerwał chłopak i nadal jest przekonany, ze on to zrobił choć ja do tego doprowadziłam chcąc zakończyć związek. Ponieważ nie chciałam go ranić wolałam by to on skończył. Dlaczego? Przez jego świńskie nawyki, skąpstwo, niechlujstwo(raz swoim wyglądem przeraził dziecko które zaczęło płakać - był nieogolony, zarośnięty i blee) i chamstwo. Teraz widzę, że dobrze zrobiłam bo jego stosunek do mnie jest straszny, ale co mi tak ważne że się od niego uwolniłam.

hej M...... Pewnie ze mozesz pytac :) Ja tez Cie polubilem M.....,moze dlatego ze nasza historia jest tak bardzo podobna,a Ty podobna do Niej ale juz zrozumialas kogo naprawde kochasz a ja rowniez bym tego chcial z Jej strony,i mam nadzieje ze ja bede tym kochanym...Mimo ze poznalem kogos kto mi tak bardzo pomogl i jest mna zafascynowany i patrzy na mnie nie tak jak ona przez ten ostatni rok...A ja nie chce nikogo ranic..Ale nie potrafie rowniez teraz byc sam.... I boje sie ze gdy Ona zrozumie , ja za bardzo zwiaze sie z Ta nowo poznana osoba i bede w rosterce jak Twoj moz teraz Ale czas pokaze.. Jesli chodzi o nasze rozmowy ,to na poczatku tylko smsy ale wczoraj i dzis rozmawialismy przez telefon. Nic jeszcze nie uzgodnilismy oprocz tego ile bede placil na syna. Ja pracuje wiec nie ma problemu,moze troche zaniedbalem swoja prace przez ten ostatni zly okres ale to szczegol. Moja zona nie pracuje,teraz szuka pracy. Mam nadzieje ze znajdzie.Bo wiem jak Ciezko jest samotnej matce,ale ja nie jestem w stanie utrzymywac dwoch domow,zreszta bylby to bezsens.Jak rowniez nie ja chcialem odejsc A syn bardzo to przezywa... Ja musze poswiecic mu wiecej czasu..chociaz teraz zrozumialem ludzi ktorzy po rozstaniu wyjezdzaja i przestaja utrzymywac jaki kolwiek kontakt ,nawet z dziecmi,chociaz to tak okrutne,bo nawet dziecko ktore sie kocha ,przypomina to osobe ktora Cie zranila ale Ją rowniez caly czas kochasz... I chcesz zamknac rozdzial.. Ja mimo wszystko tak nie zrobie jesli chodzi o syna ale zerwalem kontakt z wszystkimi naszymi wspolnymi znajomymi.. Pozdrawiam Cie M.......

dla : mam na imię M.... W kwestii: "Do prawdziwy_maczo masz całkowitą rację... jesteś prawdziwy maczo same mięśnie i absolutnie mózgu" jest prawdą i zgadzam się z Tąbą co do jednego ilość mojego mózgu nie pozwala na codzienne przesiadywanie na foru kafeterii.....aha mam jeszcze krzywy nos i jestem brzydki, dla Ciebie

http://allegro.pl/mars-i-wenus-zaczynaja-od-nowa-poradnik-gray-john-i1543731126.html Warto przeczytać. Ja się wyleczyłam... teraz jestem szczęśliwa

kobieta, którą kocham powiedziała mi, że nie jest w stanie rozbudzić w sobie głębszego uczucia i dlatego powinniśmy się rozstać. zostać serdecznymi przyjaciółmi, spotykać się, rozmawiać bawić ale już na innym poziomie. boze! miałem takiego doła, że masakra. nie miałem na nic ochoty, wiedziałm, że to Ta jedyna i właśnie ją utraciłem. Zdesperowany zamówiłem urok miłosny ( koleżanka która od zawsze interesowała się magią poleciła mi pewnego rytualistę, jego mail perun72@interia.pl) nie wierzyłem w działanie, ale jednak po 3 miesiącach dziewczyna wróciła do mnie. Te 3 miesiące oczekiwania to była męka, ale warto było czekać, jestem niezmiernie szczęsliwy!!