Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozczarowana mama

Teściowie i ich podejscie

Polecane posty

Gość rozczarowana mama

Wiem, ze dziadkowie nie są do bawienia dzieci. Dlatego nie wydaje mi się żebym ich nadmiernie wykorzystywała. Raz na miesiac chyba moga się nimi zajać szczególnie że sami to deklarują. No i sytuacja wygląda tak, ze mamy z mężem coś do załatwienia i rozmawialiśmy z teściami, ze dziś im do południa przywieziemy dzieci na cały dzień. Oczywiscie cali w skowronkach bo bardzo się cieszą ze wnusie przyjadą. Jest już 13 a teściowie nam oznajmiają ze właśnie się wybrali na zakupy i wrócą kolo 16 może. Uważam, ze są niepoważni. Już nie pierwszy raz tak robią. Tylko po co mi dupę zawracają i mówią ze wnuki popilnują jak potem wszystko mi bierze w łeb. Oczywiscie co robimy? To co zawsze czyli dzwonie do mojej mamy, która rezygnuje ze wszystkich swoich planów i dzieci bierze natychmiast, ale ja mam wyrzuty sumienia bo ona pracuje cały tydzień, jutro miała się wnukami planowo zając i tak sobie wszystko poustawiała a tu wychodzi na to ze będą dwa dni opieki. Wystarczyło powiedzieć ze nie będą mieli czasu, nie chcą, nie jest im na rękę to bym jakoś sprawę rozwiązała. Poszukałabym kogoś do opieki wcześniej umówiła, a oni grają zachwyt a potem co robią? Jestem rozczarowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makupiczu
za to teraz sama wpakowalas mame w dwa dni opieki Super podejscie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana mama
wpakowałam i mam wyrzuty ale nie mogę już odwołać tego co ustaliłam i muszę iść. Prosiłam siostrę żeby jutro przyjechała mamie pomóc i się zgodziła, na pewno im to jakoś wynagrodzę. Po prostu gdybym wiedziała ze teściowie kolejny raz się tak zachowają to bym wszystko inaczej ustaliła, a teraz nie mam wyjścia. Oczywiscie podejście mojej mamy jest takie że według niej nie ma problemu i że mam ich nawet na noc zostawić bo bez sensu tak w koło jeździć, a ja mam wyrzuty bo gdyby nie moja mama to bym żadnej pomocy od nikogo nie miała i to nie tylko fizycznej ale i psychicznego wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiko
tesciowie to tchorze i lenie Coz wiecej pisac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana mama
Właśnie robią teściowie akcje pt odbieranie dzieci bo jednak im się skróciły zakupy wiec przyjechali i są zdziwieni że dzieci nie ma, a jest 13,30. I pojechali po dzieci do mojej mamy mimo, ze mówiłam żeby zamieszania już nie robić. Ręce mi opadają przy tych ludziach. Jestem pewna ze godzina 18 zaczną się telefony kiedy przyjedziemy po dzieci. Na prawdę ich lubię jeśli chodzi o inne sprawy ale umówić się z nimi nijak nie idzie. Zawsze jakieś zamieszanie, nieporozumienia itd. I to nie o dzieci tylko chodzi ale ogólnie z każdą rzeczą jak np z wigilią u nich. Musza wiedzieć 3 miesiące wcześniej na którą godzinę my przyjedziemy, a jak już wszystko ustalimy to w dzień wigilii zmieniają tą godzinę bo się nie zdążyli wyrobić bo musieli jechać na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezencik na świetaaaaaaaaaa
popierdolona matkaaa pieknie o sobie piszesz haha :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana mama
