Ropa na migdałkach ;/

Nie mam temperatury, dobrze się czuję ale dzisiaj lekko mnie kłuło w gardle po prawej stronie, jakbym nie mogła czegoś połknąć. I odkryłam przyczynę - to samo miałam w zesżłym roku. ROPA NA MIGDAŁKACH :( Boję się, że to się przerodzi w anginę, a teraz nie mogę sobie pozwolić na leki, antybiotyki i inne takie. No i nie mam pieniędzy na lekarza ani antybiotyki... a odstałam dzisiaj u normalnego internisty 4 godziny i zrezygnowałam... Nie zna ktoś domowych sposób na anginę? Albo leków bez recepty? W zeszłym roku się na wakacje rozchorowałam to w ogóle nie leczyłam, przeszło po 5 dniach - ale teraz jest chłodniej i się boję, że na sesje się rozchoruję...

na antybiotyk, bo jak zlekcewazysz anginę to powikłania po niej mogą cię zabić, a w najlepszym wypadku pałętac sie za tobą do końca zycia. Poczytaj o tym.

na antybiotyki!!!powikłani po anginie mogą cie zabić.

angine trzeba koniecznie leczyc antybiotykiem, chyba ze chcesz powikłania w stylu zapalenie miesnia sercowego, jesli nie masz kasy popros lekrza o Amotaks on na recepte kosztuje 5 zł a jest bardzo skuteczny

Spokojnie też to mam gardło przestało bolec a to dalej jest. Narazie nie ma anginy. :) i juz nie bedzie pewnie ;] ma gardło dobre jest ciepłe mleko z miodem, ale jesli to naprawde jest poczatek anginy to nic nie poradzisz. w tamtym roku tak miałam i brałam wszystko co się dało na to gardło ,ale to była strata czasu.

mi zawsze lekarz przypisywał szałwie i jakis czas temu gdy zaczelo mnie bolec na wieczor przepłukalam i sie obylo bez lekarza:) ale nie wiem czy w tak zaawansowanej chorobi pomoze. jest niedroga wiec warto sprobowac

Ja dostaję spazmó po antybiotykach i temepratury na poziomie 39-40 stopni a lekarza i tak mi wciskają antybiotyki, poszłam bo myślałam, że dla odmiany się inny trafi ;) Anginę mam nie pierwszy raz [co roku jest] i nigdy od niej nie umarłam ani nie miałam poważnych powikłań, ale tym razem nie mogę leżeć w łóżku i pić syropków non stop - szczerze mówiąc większośc osób tak ja leczy i nigdy lekarz nie mówił, że to śmiertelne. Dzieciom np. się nie przepisuje na to nic poza witaminami. Spróbuję z szałwią i mlekiem z miodem (brzmi słodko ;) )

A i trochę bawią mnie komentarze "musisz zdobyc pieniądze". Pożyczki w banku nie wezmę, bo nie mam stałych dochodów, żyję tylko ze stypendium bo nie mam rodziny żadnej :)

Jak juz wyropiało na zewnątrz, to żadnej anginy nie będzie. Pij gorącą herbatę z miodem to jeszcze szybciej przejdzie. A to straszenie o zabójczej anginie to jakieś oszołomstwo.

na anginę przepisuje sie NIC???? angina jest b.poważną choroba i zlekceważona potrafi wyrządzić wiele złego. lepiej odpuścić sobie egzaminy, które tak naprawdę nie sa wazniejsze od zdrowia, uwierz. a pieniądze np, 20 zł na zntybiotyk możez pożyczyć od koleżanki pwoiedzmy, nie masz żadnej?

Odpowiedzialny lekarz przepisuje antybiotyki TYLKO w ostateczności, bo antybiotyki na wiele osób działa jak narkotyki albo choroba x 10. Dla dziecka to za dużo. Dopóki nie zamieszkałam w innym mieście to lekarz mi wielokrotnie przepisywał jakieś płukanki z soli, witaminy i przechodziło, nie pamiętałam tylko co to mogło być. Angina nie jest poważną chorobą w naszych czasach, tak samo jak grypa - wystarczy ją wyleżeć, a wiele osób np. się przeciwko grypie szczepi tym samym chorując na grypę z miejsca ;)

Jak czytam te teksty o tym ze mozna od powikłań umrzeć to normaknie z beki z was ludzie leje, sama akurat jestem chora na angine.. i zadnym gripeksami się człowiek , nie wyleczy, lekarz mi od razu przepisał antybiotyki.. i witamine C. i coś do ssanai( polecam neo-angin).. i co 5 godzin płukać sobie gardło wodą z solą.. bardzo pomaga i jakby znieczula.. krótko mówiąc świetnie leczy ; ) więc jak najszybciej idz do łuzka, gorąca herbata z cytryną i malinam( bądz z miodem i cytryną) płuczesz gardło szalik gruby na szyje i pod ciepłą pieżynke... życze zdrówka :)