Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blackangel91

czy on może planuje się oświadczyć??

Polecane posty

Gość blackangel91

Mam 19 lat (w czerwcu skończę 20) a mój chłopak jest o rok starszy. Poznaliśmy się w technikum i od ponad 7 miesięcy jesteśmy razem :) W tym czasie mieliśmy wiele sytuacji które "sprawdzały" nas oboje i jeszcze bardziej się do siebie zbliżyliśmy (miałam w tym czasie operacje kolana, zachorowałam poważnie na wątrobę przez co byłam długo w szpitalach, moi rygorystyczni rodzice itd). Nie rozmawialiśmy jakoś poważnie o zaręczynach, małżeństwie, dzieciach...raczej w żartach mówił np. "nie chciałbym już więcej widzieć Cię w szpitalu...no chyba że po dwóch kreskach (później dodał że to takie planowanie długoterminowe)".W zeszłym tygodniu miał mały kryzys tj przez chwilę zwątpił w przyszłość naszego związku-czuję że głównie z mojej winy, ponieważ w ostatnie dwa tygodnie miałam mnóstwo nauki(w wyniku długiego chorowania muszę zaliczać 3 przedmioty) oraz stresu związanego z przygotowaniami do studniówki przez co nie mogłam z nim i jego przyjaciółmi iść na lodowisko,do kina...ale po poważnej rozmowie wyjaśniliśmy wszystko i doszliśmy do kompromisu :) Dzień po tej naszej rozmowie poszliśmy razem z naszą przyjaciółką na lodowisko. Po nauce jazdy odprowadził mnie do domu, dużo rozmawialiśmy wtedy...mówił mi że już złożył nowe meble w pokoju, że nie może się doczekać kiedy je zobaczę, że bardzo mu się podobają oraz...że ma tam miejsce na moje rzeczy!!! Tym mnie po prostu zatkał! Nawiązał dalej rozmowę że chciałby żebym-kiedy bym mogła-przychodziła do niego i została na noc...przekonywał mnie że nie ma w tym przecież nic złego, że jego rodzice na pewno nie mieliby nic przeciwko bo bardzo mnie lubią itd...później powrócił do tematu nowej szafy-mówił o sytuacji, gdzie jego mama po pracy weszła do pokoju zobaczyć meble, mówiła podobno że są bardzo pojemne i że się tu chyba oboje zmieścimy,a on odpowiedział że właśnie dlatego wziął większe. Wczoraj miałam studniówkę,sala była z jakieś 1,5 km od mojego domu, więc nad ranem wracaliśmy na piechotę (miał mnie odprowadzić, a potem iść na autobus). Po paru minutach spaceru zapytał czy może ponieść reklamówkę, odpowiedziałam że jest lekka i podziękowałam...wtedy odpowiedział " jak zawsze...chciałem być dżentelmenem i ponieść narzeczonej rzeczy, ale nie..co za baba :)" Zdziwiło mnie to że nazwał mnie narzeczoną - nie rozmawialiśmy ani razu o zaręczynach, większość by pewnie pomyślała że był lekko wstawiony, ale wypiliśmy tylko lamkę szampana podczas toastu. Myślicie że planuje oświadczyny?? Z góry dziękuję za odp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i chce...ale?
czy nie lepiej poczekac? jesteście tacy młodzi. Zaręczajcie się....ile chcecie, ale ze ślubem poczekajcie...aż do tego dojrzejecie, psychicznie, emocjonalnie i finansowo. pojemne meble to nie jest recepta na życie....trzeba myślec co dalej. Nie chce cie zniechecac...ale daj temu zwiazkowi czas. Kazda z nas miala 19 lat i zanim zaczela pracowac, placic rachunki radzic sobie moze nie z ekstremalnymi problemami jak szpital, ale z bardzo prozaicznymi - problemami zycia codziennego, myslala troche inaczej. Tak wielki obecnie mamy problem z mlodymi rozwodkami. Pozwol sobie na dojrzenie do malrzenstwa, do zwiazku z tym mezczyzna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna PM
Wg mnie to sama sobie dużo wkręcasz bo bardzo tego chcesz;) Jesteś zakochana i w ogóle. Ale pomyśl trochę na spokojnie. Znacie się trochę ponad pół roku, jesteście baaaardzo młodzi. Czy to naprawdę już moment na takie poważne decyzje? Czy już chcesz żyć po dorosłemu? To naprawdę nie są tylko przyjemności;-) Jeżeli nawet się oświadczy to ze ślubem spokojnie poczekajcie. Nie ma się do czego naprawdę spieszyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeleeeeeeeeemeleeeeee
Przesadzasz. Wśród moich znajomych wiele jest osób, które mówią na swoich partnerów "mąż" albo "żona" - a wcale jeszcze niczego nie planują. Co do pojemnej szafy - jak dla mnie oznacza to, że facet chce, żebyś u niego nocowała i miała kilka podręcznych rzeczy - a nie od razu ślubu itp. A trzecia rzecz- dzieci jeszcze jesteście. (Boże! "wątpić w związek" bo ktoś nie miał czasu iść na lodowisko! Toż to brzmi jakbyście mieli po 13 lat!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh autorko taka
młodziutka jesteś i bardzo zakochana ;) ale nakręcasz się daj spokój. Takie teksty jeszcze nic nie znaczą. Z tym lodowiskiem to faktycznie problemy pokroju młodych nastolatków. A to, że proponuje nocowanie też nic nie znaczy. Naprawdę sama się nakręcasz a tak jak ty teraz mówi 90% zakochanych młodych par