Nie ma wrzasków i pisków bo dzieci są grzeczne i już duże w miarę, samodzielne. Ja nie każde teściom ich bawić całymi dniami. Ostatnio się widzieliśmy właśnie w wigilię i to tylko na godzinę bo tak namotali ze musieliśmy się spieszyć do moich rodziców żeby zdążyć, ale to już pisałam. To teściowie wydzwaniają pytają kiedy wnusie do nich przyjadą bo stęsknieni bo babcia by ich na spacer wzięła itd a jak coś nam na prawdę wypadnie, jak teraz i prosimy oo pomoc to mówią ze pewnie pewnie opowiadają co to oni nie przyszykują dla dzieci i to do dzieci tak mówią! a potem taki klops jak dziś. Przecież jakby powiedzieli nawet wczoraj ze im te zakupy wyszły, albo po prostu bez powodu nie i już to ja bym to inaczej załatwiła bo mam spora rodzinę i mam z kim zostawić tylko nie tak w ostatniej chwili bo każdy sobie ten wolny czas już planuje z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twoje dzieci twoj problemm
najlepiej siedź sama ze swoimi dziećmi, a nie ich tylko podrzucasz a później masz pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana mama
Mam pretensje, dobra nie ważne. Mamy remont i trzeba było ogrzewanie wyłączyć, okna wstawiają więc w domu zimno a małe po antybiotyku niedawno dlatego nie mogli tu być. Umówiłam się z facetami ze mi w weekend zrobią za pól ceny bo w tygodniu pracują w firmie a tak sobie dorobią sobota niedziela trochę na lewo. Mąż im musi pomóc, ja muszę im obiad ugotować, syf wszedzie, wiadomo jak przy remoncie no i w domu zimno. Jakbym wiedziała że teściowie zakupy sobie zaplanują to bym się nie umawiała na ten wekend albo rozmawiała z babką czy siostrą o dzieciach, a tak to przecież nie mogę dziś kazać wyjść budowlańcom bo nie mam co z dziećmi zrobić. A to im zejdzie przez dwa dni w takim zimnie wiec by się skończyło kolejnym antybiotykiem, ze już nie wspomnę o chemicznych rzeczach a jedno dziecko chore na astmę i mogłoby dostać ataku duszności od takich zapachów i pyłu. Zresztą bez różnicy bo sobie pogadałam a teściowie już dzieci zabrali i teraz tylko patrzeć jak trzeba będzie po nie jechać bo oni będą musieli znów gdzieś jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-mia84
witaj,ja Ciebie rozumiem.Jak sie ma dzieci to zawsze wszystko musi byc na sztywno ustalone,nie dziwie sie ze jastes zła kiedy tesciowie sie umawiaja,a potem w ostatniej chwili to odwołuja czy przekładaja. Ja mieszkam z tesciami(niestety,ale juz niedługo) nie oczekuje od nich zadnej pomocy.Moi rodzice mieszkaja na tym samym osiedlu i czesto wpadaja po małego i zabieraja go na spacer,co jest zbawieniem dla mnie bo moge ogarnac mieszkanie,zrobic zakupy czy cos ugotowac. tesciowie maja wolny czas,wole weekendy i dni w tyg,ale nigdy nie zabrali wnuczka na spacer,wola cały dzien ogladac telewizje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-mia84
nie wiem czemu niektóre z Was maja takie podejscie "urodziłas sobie dzieci to se z nimi siedz" ,tu chodzi o to ze mozna na kogos liczyc gdy sie potrzebuje pomocy,ze mozna miec w kims wsparcie,psychiczne tez. Teraz rodzicom z dziecmi nie jest tak łatwo,wszyscy sa zabiegani zapracowani,dobrze jest miec w kims wsparcie.Ja tez moge polegac tylko na mioch rodzicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu niektórzy ludzie
tacy sa Nigdzie im sie nie spieszy , maja czas, umawiaja sie na godzine , a potem spózniają lub odwołuja nie mysląc ze to moze miec jakies konsekwencje , bo druga osoba zorganizowała sobie czas lub załatwienie jakiejs sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szambowniczka
To zrób raz tak, ze też im cos obiecasz, a potem zadzwoń za 5 dwunasta i powiedz, że wybierasz sie na zakupy i może o tej a tamtej bedziesz. A na koniec nie zrób tego, co obiecałas - wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×