czy to normalne ,że mam takie priorytety w zyciu?

uswiadomiłam sobie ,że w zyciu są dla mnie najważniejsze: uroda , seks, fajni znajomi, powodzenie u facetów , kasa, studia.. troche to płytkie .. niby udaje mi się to godzić ,ale to dla mnie najważniejsze ze wszytskiego tak sobie uświadomilam

up

to normalne przeciez

To współczuję. Ale w sumie mogło być gorzej...

Fur mich: * niezależność * praca * pieniądze

większość z twoich " wartości " przeminie wraz z wiekiem - i co wtedy ?

filomatka- a dla Ciebie pewnie liczy sie rodzina i dziecko. ale nie kazdy chce prowadzić takie nudne zycie

staszek - a ciebie pewnie tylko flaszka - jeszcze mniej ludzi chce prowadzić takie szmatławe życie :) gooowno o mnie wiesz :)

hmm mam nadzieje ,że tak szybko nie przeminie. fakt potem będzie ciężej bo narazie jestem młoda.. np bez seksu i urody to nie mogłabym zyc serio.. chyba ,że chwilowo bez seksu to bym mogla ,ale jak jest taki czas ,że nie uprawiam seksu dłużej np miesiąc i gorzej wygladam to automatycznie mam strasznego dola i ten czas zaliczam do nie udanych.. tak samo poszlam na studia które do konca mnie nie interesują żeby w przyszłości duzo zarabiac bo moi rodzice wiem ,że są w stanie mi pomóc z pracą , a po stomatologii zarabia się sporo. czasem podziwiam ludzi co potrafią się cieszyć takimi malymi rzeczami w zyciu.. ja nie potrafie.. jak coś z tych elementów się psuje to staje się nieszczesliwa

filomatka, po tym poście stwierdzam ze tez o mnie gowno wiesz. ale wracając do tematu wszystko przemija, to nie oznacza ze mamy z tego rezygnować w młodości. wspomnienia zostają na długie lata

ja chcę obalać stereotypy :) niekoniecznie przy pomocy flaszek :)

ty zacząłeś tą debiną dyskusję :)

Wiesz co ? 90 % ludzi ma takie priorytety, ale sami przed sobą nie umieją się do tego przyznać. Dla Ciebie plus, że to zrobiłaś.

to dlaczego zycie autorki uważasz za szmatławe? nie kazdy chce je spełniać w gronie swojej rodziny, zadawałając sie nudnym życiem, oczywiscie dla Ciebie moze byc ciekawe, ale kazdy ma inne priorytety

Dla mnie bardzo wazny jest moj zwiazek, ale rowniez to by dobrze zyc pod wzgledem finansowym, by np moim rodzicom bylo dobrze,tescia.

to było do ciebie śtasiek :) - nie do autorki

a nawet jesli prowadziłbym takie zycie, nikt nie powinien mnie oceniać, to moje zycie i to ja mam byc szczęśliwy

twojego nikt nie ma prawa osadzać - ale ty cudze mozesz ? moralnośc Kalego :)

whatever

przeciwnie :)

każdy ma jakieś .... najważniejsze uświadomić sobie jakie, obojętnie jakie by nie były