niemieckim dzieciom gerber nie dodaje ochydztwa tylko polskim

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8951717,Koniec_afery_sloiczkowej__Gerber_zmieni_recepture.html bojkot??!!!

a co to sa bedkarty?

to są karty łóżka, no nie wiesz?

oj, no rzeczywiscie :P

jasne gryzelda...ta literówka jest najwazniejsza w tym wszystkim..idź sie puknij w łeb albo dwa razy bedzie lepiej

albo swojej ani i danielkowi idź i kup gerberka z mom :D

polacy sa przekupni,skorumpowani i mysle,ze ktos dostal w lape za to MOM. tu to wszystko wprowadzisz w tym kraju,wystarczy potrzasnac kieszenia.

sorry, ale tu gdzie mieszkam gerberkow nie ma

gryzzelda-rzeczywiscie,puknij sie jak nie masz nic do powiedzenia w tej dyskusji.

no to tym bardziej-wypad stad.po co wogole sie wypowiadasz?

:D:D zamiast odpadów z mięsa kurczaka zacznie dodawać odpady z kaczki :) Jakby gerber zmienił recepturę i tam ładował prawdziwe mięso z kurczaków ekologicznych to by nie kosztował 4 zl za słoiczek tylko 14. To jest firma która ma przynosić dochody a nie działalność charytatywna na rzecz zdrowego rozwoju dzieci! Ekologiczne uprawy są drogie, ekologiczny chów jest drogi, a mięsa jest mało na takim eko kurczaczku (cala pierś eko kurczaczka to jak 1,4 a nieraz 1,6 piersi szpikowanego antybiotykami i hormonami ptaka). Wszystko nadal będzie "zgodnie z normami" co wcale nie znaczy że tak jak nas czarują w spotach reklamowych.

bo lubie czytac jak sie bulwersujecie :P a zeby tak etykiete produktu przeczytac przed podaniem go dziecku to nie, to nie byly jakies super tajne informacje

dno, żal komentować autorke topiku...

gryzelda,ty nie kapujesz o co chodzi w temacie? nie chodzi o to,ze MOM jest w sloiczkach tylko o to,ze w Niemczech podaja dobrej jakosci mieso. na prawde,laska nie udzielaj sie jak nie masz nic do powiedzenia,albo ciezko rozumiesz po polsku

zamiast doktoryzowac sie nad sloiczkowym jedzeniem i jego zawartoscia proponuje gotowac swoim pociechom domowe obiady , duzo zdrowsze smaczniejsze

"bunt internatów"?! Wydaje mi się, ze jak już się pisze taki mega artykuł to warto literówki sprawdzić :P To nie post na kafeterii :P

'najlepsze; jest ze zadnych konsekwencji taka firma nie poniesie a co tam i tak zacierają ręce -udałao sie przez 10 lat syf wciskac pół roku minie afera ucichnie to znowu wrócimy do starych sprawdzonych receptur NA RYNEK POLSKI mnie poraza ta obojetnosc polskich konsumentów czy jest w ogóle sobie ktos wyobrazic syt,odwrotną?!! ze cos produk.w polsce na rynek niem idzie gorszej jakosci przeciez dopierdolili by nam milionowe kary i sankcje a u nas? ...machcnie jeden z drugim ręką a na forum pokaze błą literówke brawo

..

pozytywne jest to, że wzrosła świadomość konsumencka - że pewnie teraz więcej matek będzie czytać składniki (ja zaczęłam dopiero jak mały dostał skazy białkowej i też się wtedy mocno zdziwiłam) i reagować... parę takich akcji i producenci zaczną i polskie matki szanować... a Gerbera też tylko Wy możecie ukarać - nie kupując go więcej, nawet jak zmieni recepturę (i pewnie nazwę jak mu obroty spadną, żeby się źle nie kojarzyć):)

I dlatego wydaje mi się, że za całą akcją stoi konkurencja, czyżby obiadki z bobovity gorzej się sprzedawały?

trzeba bojkotować gerbera, nie kupować jego produktów. niech zbankrutuje i tlye w temacie. a 3,50 zł za taki mały słoiczek to według mnie nie jest wcale mało. kupowałam to synkowi do smarowania kanapek. k..wa zła jestem na siebie, ze dałam się zrobić w trąbę. a drugim podobnym syfem jest danone, też tego nie kupuję. płacą za to że niby mają rekomendację i są zdrowe, ale to jest sztuczny syf. a mamy kupują bo chcą żeby ich dzieci miały zdrowe kości.

i nie kupie wiecej!!!! swinie jedne! najlepiej naglasniac niech ludzie omijaja,pamietacie afere z constarem? tak samo z parowkami kupowalam berlinki a teraz tylko z krakusa 90 procent miesa i nie mom

nawet jeśli falea - to kazdy sposób dobry, żeby w słoikach były lepsze i zdrowsze składniki i zeby ludzie zaczeli czytac co jest napisane na opakowaniach... o np: przed świętami rzucił mi się w oczy sok żurawinowy Horteksu...coś tam kiedyś czytałam, że warto ciężarnej pić żurawinę... to czytam metkę, a tam w składzie sok z aronii, sok z cytyny, woda, fruktozy i takietam... o żurawinie cichosza... poszłam sprawdzić na ich stronę - napisali, że mieszanka soku żurowinowgo i aroniowego... a jaka jest prawda? puapki na każdym kroku:) czytajcie mamuśki!

ki