Niezaradność życiowa (finansowa) to najgorsza cecha u faceta

Mówię to ja jako facet. Nie ma nic gorszego niż taki facet. Ta wada przysłania wszystkie zalety, które może mieć facet. Sam taki jestem. Nie będę szukał żadnej kobiety i umawiał się na jakiekolwiek randki dopóki nie będę miał stałej dobrze płatnej pracy. Najpierw należy ustawić się finansowo i zawodowo, a później można poszukać sobie kobiety jak ktoś chce.

mam tak jak ty .. Nie mam pracy i każdej kobiecie ktora proponowała e mi randke dawałem kosza .. Jak bede miał robote to moze sie to zmieni ..

racja ale niech się wypowiedzą kobiety w tym temacie

dajesz laskom kosza bo nie masz pracy ?

Ja źle czułbym się na spotkaniu mówiąc, że nie pracuję. To dla mnie ujma. Najpierw dobra praca, później kobiety ;)

i jak tu nie posądzać kobiety o materialistyczne podejscie do miłosci?

nie podrywam lasek bo nie mam dobrej roboty , ale podrywają mnie one wiec daje im kosza .To proste .

Tak. Nie chcę się spotykać i tłumaczyć, że teraz nie pracuję, więc odmawiam spotkań.

myślę że dobrze robicie, facet bez pracy nie jest wiele wart

zupełnie inna sytuacja gdy facet chwilowo nie ma pracy ale potrafi ją znaleźć w każdej chwili a zupełnie co innego gdy frajerzyna siedzi na garnuszku starych od kilku dobrych lat!!!:O znam taki przypadek-facet jest młody i zdrowy, nie siedzi na rencie ale od kilku lat nie ma pracy, nie mogę tego zrozumieć:O

praca leży na ulicy ale trzeba chcieć pracować i odważyć się wziąć los we własne ręce a nie gnić na koszt rodziców

Magdaaw73568234 dokładnie to miałam na myśli

z szacunkiem odnosiłabym sie do faceta który rowy kopie ale do takiego co siedzi a dupie i narzeka juz napewno n ie

nie licz, że ktoś zaprzeczy ;-)

...i jeszcze jedno z mojej strony. Jeśli nie będę dobrze zarabiał, to jeśli będę musiał to nawet do trzydziestki nie będę umawiał się z nikim. Najpierw muszę ustawić się finansowo, a później to zobaczę.

znam taki przypadek-facet jest młody i zdrowy, nie siedzi na rencie ale od kilku lat nie ma pracy, nie mogę tego zrozumieć tylko pytanie czy on jest zdrowy .. Wiele osob nie ma pracy ze wzgledu na problemy z psychiką .. Są rozne powody . Wiele osob jest zdrowych fizycznie , ale gorzej z psychiką depresja i te sprawy.

ja mam podobnie nawet jesli bede mial prace , ale małe zarobki to dam sobie spokoj z dziewczynami ..

to ze ktos potrafi chodzic nie znaczy ze jest zdrowy .

niezaradnosc finansowa to nie ujma tylko tragedia bo chwilowy brak pracy sie moze zdarzyc kazdemu

Spotykałam się przez rok z facetem, który był bez pracy. Co gorsza jak sie dowiedziałam w jego 30- letnim życiu było zaledwie 20 miesięcy aktywności zawodowej (staż i praca interwencyjna).Wprawdzie na początku myślałam że coś sobie dorabiał na boku no bo jakim cudem mógł przeżyć!okazało się jednak że mój wybranek miał negatywny stosunek do pracy a już na pewno nie zamierzał się podjąć żadnej pracy, która uwłaczałaby jego godności (chodzi o pracę fizyczną).W miarą jak go poznawałam zaczęłam rozumieć skąd to się bierze. Otóż mój facet był jedynakiem a jego mamusia nauczycielką. Szczerze powiedziawszy nie bardzo mogłam zrozumieć ich wzajemne relacje (bardzo silne). W końcu doszłam do wniosku, że w jego życiu już jest kobieta która jest dla niego najważniejsza i to nie jestem ja! tylko jego mamusia! Ostatecznie zrezygnowałam z tego związku, w końcu doszłam do wniosku że gdybym z nim chciała być to musiałabym zaopiekować się nim tak jak jego mamusia, a raczej nie tego oczekuję od związku.

Zgadzam się w 100% w autorem tematu. Zaradny facet może przebierać w kobietach, bez względu na swój wygląd czy charakter ;)

trochę was pocieszę panowie, nie wszystkie patrzymy na kasę , sam fakt ze facet zdaje sobie sprawe z niezaradnosci zyciowej dobrze o nim swiadczy miałam doswiadczenie z panami co mieli kasę i łeb na karku ale...charakterki mieli tak zje*bane że nie nawali się do zycia , egoisci, tylko brac ,nic od siebie,kombinowali jak sie dało z kasą ale co z tego skoro byli nieprzystosowani do zycia w związku teraz mam golodupca, ciepłe kluchy,prawdziwa sierota,czasami to niewytrzymuje ale jako czlowiek ma tak dobry charakter że to rekompesuje jego brak zdecydowania, niezaradnośc, wiem ze moge na niego liczyc nikt nie jest idealny,prawda jest taka że na dłuższą metę ta wada przeszkadza ale wystarczy wspomóc faceta duchowo,psychicznie,zachęcić a nie wymagac i obrażać

przez jakis czas

no fame

k n t u d h s a i

to jest straszne przekleństwo

A niech baby same sobie robią, w końcu walczą o równouprawnienie.Chętnie zostanę utrzymankiem.

ja mam pododnie a jestem juz po 30-tce ale bez zwiazku mozna zyc....

Ja przez swoje lęki w kontaktach interpersonych mając 25 lat. Nie byłem do tej pory u nikogo zatrudniony. Wszelkimi możliwymi sposobami kombinuje jak odciążyć rodzinę i nieco dorobić omijając możliwość kontaktu w cztery oczy. Czerpię zyski z reklam na YT oraz handlu na Allegro. Jestem na swoim nikt nie wywiera na mnie presji, nie muszę się w niczym sprawdzać, a właśnie to wywołuje u mnie największy lęk. Wbrew pozorom nie mam tremy w kontaktach z kobietami, nawet tymi które mi się podobają. W chwili obecnej jednak nie widzę sensu takiej laski podrywać. Nawet gdyby to zaakceptowała, i tak prędzej czy później zaczęłaby tę przeklętą presję w kwestii pracy wywierać.

A to teraz wiem dlaczego tak wielu idzie do policji i ta formacja jest do niczego. Bo sami cwaniacy tam się pchają.