z moim paskudnym charakterem to cud, ze mam chlopaka....

czy ktoras z was tez moze tak o sobie powiedziec? jestem wredna, zlosliwa, klotliwa, zrzedliwa. jestem jedza w najgorszym chyba wydaniu. potrafie obrazic sie o pierdole, nie powiedziec o co chodzi, ale fochowac sie przez 3 tygodnie. bywam wulgarna, potrafie zrownac z ziemia mojego chlopaka, dosrac mu w naprawde wstretny sposob, traktuje go momentami tak, jak sama nigdy nie chcialabym byc traktowana. jestem mistrzynia w odwracaniu kota ogonem i wmawiania mojemu chlopakowi winy w momencie, kiedy to ja zawinilam. nie potrafie przepraszac, szybko sie niecierpliwie i wsciekam, nienawidze komprmisow bo jestem dosc egoistyczna..moznaby dlugo wymieniac... cos pozytywnego? nie jestem materialistka i nie zdradzam. taka spowiedz.

musisz byc ładna i dobra w łóżku :-)

Twój chłopak musi mieć chyba anielską cierpliwość, że to wszystko wytrzymuje :D

jestem taka sama....i ładna i dobra w łóżku;) a powiedz jak twój facet reaguje na to

nie jestem jakos specjalnie brzydka, ale zadna super-pieknosc ze mnie... moj facet chyba ma tego juz dosc... swoja droga - on tez ma niezly charakterek, no, ale jednak sie powstrzymuje, bo ja w przyplywie gniewu potrafie mu taka wiazanke puscic, ze az mnie sama zatyka :O patologia

ja jestem taka sama

szczerze mowiac, gdybym byla na jego miejscu, to chybabym sama sobie przypier... od czasu do czasu, a moze nawet czesciej :O chcialabym byc dla niego milsza, a tu taka dupa wychodzi... wcale sie nie dziwie, ze go wiecej w domu nie ma niz jest...

to se wyobraź że mój 8 lat ze mną wytrzymuje i cały czas twierdzi że mnie szaleńczo kocha,cały czas razem 24 na dobę ale odregowują sobie czasem(potrząśnie ryknie i szarpie)ale to trwa tak z godzinę a potem znów I lovka

http://qck.pl/9Yr

to tak jak ja :P mam to samo, w jednym sie tylko nie zgadza -ja potrafię przeprosić :)

czyli jest to usprawiedliwienie dla faceta kiedy kobieta go prowokuje.On milczy ona mu zrzędzi przeklina aż w końcu nie wytrzymuje i on zaczyna swoją jazde

też tak mam... chciałabym się zmienić ale nie umiem

------> nancy2345 Gdyby on nie czerpał jakis profitów z takiego traktowania to juz by dawno nie była z toba. Podejrzewam ze ma jakies zapedy masochistyczne a ty skoleji sadystyczne. Ale pewnie wam taki układ opowiad wiec jakos w nim tkwicie :}

nie noo.... chyba aż takich wad nie mam :)

"a jeżeli facet zachowa się tak, jak tego od niego wymagają współczesne normy społeczne i prawo to przegrał." Tak i pozniej choruje na schizofrenie i inne choroby psychiczne bo rozkazuja mu byc ciagle kims innym niz jest naprawde.

jak potłuczony

offerma cwelu a czemu nie zjedziesz faceta, za to, że jest debilem skoro pozwala się tak traktować? tylko wszędzie pierdolisz, jakie to kobiety są głupie bo pozwalają na brak szacunku i bicie, a co robi ten facet? to samo, pozwala jej drzeć się, znęcać sie nad nim psychicznie poniekąd itd. czemu nic złego nie powiesz o nim? zasrany hipokryta

offerma mnie zaskoczył swoim wywodem,ciekawe czy ktoś Cie poprze

to nie jest tak, ze on nie jest meski. jest. czy ja jestem sadystka, a on masochista? nie sadze...tzn ja sadystka pewnie w jakims stopniu jestem, ale on tez wolalby dominowac...tylko ja mu nie pozwalam. i zastanawiam sie jakie profity on moze czerpac z bycia w zwiazku ze mna? czasami mam wrazenie, ze to kwestia przyzwyczajenia... znalazlam kolejny moj pozytyw - mam do niego zaufanie i pozwalam mu wychodzic z kumplami kiedy chce.

Sorry ,ale takie suki omijam z daleka :O

nie no ...przecież napisał że mój nie pozwala sobie na takie akcje pokazuje jak może być

good for you :O

gdy się nie opanuje

A wiesz ze obrazanie sie (fochowanie) jest domena dzieci, osobowosci niedojrzałej. Natomiast osoba dorosła dojarza emocjonalnie sie nie obraza? A wiesz o tym ze agresja, roszczeniowy styl bycia, maniupulowanie to oznaka nie posiadania czegos takiego jak EMPATIA?

a mój mnie tak kocha ze beze mnie nie wychodzi sam,a jestem taką suka...

ale jest nadzieja.....zmieniam się mam nadzieję być najlepsza żoną,mam nadzieję,że zmądrzeję,bo kiedyś myślała,że facet to nawet kwiatkiem nie może kobiety

myslałam*

@such is life - tak, wiem. tak, zdaje sobie sprawe z tego, ze jestem niedojrzala i nie mam w sobie empatii. zaskoczona? co to zmienia, ze poinformujesz mnie o tym, kim jestem, skoro wiem, kim jestem? terapia szokowa? chyba sama ja sobie zafundowalam w pierwszym poscie. wiem, jaka jestem, nie wiem jak to zmienic. :O

''normalną odpowiedzą faceta na kobietę która nie rozumie że ma się uspokoić jest wobec tego po prostu przemoc.'' haha chyba jakiegoś niecywilizowanego dzikusa :O w dzisiejszych czasach ludzie powinni konflikty rozwiązywać słownie za pomocą rozumu, a nie kurfa siły ale jakiego toku myśleniowego spodziewać się po 36-letnim prawiczku o średniowiecznych poglądach, czekąjacym wciąż na swoją dziewicę buaha :D

**czekającego