Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikita176

SZCZUPŁA, ZDROWA, PIĘKNA i SEXI od 17.o1 Zapraszam!!! :)

Polecane posty

Limonetka* ----13kg? to duzo w jakim czasie? aha mialas jakas dieke przy tym? Gratulacje aha co do orb.ja mam juz tego nawszego magnetyczny jakby co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. A ja mam 164 cm, 49 kilo, najwięcej ważyłam 74 kg-pod koniec ciąży. Codziennie biegam 2 kilometry i nie jem po dziewiętnastej, więc powodzenia, będę śledziła ten wątek. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. A ja mam 164 cm, 49 kilo, najwięcej ważyłam 74 kg-pod koniec ciąży. Codziennie biegam 2 kilometry i nie jem po dziewiętnastej, więc powodzenia, będę śledziła ten wątek. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! weszłam na wage i dwa kilo mniej!!!! trzy raz wchodziłam bo nie wierzylam.....:D:D:D::D:D:D:D:D:D: w sumie moze to mozliwe bo na poczatku najwiecej spada jak organizam zamiast slodyczy itd zaczyna dostawac zdrową żywnosc:) Mam juz super dzien:):):):):) a Wy jak tam kobietki? chwalcie sie:D jeszcze tylko 18 kg hahahaha jedyne...;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie!!! Super!!!Cieszę sie,ze macie mniej kilogramów. Ja też jestem pod wrażeniem.Mam 3 kilogramy mniej!!!HURA:):) Jeszcze 10-12 kilogramów i będę bardzo szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzydziestopieciolatka ---mozesz cos wiecej o sobie? Wiek,waga,z jakich okolic jestes,ile chcesz zrzucic,jaką diete stosujesz itp.itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje wszystki taki spadek udało wam się osiągnąć w ciągu tyg? SUPER:) Co do mojej wagi nie za wesoło bo tylko 0.3g.no jak na tydz to niezbyt ale pocieszyła mnie wczoraj moja szafa która otwarłam i zaczełam przymieżać żeczy wktóre nie dawno jescze się nie dopinałam jest lepiej a wręcz przeciwnie super więc co do wagi nie sugeruję się nia w tym tyg za bardzo najwazniejsze to ze widze efekty:) No awiem doskonale że nie jadłam duzo no i po 17 juz raczej wmoich ustach nic nie było i ćwiczyłam więc to musiało coś dać.Zobaczymy za tydz na pewno wejde na wagę jescze w pon i potem wśrode zeby się bardziej zmobilizowac ale to będzie potem buzka miłego weekendu Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś na obiadek pół bułki razowej cebulowej na to plasterek szyneczki i do tego serek wiejski pare łyżeczek teraz jabłuszko i na dzis dość do tego jakies 3 herbatki lineaa i slim figura:) Mam plan aby odrzucić całkowicie pieczywo na razie nawet to ciemne i w przyszłym tyg jeść sam nabiał np.jajka sery może zejdzie więcej kg.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuda dziś u mnie.Mysle sobie o jakims niskokalorycznym ciescie,ale czy takie istnieje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sie nudzę własnie zjadłam to jabłko i nie wiem co ze soba zrobic mam Ochotę na pyszna mocna kawkę i słodki duzy kawałek jkaiegos placka na Śmietanie z owocami ale o tym moge tylko pomarzyć więc zabieram się lepiej z tymi marzeniami i wskakuje na orbitreka:)Tak będzie lepiej dla mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZKA1208 ---ja wogole nie jem pieczywa,jem tylko pieczywo wasa 3 zobza.1 kromka ma tylko 35kcal.Polecam!!! Ja schudłam teraz przez tydzien 3kg,ale w sumie od 4 stycznia schudłam5kg.Jem normalnie obiady,tylko nie jem pieczywa i słodyczy.Ostatni posiłek do godz 18:00. Mama mnie przez 2 tyg.utuczyła:)no wiem to nie jej wina,tylko moja bo wciagałam jak odkurzacz.Mama chciała mi dogodzic,bo ona mysli,ze my tu nie mamy w UK co jesc. Zreszta wiczi mnie czasem raz do roku to chce mi dogodzic pysznym jedzeniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki wtakim razie odzucam całkowicie chleb nawet ten razowy a tak myslę ze ta bułka cebulowa chyba mnie gub...ale ja jej bardzo mało nawet nie jem objadów a co z ziemnakami jesz je normalnie sosy itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie dziouszki, heeeeeeeeeej 🖐️ Gratulacje co do wyników, mnie się skrupulatnie 64-65 trzyma, więc też mam mały sukces na koncie. Dziś mniej dietowo, ale porcje okrojone: 7.30 dwie małe kanapki z chleba razowego z serkiem wiejskim (ok. 3-4 łyżeczki) oraz kilka kawałków czerwonej papryki. 