Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cleanerrr

Czy sadzicie ze nagie sprzatanie u kobiety...to juz przegiecie?czy jednak praca

Polecane posty

Gość cleanerrr

...to praca?mam 30 lat,mam prace jako part-time w supermarkecie(mialem kiedys full time),poznalem kiedys kobiete(irlandke)ok pol roku temu,zaproponowala mi...zebym u niej posprzatal nago...za pieniadze oczywiscie,po zastanowieniu sie,zgodzilem sie.oczywiscie umowa jest byla i bedzie,zaden sex!oraz nic podobnego!pozniej zapytala czy nie chcialbym u jej znajomej tez tak "popracowac",zgodzilem sie...i tak jest do tego czasu...sadzicie ze to ochyda?czy moze jak przyslowie,zadna praca nie hanbi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie kurtka tylko
jasne ze nie chanbi..a jak masz za to dobrze placone to super a irlandki niech sie napalaja zboczone babska:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajajjaj
dziwne to bardzo... machasz cżłonem i sprzątasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleanerrr
nie narzekam na zarobki...ok 20-30 za godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mnie nikt nie napisal
i super!!!!! mnie tez proponowal jeden taki angol taka prace..ale zona jego sie zezloscila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×