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie nie planuje nic
po prostu ledwo co zaczynacie związek i jesteście sobą zauroczeni, nie bierz tak wszystkiego do siebie bo potem będziesz jedną z tych "dlaczego on mi się nie oświadcza?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowe trendy oznaczający ślub
:D "przez chwilę zwątpił w przyszłość naszego związku-czuję że głównie z mojej winy, ponieważ w ostatnie dwa tygodnie miałam mnóstwo nauki (w wyniku długiego chorowania muszę zaliczać 3 przedmioty) oraz stresu związanego z przygotowaniami do studniówki przez co nie mogłam z nim i jego przyjaciółmi iść na lodowisko,do kina...ale po poważnej rozmowie wyjaśniliśmy wszystko i doszliśmy do kompromisu" - matko tak oczywiście twoja wina, bo masz 100 bo to bo tamto bo sramto a ten królewicz wątpi w związek bo nie masz czasu na jakieś gówniane lodowisko :O "mówił mi że już złożył nowe meble w pokoju, że nie może się doczekać kiedy je zobaczę, że bardzo mu się podobają oraz...że ma tam miejsce na moje rzeczy!!" - tak na twoje rzeczy drobne gdybyś tak kiedyś sobie przenocowała u niego po (uprzednim seksie oczywiście ) "Tym mnie po prostu zatkał! Nawiązał dalej rozmowę że chciałby żebym-kiedy bym mogła-przychodziła do niego i została na noc...przekonywał mnie że nie ma w tym przecież nic złego, że jego rodzice na pewno nie mieliby nic przeciwko bo bardzo mnie lubią itd" - podtekst w stylu - zostawaj się u mnie będzie więcej czasu na yhyh :D "później powrócił do tematu nowej szafy-mówił o sytuacji, gdzie jego mama po pracy weszła do pokoju zobaczyć meble, mówiła podobno że są bardzo pojemne i że się tu chyba oboje zmieścimy,a on odpowiedział że właśnie dlatego wziął większe." - rozbrajasz mnie z tą szafą :D nowy trend uwaga - jak facet kupuje pojemniejsze szafy to po to aby się oświadczać :D "jak zawsze...chciałem być dżentelmenem i ponieść narzeczonej rzeczy, ale nie..co za baba" - co za baba?:D tak bardzo dżentelmeńskie w stosunku do ciebie ;) zapewne za tydzień wyskoczy z pierścionkiem 🖐️ sorki ale bardziej się nie uśmiałam z tego co tu nacytowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowe trendy oznaczający ślub
ups zacytowałam miało być *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×