10.30 1 mandarynka 13.00 trochę gotowanego grochu jaś (nie było czasu na ważenie, bo praca) po powrocie do domu o 15.00 talerz fasolki po bretońsku, pyyyyyyyyszota 20.00 1 kiwi, kawałek papryki, trzy kęsy kaszanki :D paluszki: 0 :D Pogarnę mieszkanie, zrobię pranie i wskakuję na godzinę na rowerek. Postanowiłam ćwiczyć codziennie i nie ma, że boli, że weekend. :) Udanego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZKA1208 ---jem ziemniaki,jem sosy,jedyne co to nie używam śmietany do zup.No i oczywiście jem obiady o połowe mniejsze niż zawsze.Jem tyle zeby nie być głodną.Wiem,że nadejdzie taki moment,że moja waga stanie w miejscu,ale nie przejmuję się tym,bo wiem,że za 2 tygodnie znowu ruszy.Nie martw się tym,że chudniesz powoli,ważne jest to że chudniesz.Naprawdę uwierz w to,że jeśli schudniesz powoli nie będziesz miała efektu jo-jo. Gdzie nasz założycielka topiku zaginęła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helena z lubina ---gratuluje spadku wagi.Oby tak dalej szło gładko,życzę ci tego z całego serca,właściwie to życzę wszystkim żeby się nie poddawali i żeby tak samo jak my sukcesywnie gubili swoją nadwagę. Zaraz zrobię sobie trochę porządków w szafach,myślę ze jak zobaczę swoje sexi bluzeczki to mnie to zmobilizuje do dalszej walki. Miałam dziś chwilkę słabości,juz kombinowałam co upiec,ale w końcu zrezygnowałam.Stwierdiłam,że ważniejsze jest dla mnie zgubienie nadwagi niż moję kaprysy na to i owo. Pomyślicie sobie,że zanudzam i głupoty wypisuje,zle wiecie,że to mi pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za moje przejęzyczenia,ale jeszcze nie mogę się przyzwyczaić,że mam do pisania i czytania zakładać okularki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maarry37 ---Super pisz co ci na język wejdzie wygadać sie tez trzeba a nie chodzi o przejęzyczenia i błedy ort bo nikt na to nie patrzy kazdy chce abyśmy pisały co zjadłysmy jak nam idzie dietka anie patrzeć na kogoś błedy itp nie oto chyba chodzi a jak komuś to przeszkadza złe formowanie zdań błędy itp niech załozy sobie topik błędów ort i będzie miał zajęcie:) Mój dzisiejszy dzień zaczał sie dobrze wczoraj byłam u znajomych w mojej dawnej pracy jak mnie zobaczyli byli bardzo zdiwieni no i duzo komplemętów poszło w moją stronke:) że schudłam ładnie wyglądam wyładniałam z sie życ zachciało wiecie jakiego dodali mi powera!!! Jak narazie wypiłam awke i zjadłam 2 krązki wafli ryzowych:)Pozdrawiam i zycze miłej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Objadek zjedzony--słatka z ogórka kiszonego jajka na twardo i pomidorka teraz spacerek i potem moze chlebek waza z jajkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Iza, co do Twojego pytania o schudnięcie, to powiem Ci, że przegapiłam moment :D Dlugo chodziłam na siłownię i waga raczej bardzo się nie zminiejszała. A potem jakos tak nagle w 2 miesiace zrobiło się mnie mniej. Wyglądało to tak, że jak kupiłam spodnie w październiku to pod koniec listopada spadały i nie dało ich sie nosić, z innymi ubraniami też było. Wtedy waga mi sie zepsuła. Podejrzewam, że te 10kg zgubiłam właśnie w te 2 m-ce. Dodam, ze wtedy pierwszy raz wcale nie jadlam chleba. Przez cały rok utrzymałam wagę, ale zmagam się żeby jeszcze zgubić parę kg. Teraz to nie jest takie łatwe, bo mam zastój. Ale jak skończy mi sie sesja wrcam na aerobik i na siłownię, o diecie też pomyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limetaka-----bardzo dziękuje za wypowiedź co do mojego wątku:) Szczerze wam powiem właśnie wróciłam ze spacerku i jestem z sieie bardzoooo zadowolona założyłam dzis od dawien dawna swój najlepszy płaszczyk o którym do tej pory mogłam tylko pomarzyć