co zrobic kiedy on pije a ma sie dziecko

Witam. moj narzeczony pije. oszukuje mnie na kazdym kroku. dzisiaj przykladowo ulotniolo mu sie 500 zł z portfela. szukajac dzisiaj glupiej zapalniczki znalazlam w kieszeni kwit z lombardu na kwote 1600 zl za nasza lustrzanke ktora zastawil w tym miesiacu 7-mego a 10 dostal wyplate ktorej oczywiscie nie ma juz. oklamal mnie bo powiedzial ze nasz dziewiecio miesieczny synek pociagnal za obrus i aparat spadl wiec oddal go do naprawy. zrobilam mu dzisiaj awanture o to,oczywiscie stwierdzil ze wolal ja zastawic i cos odzyskac niz mialaby lezec. nie chcieli jej przyjac do serwisu. Który lombard bierze uszkodzone sprzety???? poprostu mi juz na to sil nie starcza. Co ja powinnam zrobic. Krzyczec plakac? Juz sil nie mam. Isc gdzie tez nie mam bo dzieki niemu nie mam ani przyjaciol ani znajomych ani rodziny.

A po cholerę się zadawałaś z facetem,który chleje?Niestety,sama sobie jesteś winna.Problem z piciem na pewno nie pojawił się dziś.Szkoda dziecka.

nie sluchaj co ci tam napisal ze to twoja wina czasami tak sie zdaza moim zdaniem nie powinnas tracic dalej czasu

nie sluchaj co ci tam napisal ze to twoja wina czasami tak sie zdaza moim zdaniem nie powinnas tracic dalej czasu

A kochasz go? Czy jesteś z nim tylko bo to ojciec Twojego dziecka? Postaw mu warunek: rodzina albo wódka. Daj mu czas. Jak możesz to wyprowadź się gdzieś np do mamy niech posiedzi sam i wszystko przemyśli.

polecam spotkanie z terapeuta, ktory ci pomoze albo odejsc od faceta, albo starac sie namowic na leczenie. Twoj facet jest alkoholikiem, a ty, jako matka, powinnas zrobic wszystko, aby swoje dziecko od tego uchronic. Uciekaj jak najszybciej.

ost jak bylam na naukach przedmałżeńskich w kosciele weszła para i facet był tak nawalony ze zarzymał sie w drzwuach tym wahlarzu i nie mogl wejsc;/ widuje go czasami bo mieszka blisko mnie i wiem ze ZAWSZE jest nawalony:( szkoda zycia dziewczyno, poki narzeczony to ejszcze masz szanse go zostawic