Potrzebuję porady

Chodzi o mój wygląd. Od pewnego czasu potrzebuję metamorfozy i byłoby miło gdyby znalazł się ktoś kto mógłby mi poradzić. Mogę podesłać swoje zdjęcie, jeśli zajdzie taka potrzeba.

zmiana fryzury może wiele dać ;)

wizażysta i stylista wystarczy a nie tam jakies porady na kafe:(

To oczywiście też, ale potrzebowałam konkretnych wskazówek. Niezbyt znam się na tych sprawach i potrzebowałabym kogoś kto obraca się w tym temacie.

Gdyby ktoś się na tym znał, to czemu nie.

OK. Wysyłaj

Nie wiem za bardzo od czego zacząć.

Wysłałam :)

Zmiana ubioru dożo pomaga

wysyłaj. evaaa1@vp.pl

To akurat wiem. Będę jednak wdzięczna za konkretne porady.

aten@wp.pl możesz wysłać, zobaczymy co da się zrobić.

Wysłane ;)

Dodam, że mam 164 cm wzrostu i jestem dość krągła.

Lubię styl etno, gustuję w ubraniach w stylu indyjskim i w ogóle orientalnym.

Będę wdzięczna za wszelkie porady. To dla mnie bardzo ważne...:)

Więc tak: Co do włosów to podoba mi się ich kolor. Myślę, że powinnaś modelować włosy za pomocą okrągłej szczotki żeby nie były takie oklapnięte. Dobrze, że nie masz prostej grzywki bo tylko by ci pogrubiała twarz. Co do makijażu to na pewno powinnaś sobie przyciemnić brwi (np. henną, albo kredką); powinnaś też robić wyrazisty makijaż oczu - tusz wydłużający rzęsy, kreska eyelinerem; Masz zdrową cerę, więc możesz stosować np tylko puder i róż, albo np krem - podkład w jednym i ewentualnie korektor na przebarwienia/cienie pod oczami jeśli masz; Jesteś blada więc polecam ci bronzer, który też wymodeluje ci twarz i szyję, ale to tak jak z różem - musisz ćwiczyć zanim będą fajne efekty; i koniecznie jakiś błyszczyk albo szminkę w jasnym kolorze na co dzień na usta, bo masz ładne i powinnaś je podkreślać. Nie widzę twojej figury, więc co do ubrań ci nie doradzę, ale mam nadzieję, że moje rady trochę ci się przydały :)

Dzięki wielkie. Jeśli chodzi o figurę, jestem trochę przy kości, mam jakieś 9 kg nadwagi, ale oczywiście planuję zrzucić. Najbardziej drażni mnie ta okrągła buzia, do tego miewam tendencję do rumienienia, co też nie wygląda zbyt ciekawie. Aktualnie zapuszczam włosy - marzą mi się takie po łokieć, ale jeszcze zastanawiam się, czy nie będę ich farbować.

Jeśli chodzi o styl ubierania, to jak już wyżej pisałam, lubię klimaty z różnych stron świata. Mam słabość do nietuzinkowych ubrań i biżuterii, klasyczne rozwiązania mnie nudzą.

Ja też mam tendencje do rumienienia ; Ja stosuje na to serię kasztanową z Bielendy, bo jest nie droga, a nawet mi ochładza skórę i czasem też kremu do pielęgnacji cery naczynkowej z FLOS-LEKU; Czasem też stosuje taką maseczkę domową, którą przyrządzam w ten sposób, że rozgniatam tabletkę witaminy C na drobny pyłek i mieszam ze sporą ilością kremu nawilżającego na noc i oczywiście nakładam to też na noc, ale brudzi dosyć poszewki... To tak tylko piszę jakbyś pytała :D Ja włosy też zapuszczam z tym, że ja walczę przede wszystkim z ich wypadaniem; Farbowania ci nie polecam; moja kuzynka zafarbowała włosy i o ich odbudowę walczyła kilka lat. Teraz ma wspaniałe z jej naturalnym kolorkiem; Mi mój kolor też tak średnio się podoba, ale nie zafarbuję w życiu! Wolę swoje i tobie też polecam, bo później trzeba dużo pracy poświęcić na pielęgnację i odbudowę zafarbowanych; Co do figury, to powiedz mi czy masz duże piersi, wcięcie w tali, gdzie masz najwięcej tłuszczyku - biodra i dupa czy brzuch itp; Co do okrągłej twarzy to jak ci pisałam możesz nauczyć się ją modelować np bronzerem;

sorry, chciałam napisać: biodra i pupa, a nie przez d :D

Prześlę ci jeszcze zdjęcie mojej figury:)

okey :)

Fajną masz urodę, taką wschodnią i nawet pasuje do ciebie taki orientalny styl :) Myślę, że przede wszystkim powinnaś podkreślać swój biust, więc bluzeczki odsłaniające dekolt, dobrze dopasowane w talii, a na dół coś szerszego, np spódnice jeśli lubisz; i buty na obcasie, bo fajnie wydłużają i wyszczuplają optycznie nogi :) Dodatkowo np długie kolczyki, bransoletki i git :)

O, to miło wiedzieć, bo zawsze wydawało mi się, że jestem niezbyt urodziwa. Spódnice akurat lubię, zwłaszcza takie długie, więc na pewno będę nosić. Do butów na obcasach natomiast muszę się przekonać, bo do tej pory nosiłam głównie płaskie pantofelki. Zastanawiam się jeszcze nad tym, jakie kolory do mnie pasują? Jak mogłabym się malować ?

No coś ty! Jesteś bardzo ładną dziewczyną! :) Sama miałam opory przed założeniem obcasów, ale w końcu takie butki są bardzo kobiece! Co do kolorków, to myślę, że pasuję do ciebie takie ciepłe barwy - żółcie, czerwienie, brązy, fiolet; ale też zielony i niebieski... Raczej nie czarny, różowy, szary (szare to tylko dresy :p)

Dziękuję za wszystkie porady:) Butki na obcasku sobie sprawię, choć pewnie nie takim wysokim.

Nie ma sprawy :) Lubię rozmawiać o ciuchach i makijażu i jakby coś to też jestem na Wizażu i tam chętnie wszystkie dziewczyny doradzają :) Na początek butki na małym obcasie, a może z czasem na większym! Powodzenia i pozdrawiam :) Ja się już zmywam, bo muszę się uczyć do sesji .. eh hehe :D

Okey. Dzięki wielkie, pozdrawiam (ja też wracam do nauki, ech...)

Gdyby ktoś jeszcze chciałby mi coś doradzić, zapraszam do pisania :)