Myslicie, że to sie uda...?

otoz od trzech lat jestem z moim facetem, ale nigdy nie przezylam z nim orgazmu :( zawsze dochodzilam pod prysznicem, pieszczac lechtaczke strumieniem wody i inaczej nie potafilam dojść..ale ostatnio postanowilam ze koniec z tym i po kilku dniach bez orgazmu bylam juz tak napalona i wyposzczona, że udalo mi sie dojść w lozku pieszczac lechtaczke dlonia z duuza iloscia oliwki:) tylko musialam miec bardzo mocno napiete uda i tyleczek :O ale udalo sie, i taksobie mysle, że moze mojemu facetowi tez uda sie doprowadzic mnie w ten sposob? chcialabym go tego nauczyc ale boje się, że się nie uda i bede bardzo rozczarowana..dziewczyny pomozcie,moze macie jakies niezawodne sposoby na orgazm? tez musicie tak napinac uda?

a jak wkladasz sobie np ogora np 22 cm to dochodzisz ?

nie wkladam zadnych ogorow:P

tylko kości dla psa od rzeźnika :P

tylko wytrwaj

ale tylko "naturalne" metody, wszelkie prysznice czy wibratory musisz odstawić. Przyzwyczaiłaś się po prostu do tego rodzaju bodźców. ale naprawde można się przestawić, tylko nie możesz się zniechęcać

wiem, że musze wytrwac, ale to trudn bo orgazm pod prysznicem jest o wieeele silniejszy, az zwala z nog :( i tesknie za ty uczussiem