Ojciec jest jedynym prawdziwym mezczyzna w zyciu kobiety!

Tylko ojcowie kochaja swoje corki miloscia czysta i bezinteresowna, pomagaja im gdy sa w trudnej sytuacji, za kazdym razem je wspieraja. Natomiast maz czy narzeczony albo facet chce od swojej kobiety tylko jednego, prania, sprzatania, gotowania, prasowania i seksu oraz tego by kobieta rodzila i wychowywala mu dzieci. A ten otoz przyklad mam w domu. Moi rodzice, matka sprzata, pierze, gotuje, prasuje, wykonuje wszytkie obowiazki zony albo inaczej moj tato robi jej awantury gdy. Moj brat mo zone, dwoje dzieci synka i corke, teraz u nich jest kolejne dziecko w drodze i bratowa nie pracuje bo musi zajac sie domem. Oczywiscie drugi brat nie jest zonaty co moj ojciec ciagle mu wypomina ze nigdy nie znajdzie sobie nikogo, ze bedzie sam(robi mojemu drugiemu bratu oto ciagle awantury). Moj pierwszy brat-najstarszy ozenil sie jak mial 19 lat. Oczywiscie moja starsza siostra jest panna, nigdy nie miala zadnego faceta a mojemu ojcu to nie przeszkadza, twierdzi ze nawet lepiej jesli ona nie wyjdzie za maz. No i ja jestem najmlodsza z calego rodzenstwa, wychowuje dwoje nieslubnych dzieci-chlopcow(blizniakow) bo zostalam porzucona. A zaszlam w ciaze majac 18 lat, i co? strasznie sie balam powiedziec o tym rodzicom, wiec wolalam najpierw mamie ale to ona zachowala sie gorzej, ojciec powiedzial mi ze ta ciaza to nie moja wina i gdy urodzilam to ojciec caly czas mi pomaga zarowno przy wychowywaniu jak i finansowo. Nawet urzadza awantury matce jak nie chce pilnowac moich dzieci. Postanowilam ze najlepiej mi bedzie sie juz z nikim nie wiazac, i zostac w domu przy ojcu ktory nigdy nie zrobi mi krzywdy, dzieki niemu nawet nie czuje tego ze jestem matka. Oczywiscie malzenstwo moich rodzicow nie bylo najlepsze bo tata nie raz zdradzal mame, nie raz klocili sie oto. Moj ojciec powiedzial kiedys tak ze mezczyzna ma po to zone zeby mogl sobie dowolnie na niej uzywac, kiedy chce, i jak chce. Wiec dlatego by nie chcial zebym ja czy moja siostra kiedykolwiek wychodzilysmy za maz bo bysmy nie mialy latwego zycia.

No najpierw stary wychowuje gówniare, wkłada w nią swoje serce, a potem ona urwie się z jakimś ćpunem i tak to się kończy.

Nie puscilam sie z zadnym cpunem, zakochalam sie i myslalam ze jestem zwiazana z chlopakiem z porzadnej rodziny. Ale pozniej okazalo sie ze on jest byle kim i zostalam sama. Na szczescie mam madrego ojca ktory stwierdzil ze ja nic nie zawinilam, obwinial o ta sytuacje ojca moich dzieci, moja matke ale ja zawsze bylam niewinna. Zreszta zawsze jak zrobilam cos zlego to moj ojciec mi wmawial ze nic sie nie stalo.

nie wszyscy:(

Wszyscy mezczyzni tacy sa, jesli ktorys ma do wyboru zone i corke to kazdy wybierze corke. Gdy wracam z pracy to moj ojciec dba oto by mama wszystko podala mi pod nos, dba oto bym nie spedzala czasu ze swoimi dziecmi, bo z synami spedzam tylko niektore niedziele.

taa,szkoda tylko że mój ojciec nigdy mnie nie wspiera,przeciwnie to przez niego byłam nieszczęsliwa :( ma mnie w dupie,olewa,a jak nie olewa to krytykuje.Każe sprzątać jak nie ma mamy,bo "to ja jestem dziewczyną".Nieraz mnie też bił mam wrażenie że wcale mnie nie kocha. Najwazniejszym jak na razie facetem w moim życiu jest brat ten to nic ode mnie nie wymaga i zajebiscie sie dogadujemy :D

