EMIGRANCI-czy planujecie powrot do PL??

To ja tez dorzuce cos od siebie :-) 1.) nie chce wracac bo : -tu mi dobrze -nie musze czekac pol roku na wizyte u lekarza -jak chce cos zaltwic w urzedzie to zalatwia OD RAZU i nikt mi nie robi laski -jezeli usmiechne sie do kogos na ulicy to nie jestem traktowana jak wariatka -nie musze dawac w lape jak ide so szpitala, i zastanawiac sie czy przezyje wyciecie wyrostka, -wszystko ma swoje rece i nogi, -moje metro jezdzi co 5 minut, i tak moglabym wymieniac jeszcze dlugo 2) nie wiem z jakiego powodu inni wracaja.. ja pomimo tego ze tesknie, i mam cala rodzine w PL to nei wroce ani teraz, ani nigdy... przeaznie po 2 - 3 tyg spedzonych w pl m,am dosyc 3.)chcialam zaczac nowe zycie sprobowac cos nowego, znalezc lepsze warunki zycia udalo sie :-)

Kazdy człowiek musi iść do przodu,żyć przyszłością a nie ciągle cofać się w swoim rozwoju.Owszem, wspominać można dzieciństwo,młodość,dom rodzinny.Ale to już było.Do nas nalezy świat.Zdobywamy go i przemy do przodu.Wijemy gniazdka pod innymi szerokościami geograficznymi,które są dla nas bardziej przyjazne niż rodzime.I ludzie jacyś przyjażni i zyczliwi.O wspaniałych warunkach życia nie wspomnę. Ot i cała filozofia.

najpierw wyjechalam zo innego kraju aby troche zarobic, mielismy bardzo ciezka sytuacje w domu, ale potem poznalam chlopaka z innego kraju, wiec sie tam przeprowadzilam i mieszkam juz dosc dlugo, nie zaluje tej decyzji :) wiec, nie planuje wracac do Polski wlasnie z powodu chlopaka to raz, a dwa, ze w Polsce nie widze przyszlosci dla siebie, wystarczy, ze pojade w odziwdziny, widze jak zycie sie pogarsza, jedzenie, oplaty ida w gore, wyplaty nie.. ludzie pracy nie moga znalezc itd. po prostu nie chce wracac do takiego kraju.. tu mi jest dobrze, bardzo dobrze i podoba mi sie zycie w tym kraju, przynajmniej rzad dba o ludzi..

Ja tez nie chce wracac-zadomowilam sie tu, w czerwcu biore slub...

Pewnie ze mi teskno za Polska, ale za taka, ktorej nie ma :-) Tak jak napisalam po 2-3 tygdoniach jak jestem w odwiedzinach mam dosyc.. Jeden przyklad: moja mama ma mala jednoosobowa firme, miesiac w miesiac musi placic 800 zl zusu, obojetnie ile zarobi, a wyliczyli jej teraz po 25 latach pracy. min w szkole 500 zl emerytury !!!!!

dzieki wam!! jestescie super!! przez wasze wypowiedzi nawet zsaczelam patrzec inaczej na swiat i gwarantuje wam ze moja praca bedzie na pewno obiektywna,i opisze w niej wszystko co jest prawda i co wy czujecie a nie co mowia statystyki!! dzieki jeszcze raz

nie ma za co :-)

Zyczymy Ci autorko miłego pisania.Wierzę,ze latwo ją napiszesz.Masz wdzięczny temat.Cieszę się,że patrzysz pogodnie na świat,ludzi.Wysyłamy Ci dobre fluidy i trzymamy kciuki.Pamiętaj,ze Polacy -emigranci to ludzie życzliwi.Tego uczą nas inne narody.Nie martw się.Będzie dobrze na pewno.Cieplutko pozdrawiamy Cię!

ja wyjechałam to PO doszło do władzy

ten blog emigranta http://city-ofstalin.myminicity.com/ind

anja a gdzie teraz mieszkasz? Jesli moge spytac...

sa tez nagatywne aspekty emigracji :-) ja np nigdy nie szukalam polskiego towarzystwa, wolalam sie integrowac z tubylcami :-) ale wiem ze sa ''enklawy'' polska knajpa, polska dyskoteka, polskie jedzenie, 10 lat za granica, a dlaej nie potrafia sie wyslowic.. Poza tym na emigracji wbrew pozorom, polak polakowi wilkiem... przynajmniej tutaj :-) Dlatego kompletnie tu niemam polskich znajomyhc i bardzi mi z tym dobrze :-)

4 dzieci? Prinzesska27

Tak myslalam... Ja mieszkam w Niemczech, mysle ze za 2 lata wniose o wydanie niemieckhch dokumentow. Ja jezdze do Pl odwiedzic rodzicow, jezdze chetnie ale nie tesknie az tak za Polska. Ale gdy tam jestem...ciesze sie... Na codzien nie mam nawet pl telewizji...

czytaj i sie domysl...nie nie mam dziecka..

prinzeska, gdzie mieszkasz ? anja, tak to juiz niestety jest.. ja sie absolutnie nie wstydze tego ze jestem Polka, ale czasem jest mi naprawde wstyd za rodakow, ktorzy zachowuja sie jak bydlo, a potem dziwia sie, ze kraza o polaczkach takie opinie...

