Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a po nocy przychodzi dzień

wielkie rozczarowanie a potem wielka miłość - opowiadajcie

Polecane posty

Gość a po nocy przychodzi dzień

miał ktos tak? ktos was zranil tak mocno ze juz mysleliscie ze to koniec, czeka was tylko samotnosc i nikogo juz nie pokochacie? a potem wszystko sie odmieniło, pojawił sie ktos nowy i wszystko co było wczesniej przestalo miec jakiekolwiek znaczenie? niech mnie ktos pocieszy, bo jestem w tej pierwszej fazie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;P
a po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po nocy przychodzi dzień
niby tak, ale czy zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenke2346234
Wszystkie ptaki budza się, razem z A. Hitchcockiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po nocy przychodzi dzień
ok, chyba wszyscy mają udane i szczesliwe zwiazki i zero rozczarowań na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenke2346234
tak, nie, nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenke2346234
niepotrzebne skreślić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po nocy przychodzi dzień
zenke, mozesz mnie uswiadomic jaki jest cel twoich wypowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po nocy przychodzi burza
z piorunami i rzuca żabami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ja tak miałam. Po 4,5 roku zostawił mnie 3 miechy przed ślubem narzeczony, bardzo ciężko to przeżyłam, najpierw alkohol, uspokajacze, a potem zobojętnienie i wkurwienie na wszystkich facetów na ziemi. Ale z drugiej strony chciałam mieć kogoś do pogadania i seksu. Poznałam jednego faceta, oboje na dzień dobry powiedzieliśmy sobie, że chcemy tylko przyjaźni z bonusem, żadnego związku (on też po nieudanycm związku). Teraz, rok później, jesteśmy szaleńczo zakochani i zaręczeni! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po nocy przychodzi dzień
dziubus, po jakim czasie poznalas tego nowego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ex zostawił mnie na przełomie sierpnia/września, a nowego poznałam na początku stycznia, czyli po 4 miesiącach z hakiem. Ale przez te kilka miesięcy umawiałam się z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po nocy przychodzi dzień
tez bym chciala sie poumawiac z innymi ale jakos nikogo nie poznaje od dluzszego czasu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałem już kilka razy... I wiem już, że tak to właśnie działa!!:) Nie ma powodu żeby sobie humor psuć:) Zobaczysz sama....;) Dziubas... pozdrawiam!!:) kiedyś dawno byłem pod innym nickiem i na innym temacie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po nocy---> troszkę czasu tylko potrzeba..:) To normalne, że nie spotykasz nikogo, bo musisz sama się ogarnąć z rzeczywistością samotności... Ale to przejdzie!! Wiem coś o tym;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie było odwrotnie
ale cóż życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po nocy przychodzi dzień
no własnie, jak to jest ze niektorzy nie maja problemu z poznaniem kogos nowego... to wlasnie przez brak doplywu nowych wrazen wciaz tkwie w tym co juz dawno powinnam zostawic za sobą Już jestem----> wlasnie pare razy wydawalo mi sie ze sie ogarnelam, a tu znowu duuupa ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz zostawiłam za soba..ale np dzisiaj miałam lekko histeryczny dzien moze to przez to ze ejstem przed okresem nie weim;) nie płakałam po naszym rozstaniu... ale czasem boje sie ze juz nikogo nie poznam..ze nie mam szczescia w miłości...bo rzeczywiscie nigdy nie miałam i ogólnie nie zaciekawie to wszystko wyglada we wtorek mielibysmy nasza rocznice:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja obecnie bardzo smutna
pierwsza faza :( siedze i rycze... minelo juz kilka dni ale nic nie przechodzi. Tyle ze to ja odeszłam. (różne powody) ale boli bardzo... było jak było, ale chociaz BYŁO... a teraz? nic... i brak nadziei na cokolwiek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja obecnie bardzo smutna
nie pocieszasz :( kiedys juz przez to przechodizlam, ale bylam mlodsza i organizm jakos chyba lepiej to znosił.... syf, kiła i mogiła. nie mam już sił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha.... przejdzie Wam dziewczynki:) Ja już prawie rok od tej traumy.... Zresztą nie pierwszej;) Ale mam nadzieję, że ostatniej:D:D:D Życie pokaże, co dalej będzie:) Nie smućcie się!! Nic nie wygląda smutniej od zapłakanej kobiety!! Uśmiechnijcie się przynajmniej ten jeden raz, przed samym zaśnięciem... Dobrej nocy szczera!!🌼 Dobrej nocy a po nocy!!🌼 Dobrej nocy ja obecnie!!🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nympho
Byłam z moim chłopakiem 5 lat, i wszystko sie posypało jakies pół roku temu, nie ma już nas.... A w grudniu poznałam na portalu randkowym przystojnego i inteligentnego włocha;) od tego czasu sie spotykamy... robi sie coraz bardziej kolorowo, pojawily sie slodkie smski, pisze ze teskni, ze chce byc ze mna caly czas.... Moze bedzie z tego cos wiecej.... W każsym razie po burzy wstaje słoneczko, i gdy tracimy nadzieje i przestajemy szukac na siłe, szczescie samo sie pojawia.. wystarczy buc szczesliwym, a puki co zapraszam na badoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój obecny narzeczony jak jeszcze nie bylismy razem załorzył sie z kumplamiże mnie przeleci... zakład przegrał:p ale w miedy czasie się zakochał:) na początku byłam załamana, ale teraz jestesmy bardzo szczesliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obecny facet tez pewnie
zdradzi bo wielka miłość to wielka ściema może być zauroczenie chemia i nawet całkiem miło ale ileż tak może być a poza tym każdy szuka odmiany czegoś nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×