DERESZOWSKA! Podoba wam się?

Bo jestem do niej trochę podobna... Ja się sobie nie podobam, ale wiele razy słyszałam, że jestem ładna. Nie wydaje mi się. Kojarzycie ją z Lejdis? No to jakbym miała takie włosy, tak bym wyglądała... Czy to się może komuś podobać?

zaje­bista laska!

lejdis? to niezbyt ambitny film, ta aktorka miała dużo lepsze role. piękna kobieta z niej.

Nie jest brzydka ,ale jakbym byla facetem to bym wolała młodze i bardziej dziewczęce

No najłatwiej zapytać o aktorkę, bo można znaleźć jej zdjęcia, porównać, upewnić się... Wiem, że grała w lepszych filmach, ale do Korby z tego jestem akurat najbardziej podobna :D

ładna.

twarz ma jak waran z Komodo

typ kobiety-kochanki. chetnie bym sie z nia przespal kilka razy, natomiast do ołtarza broń boże.

Nudzi Ci się ? :D

Jak czytam komentarze na jej temat, to dowiaduję się, że ma obrzydliwe wargi i wyniosłą minę... Może stąd ludzie trzymają mnie na dystans? Z jednej strony fajnie być podobnym do kogoś znanego - ta osoba na pewno wypróbuje wszystkie dziwaczne fryzury, kolory, miliony makijaży. Z drugiej, łatwo się dowiedzieć, co ma się brzydkiego :D

babochłop:)

Pewnie, że mi się nudzi. Poza tym na kafe zawsze można liczyć na szczerą opinię i nieprzebieranie w słowach, dlatego pytam.

Szczerości ?

NIe wiem dlaczego, ale ma ona cos odpychajacego w twarzy. Ma za bardoz wydete usta, wrecz karykaturalne

Oczywiście, że szczerości...

Popsrostu powiem tak ,że jest obiektywnie ładna i atrakcyjna ,ale mnie się osobiscie nie zbyt podoba ;)

A ja jestem podobny do pewnego prezentera... podabam wam się ? :D

No właśnie - Co ma odpychającego? Nikt nie umie tego określić... A ja właśnie chciałabym się dowiedzieć i to zniwelować :D A na temat ust się nie wypowiadam, nie spotkałam mężczyzny, któremu by się pełne usta nie podobały... Ale że takie mam, to nie wiem, co z tymi cienkimi. Może też się podobają :D

Myślę też, żeby zmienić kolor włosów na blond, ale nie wiem, czy nie zatracę ostrości rysów... Tej, bądź co bądź, cechy charakterystycznej mojej twarzy. Z blondem będę taka... Jednolita, że aż trudna do odróżnienia od ścian czy podłogi :O (Przynajmniej tak myślę)

Nie ma problemu. Staniesz na tle czarnej ściany.

Albo sufitu ;)

No, przynajmniej nikt by mnie nie rozdeptał. Jutro puszczam wici, żeby wszyscy przemalowali sobie ściany na czarno :D

To pisałam ja, "bo jestem podobna" Tylko szukam też sposobu na zjeżdżające z tyłka spodnie :D

I o to chodzi, ściany, sufit, podłoga mają być tłem. A wiadmo, że najlepszym tłem jest nocne niebo ;)

Czyli radzisz mi również przeprowadzkę pod most, ewentualnie do parku? :D

Wystarczą ciemne ściany ;)

Przynajmniej do lata ;)