Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oliwia28124

Pies nie chce wychodzić na dwór.Pomocy!!!

Polecane posty

Gość Oliwia28124

Kupiłam nową obroże i smycz psu. Z trudem udało mi się mu założyć tą obroże,a kiedy widzi nową smycz chowa się pod stołem i nie chce wyjść. NIe wiem co robić, ponieważ boję się że dostanie jakieś zapalenie pęcherza Żadne wołanie nie pomaga, jedzenie, teraz nie wychodzi nawet widząc starą smycz. Co robić?? Proszę pomóżcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ktoś go tą smyczą zbił.I się boi.Weź go na siłę kilka razy i się przyzwyczai.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwia28124
Ma 4 lata. Jest to kundelek około 10 kg. Jest od mojej mamy znajomej. Wzięłam go jak miał około 1,5 miesiąca. Nie, na pewno nikt go nie był tą smyczą, ponieważ smycz kupiłam dopiero wczoraj i od razu jak chciałam pierwszy raz mu ją założyć uciekł pod stół. Praktycznie wcale nie da się go wyciągnąć na spacer, ponieważ kiedy chce go wziąść na siłę,zaczyna warczeć. Je, tylko wtedy jak przyniosę mu pod stół. Próbowałam nawet, aby sam poszedł na podwórko, ale równiż kiedy otwieram drzwi wejściowe nie wychodzi spod stołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm nie widzę go na żywo więc trudno mi ocenić sytuację ale jedno wiem - nic się nie dzieje bez przyczyny. a smycz jest z innego materialu niż ten który z którego byly poprzednie smycze? Może zapach psu nie odpowiada (co oczywiści ejeszcze nie jest powodem do takiego lęku) chodzil samopas po dworze? Wiesz być może coś przykrego się przytrafilo poza domem psu i teraz boi się wyjść, może być tak, że jakiś samiec go pogryzl czyli ewidentnie zdominowal i teraz Twój pies nie chce wychodzić na tamtego "teren" i ryzykować. Jedno jest pewne - musi być jakiś powód nawet jeśli o tym nie wiesz. Obserwuj go, obserwuj co się dzieje przed domem czy lażą jakieś psy. Jest na to sposób mianowicie - drugi pies. Na pewno ktoś z Twoich znajomych ma psa z którym Twój się zna, najlepiej aby pies byl większy i silniejszy. Poproś wlaściciela aby przyszedl ze swoim psem do Twojego domu, tam niech się trochę pobawią, posiedzą razem a potem wychodzicie z nimi na spacer. CO jest ważne - nie stresuj się absolutnie, bo pies to wyczuje i cala akcja na marne. Najlepiej weź go na ręce, glaszcz, bądź spokojna i zachowuj jak zawsze (smycz możesz zapiąć po kryjomu na rękach) wyprowadź go a obok znajomy/a ze swoim psem. Wtedy puszczasz go obok drugiego psa i niech sobie razem maszerują. Ty - ZERO STRESU i nie rozmyslaj w ogóle o tym jak się piesek zachowa, najlepiej zagadaj się z koleżanką/kolegą a Twój piesek najprawdopodobniej nie dość, że pewniej się poczuje w towarzystwie większego psa to i będzie szedl razem z nim i nie będzie odstawial numerów, bo w końcu skoro drugi nie widzi problemu i wlaściciele się zachowują jak gdyby nigdy nic to i on wywnioskuje, że obawy są bezpodstawne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwia28124
Nie, nie puszczam psa samopas. Raz to chciałam zrobić bo bałam się że załatwi się pod stołem lub coś złego stanie mu się z pęcherzem, ponieważ od 7 rano nie był na polu do godziny 19 dopiero wtedy wyszedł i można było go z wielkim trudem wziąść -na siłę. Więc krzywda przez innego psa wykluczona, zawsze jest ze mną. Smycz jest teraz skórzana, wcześniej była łańcuchowa, z metalu. Martwi mnie to ponieważ 5 minut przed zobaczeniem smyczy cieszył się , biegał, dopiero gdy chciałam go wziąść na dwór,uciekł i się schował . Piesek kiedy ktoś puka do drzwi( mieszkam w bloku, zawsze piesek szczekał i podbiegał do drzwi jak ktoś szedł cieszył się itd) całkowicie to olewa i siedzi pod tym stołem. Jak ja mam go zabrać na spacer z innym psem jak on nie wychodzi? Nigdy nie był agresywny. Teraz gdy wchodzę pod stół i chcę go wziąść siłą na ręce warczy i mam wrażenie że chce mnie ugryźć. Dać mu spokój? Niech tam siedzi, czy działać? Staram się jak najcześciej chodzić do niego i go głaskać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oliwia28124
Proszę pomóżcie !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam CI już jeden sposób. Niech ktoś przyjdzie ze swoim psem do Ciebie do domu np godzinę przed wyjściem, żeby Twój się oswoil i trochę rozluźnil. Nie myśl o tym, nie przejmuj się tym a potem po prostu próba wyjścia, bierz go na ręce co jakiś czas tak bez powodu i dawaj smakolyki, glaszcz, pobaw się z nim a za którymś razem wynieś z mieszkania razem z drugim psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×