a tu dziś niespodzianka przymierzam go i okazało sie ze moge w nim dziś juz wyjsć na spacer pięknie leży a co najlepsze dopinam sie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Coraz mniej nas jest dlaczego??? Ja dzis 4 h po mieście biegałam,Coś niecoś sobie kupiłam,aż mi się humor poprawił:) Od 7 marca mam tydzień urlopu a dokładnie za 6 tyg.postanowiłam,ze muszę za wszelką cenę schudnąć przez ten czas ze 6kg. no jak sie da to wiecej wiadomo:)Wybiorę się wtedy spokojnie sama na zakupy wiosenne.Do Polski nie lecę więc zrobię sobie porządki w domu i może w ogrodzie jak pogoda dopisze. Myślicie,że dam radę przez 6tyg.schudnąć te 6 kilosków??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś już nic a nic mnie nie kusi na słodycze.Dzień minął super dietetycznie. 8:00--kawa z mlekiem 8:30--2 kromki wasa z serkiem wiejskim 15:30--ryż,marchew gotowana,oraz filet z kurczaka w sosie pieczarkowym 18:00--szklanka maślanki To by było na tyle dzisiaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to długi czas wiec uda ci sie napewno:) U mnie wszystko ok:) dałam sobie wycisk w ten weekend:):) i jutro wskakuje na wage zobaczyc co to dalo:) mam nadzieje, ze do tych dwóch kilogramow dojdzie chociaz jeden jeszcze hehe Jutro tydzien naszego odchudzania:):):)i jak narazie wszystko idzie dobrze z tego co widze:) Gratuluje Wam osiągnięc:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i namawiam Was do zrobienia sobie pilingu z kawy... własnie wracam z lazienki i mam skóre jak pupa niemowlaka gładziudka:D zalewasz kawe czarna zwykla wrzatkiem, odstawiasz do ostygniecia, dodajesz zelu pod prysznic i rozprowadzasz w wannie czy pod prysznicem na cale cialko... masujesz dlugo i potem zmywasz... rewelacja!!! a jaki fajny masaz dla dloni bo podczas masowania tak fajnie mrowi;p;p spróbujcie koniecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomialam jeszcze, że można dodac sól kuchenna, garśc cynamonu:) a zamiast żelu np oliwke dla dzieci:D wyobrazacie sobie efekty;> działa antycellulitowo i wygładzająco;) nie zapomnijcie o stopach przy tym zabiegu bo działa też na różne zgrubienia na piętach itd... To moje zadanie dla Was na ten weekend : przetestowac mój przepis:) i podzielić sie relacjami;p;p;p wkońcu trzeba dbać o skóre w trakcie odchudzania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmaddalena ---Tak tak peling kawowy zdecydowanie rewelka robiłam sama kiedys soc takiego tylko że ja jescze dosypywałam troszke cynamonu aha i świetne na celulit jest jednocześnie:)Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuje na weekend tego peelingu.Obiecuje!!! No nic idę szykować sie na jutro do pracy.Buziaki dziewczynki. Niech wracają tutaj te dziewczyny co zaczęły się odchudzać,a się nie odzywają.Pozdrawiam wszystkich.Odezwę się jutro wieczorkiem.Paaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczęta, heeeeeeeeeeeeeek!🖐️ Miło czyta się same pomyślności, cieszę się, że tak miło możemy zamykać pierwszy tydzień i lepiej mi z myślą, że jesteście. :) Ja dziś bardzo mało dietetycznie: 10.00 serek wiejski 150g + 1 kawałek chleba razowego 15.00 ziemniaki z sałatką ogórkowo-cebulowo-marchewkową i buraczki a potem się zaczęło :P 18.30 pętko gotowanej kiełbaski + musztarda delikatesowa miodowa, jajko gotowane kurze sztuk 1, ogórki kiszone sztuk mnóstwo 22.30 talerz bigosu :D A to wszystko dlatego, że wybraliśmy się na Dzień Dziadka, a tam wiadomo, stół pękał w szwach. Ale znając moje możliwości to i tak dobrze, że się nie złamałam na słodycze i nie objadłam jak świnka, bo czuję się pełna, ale nie przejedzona. Nie jestem na siebie zła, gdyż po powrocie przejechałam 62 minuty na stacjonarnym wjełasipiedje i zrobiłam tym samym 22 km. :D Postanowiłam, że w niedzielę pozwolę sobie na ciut lepszy obiad, taka nagroda za trud całego tygodnia. A co, nawet na diecie nam się należy jeden dzień delikatniejszych ryz. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×