Dieta-zaczynam 17.01.2011r. kto się dołączy??razem raźniej;)

Od jutra zaczynam diete...wiele razy już podejmowałam walkę z kg, ale najdłużej ile wytrzymałam to 5 dni...Będe tu prowadzić dziennik, myśle ze tak bedzie mi łatwiej;) Moja dieta będzie polegać na tym, że wyklucze chleb, ziemniaki, biały ryż i makaron, niębede jadla tłustych rzeczy, nie bede slodzic kawy i herbaty, na slodycze pozwole sobie tylko w niedziele ale w malych ilosciach...bede pila duzo wody i czerwonej herbaty( bardzo lubie;) )mleko, ser, jogurty postaram sie spozywac takie 0%, codziennie bede jezdzic na rowerku stacjonarnym 1 h, albo biegać, tak na zmianę, nie bede jadla po 18...i to chyba tyle jak mi sie cos przypomni to dopisze..To kto się dołączy?? Mam prawie 18 lat waga: 63 kg wzrost: 158 cel: 43 kg ( tylko nie mowcie mi ze to za malo, bo ja juz kiedys tyle wazylam i sie super czulam, dopiero potem przytylam, ale nie wyglądalam na jakąs wychudzoną, bylo w sam raz;) ) czas jaki sobie wyznaczam: hmm....nie bede sie jakos spinac, ale milo by bylo jak by sie udalo do wakacji;)

ale sie zapasłaś

no dzieki wielki....bardzo mnie to podbudowało...mam problemy z tarczycą, to dlatego..

Ja się chętnie przyłącze,przyda mi się wsparcie !

ja tez mam 18 lat :) przy wzroscie 174 waze ok 63kilo..chcialabym z 55...

w sumie to ja tez moge, mam 160 waze 50 tak do 45 kg

O to super, to juz jest nas dwie;) Ale ty w porownaniu do mnie to chudzinka jestes;p;p

MisiakowaWp. - przy takim wzroscie i wadze to wydaje mi sie ze dobrze wygladasz

to znaczy 3;p

to jest nas juz 3 :) .Ja przez zime stasznie przybralam..mam do tego tendencję;/

niestety jestem taka..hmm rozlazla...;/naprawde nie jest dobrze

a ja pomimo tego ze wcale wiecej nie jadlam, zaczelam strasznie tyc..pomimo tego ze wiecej sie zaczelam ruszac..ale cóż...damy rade!!

pozatym strasznie sie objadam chlebem itd,nie umiem sie powstrzymac,chcialabym zmusic sie do cwiczen ale tez nie potrafię...

musimy :)

Moją zmora są słodycze..i świeże bułeczki..mniam :D:D ale jak ostatnio uslyszalam od dziadka podczas nakladania sobie obiadu, ze powinnam bez ziemniako, bo "ziemniaki tuczą" to sie zalamalam, bo skoro juz dziadek mi gada to cos nie tak.....i stwierdzilam ze koniec z tym, pokaże im wszystkim:D:D

ja tez dołącze.mam 19 lat przy wzroście 163 ważę 55 kg. za 3 tygodnie mam studniówkę i chcę ważyć 52

3 kg, to napewno ci sie uda:D

mam nadzieję ale trudno jest nawet to 3 kg

moim problemem po wczesniejszym odchudzaniu sa molo jedrne piersi :((( teraz jak schudne znow spadną..to jest najgorsze..i rozstepy..bo kiedys tez sporo schudlam ..:( powoli ale to nic nie dalo :(

ooo to widze ze nie jesem sama ze slodyczami... kiedys cwiczylam baardzo duzo i mialam plaski brzuch ladne nogi i jadlam baardzo duzo alt to co zjadlam szlo mi w miescnie i w cycki ;) a teraz to juz niestety ale prawie 3 lata przerwy robia swoje ...

te cycki to moj kompleks !!:( zalamują mnie...wisza jak u baby 70 letniej

a ile masz lat misiakowa?? ja tez się boje malo jedrnych piersi, bo to że spadną i ze przy wadze 43 kg wgle prawie ich nie bede miec to pewne,a le nie chce zeby obwisly.....zawsze mozna stosowac kremy rozne itd. moze to cos da..

jesli tylko bedziesz cwiczyla ostro to nie spadna ci

na jędrne piersi najlepsze są raczki chłopaka:)

mam 18 lat i dlatego mnie to boli ..:( moze to glupie ale naprawdę ..moze jakis krem cos da rzeczywiscie?

ytyrtde --> wlasnie mam chlopaka,juz blisko 2 lata,wstydze sie tych cyckow ;/

nie ma sie czego wstydzić

mnie się wydaje ze jak sie bedzie cwiczyc i stosowac kremy to powinno nie byc klopotu z piersiami i rozstepami..ale mi sie nigdy nie udalo schudnąc wiecej jak 5 kg. wiec nie mam pojecia jak to w praktyce dziala

ja schudlam blisko 11 ...powpoli,i cwiczylam ale troche,i piersi sa beznadziejne moje teraz .dziewczynki ja bede pozniej .3MAJCIE SIE

ja tez bede, dopiero jutro..napisze wieczorem jak mi poszlo pierwszego dnia;) narazie;D