OJCOWIE TO SKURWYSSYNY

Widocznie Twoj ojciec jest wyrodnym ojcem. Moj natomiast ciagle mnie wspiera, traktuje jak ksiezniczke i stara sie oto bym nic nie robila. Dzieki niemu przez cale zycie nie sprzatalam, nie mylam naczyc tylko moglam spokojnie spedzac czas u kosmetyczki czy fryzjera. Do tej pory tak jest, moj ojciec jest na tyle kochany ze izoluje moje dzieci ode mnie i stara sie je wychowac na takich samych mezczyzn jakim on sam jest. Mowi im ze kobieta musi miec nizsze wyksztalcenie od mezczyzny(moja mama ma zawodowke a ojciec jest po studiach prawniczych), ze kobieta ma zostac w domu i wychowywac dzieci. Gdy moj brat wpadl i jego dziewczyna byla w ciazy to ojciec go zmusil do malzenstwa, mnie natomiast powiedzial ze to on i moja mama wychowaja moje dzieciaczki bym miala latwiej w zyciu.

nie szanuje i nie kocha twojej matki a ty cieszysz doope z tego powodu

OJCOWIE TO NIESTSETTY NA OGOLE SKURWYSYNY - 89%

właśnie - nie każdy:(

Moj ojciec zapewnil jej wszystko co kobiecie jest potrzebne, nie musiala pracowac, zajmowala sie domem, miala wszystko. Gdy chciala sobie kupic jakies ubranie to moj ojciec po prostu bral i wyciagal pieniadze. No i wlasnie kobiecie jest maz jedynie potrzebny do wyciagania od niego pieniedzy, ale teraz ciezko jest takiego znalezc bo kazdy by rozliczal z zone z wydanych pieniedzy. A ojciec corce nigdy nie odmowi. Czesto ojcu zagladalam do portfela i bralam sobie pieniadze to na co mi byly potrzebne! I co ojciec powiedzial mi ze to co nalezy do niego, nalezy rowniez do mnie.

dobrze ze to zabaczylas, i wiesz jacy sa faceci, facet to swinia:-)SAMA MUSISZ BYC 10RAZY DOBRA BY ON BYL RAZ DOBRY tacy sa chlopy wredne

autorko twoj ojciec jest nienormalny. szowonistyczna sinia, u mnie cos takiego nigdy by nie przeszlo

najbardziej na swiecie. I cieszyl sie ze skonczylam studia, zrobilam dr, chyba bardziej niz ja sama ;) A raczej na pewno bardziej :D

Autorka moim skromnym zdaniem jest rozpieszczoną gówniarą nie wiedząca nic o życiu. Tylko osoba totalnie ograniczona cieszy się z tego że Ojciec nie szanuje Matki i ją zdradza. Nie pomijajmy też faktu że autorka jest wyrodną Matką która potrafiła nadstawić dupy ale już wychowanie dzieci pozostawia Mamie i Ojcu (który swoją strona z tego co piszesz możemy wywnioskować jest po prostu nienormalny) Mama nadzieję że to tylko prowokacja, bo jeżeli tak jest naprawdę to takie jak Ty powinno się sterylizować i zagonić do ciężkich robót fizycznych. ;/

Moj ojciec tez cieszyl sie jak konczylam studia a skonczylam bardzo prosty i malo przyszlosciowy kierunek ale moj tata przyznal ze kobiecie nie jest potrzebne prawo czy medycyna bo jak stwierdzil nie sa to zawody dla kobiet, i tak sobie poradzilam bo znalazlam prace, zarabiam 3000 a ojciec i tak nie zada ode mnie bym dokladala sie do rachunkow, powiedzial mi zebym zrobila ze swoimi pieniedzmi to na co mam ochote.

widze że to jednak prowo. NARA

Nie prowo, dlaczego wam sie taka zwykla, normalna nawet bardzo normalna sytuacja wydaje prowokacja? nie wazne, nie musicie wto wierzyc jak nie chcecie. Wazne ze ja jestem zadowolona z takiej sytuacji.

powiem to poraz setny nie każdt facet tylko tacy których wybieracie,a wybieracie własnie takich a takich jak ja macie za "ciepłe kluchy" więc poprostu zastanów się czego chcesz.

Kazdy facet, prawda jest taka ze maz zone zawsze moze zostawic w potrzebie, a ojciec corki nigdy nie zostawi. Mnie ojciec bardzo pomogl bo moge teraz zyc spokojnie, bezpiecznie, bez zadnych obowiazkow a nawet moje dzieci nie maja do mnie zadnych wymagan.

Delikatnie mówiąc masz najebane w głowie jak cyganka w tobołku. Zero odpowiedzialności. A takiego ojca to bym się wstydziła. Co z tego że Tobie na wszystko pozwala skoro Mamy nie szanuje? Ale po takiej tępej strzale nie ma się czego spodziewać.

moj tato by oddal zycie za mnie .bylam dla niego wszystkim. niestety zmarl i tak jak zawsze mowil . JAK MNIE ZABRAKNIE NIKT CI JUZ NIE POMOZE. swieta prawda. stracilam jedynego przyjaciela w moim zyciu!!!!!!!!!!!!!

Nie karmić trolla