Ja doznalam od polakow w Niemczech najgorszego... Mam 2 dobre Polki przyjaciolki jedynie...

Niemcy....

Prinzesska27

Prinzesska27

prinzeska, to juz wiem, chodzi mi dokladnie gdzie :-) jaknie chcesz mowic dokladnie gdzie,t o chociaz w jakim landzie:-)

jezu, pomaranco daj juz spokoj tej kobicie...

Biancaaa nie ciebie pytam :o

Anja, no bo taka jest prawda, mysle, ze te osoby, ktore nie doswiadczyly ZYCIA (bo nie mowie o wakacjach ) za granica, nie maja pojecia jak mozna ''normalnie'' zyc... Bo w Polsce nei ma normalnego zycia... Moi rodzice sa obydwoje super wyksztalceni, haruja od rana do nocy, a i tak odliczaja do pierwszego, bo oplaty, w tym debilny ZUS ich po prostu zzera... do tego dwoch moich malych braci mieszka z nimi, bo sa w wieku szkolnym, weic nie jest latwo.. tutaj z takim wyksztalceniem i tyloma latami doswiadczenia, wszedzie by ja wzieli z pocalowaniem reki, za godziwe pieniadze...

pomaranczo, a tak trudno sie domyslic, ze stracila 4 dzieci ??? Rusz troche lepetyna :-O

Ja juz tak mocno przyzwyczailam sie do wyzszego standardu zycia, ze chyba nie ogarnelabym polskiej rzeczywistosci. Chociaz niemiecka mentalnosc bardzo rozni sie od polskiej i nie jest pozbawiona wad, to jednak ,, lzej'' sie tu zyje. W Polsce pracowalismy oboje, stac nas bylo na kawalerke z toaleta na klatce schodowej (!). Gdybysmy wtedy zmienili mieszkanie, ciezko byloby z jedzeniem :/. W zyciu nie dali by nam kredytu. Tutaj po niecalym roku dorobilismy sie komfortowego mieszkania all inclusive :). Dwa razy w roku jezdzimy na urlop. Zimowy w gory np. teraz do Szwajcarii. A w lecie do Polski. I nie bije nas to po kieszeni jakos nadzwyczajnie. Poza tym tak trafilo, ze mieszkamy w uroczym zakatku, wsrod natury. Pochodze z jednej z katowickich dzielnic, wiec mozecie sobie wyobrazic roznice! Do Polski wracam tylko i wylacznie do rodziny! I to na krotko. Na dluzsza mete czuje sie przytloczona, zdolowana i nie u siebie. Kiedy tu przyjechalam slowo ,,dom'' kojazylo mi sie tylko i wylacznie z Polska. Juz tak nie jest. A ze wspomne o dziwnym zjawisku, kiedy parkujac na ulicy pod blokiem moich rodzicow widze ze ludzie dostaja piany z pyska na widok niemieckich rejestracji. Arghhh!!! Taki moj los dla reszty kraju slazacy zawsze byli gorsi ( poniemieckie ...), wedlug niecow wszystkich nas mozna wrzucic do jednego wora. A teraz juz wogole nwet w miejscu skad pochodze dzialam ludziom na minus.

należy unikać GMO ( jest w wielu produktach) to jest gówna przyczyna bezpłodności

no ja np nie chce wrocic bo sie boje..tegp co mnie czeka.Ratowika medycznego dla ktorego pracy brak..tu pracuje w domu opieki,moja praca jest daleka od Erki.. 2.mysle ze tesknota..maja tez dosc-wiem po sobie.dosc tego cholernego uk...kraju gdzie lekarze widzac 4 latke z zappleniem ucha wpisuja 3 obajwy w neta i szukaja co moze to byc...;/;/ to nawet ja sie poznalam na tym nie bedac lekarzem 3. powody-mysle ze u wiekszosci kasa. W moim przypadku-milosc. (glupota) zycze 5 z pracy

A przepraszam...narazie mieszkam tak 80 km od Paderborn ale przeprowadzamy sie za 3 m do Westerwald.

Prinzeska, ja na samym poludniu w najpiekniszym miescie :-D