Udzial w wypadku w ciazy

Czesc, mam takie pytanko: 1 wrzesnia mialam wypadek samochodowy, bylam wtedy w 3-4 miesiacu ciazy. Mam w toku personal claim, wlasnie bylam w tym tygodniu na komisji. Przechodzialam przez standardowy whiplash ale bole plecow pozostaly do dzisiaj. Myslalm ze to od ciazy, mimoze przytylam jakies 6 kg tylko do teraz, ale lekarz mowi ze bzdura - bol plecow na bank od wypadku, nie mozliwe ze od ciazy bo za malo przytylam i kregosllup tak naprawde nie ma co nosic. A pytanie o kase: ktos mial odszkodaowanie zalatwiane prze cooperative legal services i wie ile to wszystko ostatecznie trwa i na ile kasy moge liczyc mniej wiecej? dzieki :-)

kasa żal....

Ja wiem czy zal? W marcu bede mama, kazde pieniazki sie przydadza, tym bardziej ze dostane tylko maciezynski i child benefit, bo maz za duzo zarabia zebysmy dostali jakiekolwiek inne pieniazki w postaci benefitow. Nie pisalam o sytuacji medycznej czy cos, bo maluszek ma sie dobrze, nic mu sie nie stalo. A ja? Swoje cierpie, plecy mnie tak bola ze czasami siadam i wyje a przeciwbolowego nic nie moge brac, nie wspominajac ze lekarze uznali ze maluszek narazie blokuje proces zdrowienia plecow. Ale to juz w sumie moja sprawa, pytalam kase bo jak pisze: kazde pieniazki sie z maluszkiem przydaja, a ze mam taka mozliwosc, to dlaczego z niej nie skorzystac?

jaki zal?? po to jest ubezpieczenie aby z niego korzystac.. byc moze autorka bedzie musiala wydac kase na msaze itp...nic nie wiadomo nie jestem w temacie, ale powodzenia a co do benefitow, tez myslalam ze przyslugiwac nam bedzie tylko child benefit, wczoraj zadzwonilam do tax credits i wyszlo im (estmate) 80 f miesiecznie, takze mila niespodzianka,

Tak liczylam na to ze te bole plecow to od ciazy w sumie, bo to by oznaczalo ze po porodzie przejda ;) A tu sie okazalo po spotkaniu z lekarzem ze jednak to przez wypadek i prosic boga to sie rozejdzie po poprodzie bo maluch juz nie bedzie naciskal,ale moze sie okazac ze sie nie rozejdzie i wtedy wlasnie bede potrzebowala fizjoterapii. Na szczescie za darmo jest powypadkowa w moim przypadku, wiec ok. A jak mowie kazde pieniazki sie przydadza z maluchem, tak sobie pomyslalam ze moze ktos takowe odszkodaowanie dostal wiec wie. laporushi27 - rzeczywiscie mila niespodzianka :) A jak sie nalezy to trzeba brac - nie po to sie placilo podatki i NIN-y przez taki czas zeby teraz nie korzystac w pomocy. Ciekawe czy autor postu kasa tylko, kasa zal - nie pobieral by pieniazkow ktore mu/jej sie naleza...

wez nie pisz ciagle pieniazki, bo sie rzygac chce jestes dorosla to pisz pieniadze

odszkodowanie ci sie nalezy jak psu buda, wiec walcz o swoje kiedy zakladalas sprawe?? jak od razu po wypadku to troche dlugo sie ciagnie

czepiacie sie ;) Sprawe mialam zalozona od razu po wypadku automatycznie, ale miedzy czasie sie przeprowadzilismy i cos zle adres zanotowali i na pierwsze spotkanie na komisje ktore mialam na poczatku grudnia sie nie stawilam. Tak mi sie wydawalo ze to dlugo to wlasnie kolo 5 grudnia do nich zadzwonilam a oni czemu sie nie stawilam na komisje, no to wyjasnilo sie ze adres pomieszali i dostalam na komisje na styczen wlasnie teraz we wtorek bylam, wiec w sumie ponad miesiac poslizgu. Dlugo myslisz? nie znam sie, bo nigdy wypadku wczesniej nie mialam.

jak byl poslizg z medicalem to jeszcze troche poczekasz w takim razie