Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kilkaslowomnie

Nieznosze dzieci - czy to normalne?

Polecane posty

Witam wszystkich. Mam problem, Nigdy nie lubilam dzieci i myslalam ze to sie kiedys zmieni ale ja mam 27 lat i dzieci to dla mnie jakis koszmar, jak widze matke z wózkiem to w głowie mam odrazu taką myśl " co za idiotka", " kura domowa", "brak ambicji" wróci do domu ugotuje obiad, jakis seks ze starym, a pozniej karmienie przewinjanie itp. - i dla mnie to jest totalna porazka. Boje sie ze u mnie instynk macierzynski nigdy sie nie pojawi bo ja dzieci wprost nienawidze, draznią mnie i wkur....ja! Pochodze z normalnej rodziny, gdzie byl przekazywany normalny wzorzec rodziny wielodzietnej ( byla nas trójka), błagam pomóżcie, moze mam isc na jakas terapie, przeciez w przyszlosci kazdy chce miec dzieci i niechce zostac sama na starosc a jaki facet mnie zechce - taka wredna babę bez uczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnij w zadek patafiana
nie martw sie mnie tez wkurwiaja, szczegolnie te co sie dra, a mamusie zero reakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby zawsze mialam gdzies to co mówia inni ale... chcialam kiedyś wyjsc szybko ze sklepu, dzien pelen pracy zabiegana itp, az tu nagle przedemna przeszkoda - bo se jakas mloda mam uczy dziecko jak sie otwiera drzwi - a ze jestem nerwowa to powiedzialam zeby se uczyla dziecko w domu bo tu sie ludzie spieszą, nagle cała kolejka zaczela sie patrzec na mnie msciwym wzrokiem - jakby mnie chcieli powiesić - stad moje obawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejdzie ci
tez nie znosilam dzieci, zwlaszcza rozdartych; niemowlaki i ich kupki mnie brzydzily. teraz mam do nich obojetny stosunek dopoki mi w droge nie wchodza, a swoje chce miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnij w zadek patafiana
aa i w przyszlosci nie kazdy chce miec dzieci - ja nie chce i znam wiele kobiet, ktore tez nie chca, wiec sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluje z nie zgrzeszylam
zastanawialam sie kiedys czy miec dziecko i zruinowac sobie zycie czy psa i zriunowac dywan zgadnij co wybralam?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkannnnnn
Mam to samo, więc nie martw się :D Nie widzę sensu w posiadaniu dzieci, wolę psa, a jeśli ktoś mi powie, że nikt nie poda mi szklanki wody na starość, to go jeb*ę w twarz ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gyuutyt
normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z bachorstwem
malutkannnnnn Mam to samo, więc nie martw się Nie widzę sensu w posiadaniu dzieci, wolę psa, a jeśli ktoś mi powie, że nikt nie poda mi szklanki wody na starość, to go j***ę w twarz ja też wole psa,tylko dziecioroby robia kolejne bachory własnie po tę przysłowiową szklankę wody,robią to z wyrachowania,a na starość i tak dzieci mają starych w dupie,hahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkannnnnn
"Hmmmm ale Ty jesteś wredną babą bez uczuć mozesz przynajmniej być uczciwa a na starość kupisz sobie psa już dorosłego po szkoleniu żeby nie sikał na dywan" Na marginesie - mam już psa ze schroniska, który nie raz nasikał, wypróżnił się na dywan, zwymiotował na niego i jakoś nadal wolę go od dzieciaka, które zabierze mi pieniądze i życie :D;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezalogowana!!!!!
jej to naprawdę szlachetne,ze w pore się obudziłaś ale trochę ortografii kobieto. Nieznosze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezalogowana - pierdol sie (czy to jest dobrze napisane?) cudzych dzieci staram sie nie czepiać, chyba ze mnie prowokuja to naprzyklad w szafie zamkne albo wytrzaskam łapska...cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pałłeczka
Nie ma znaczenia, czy inni ci napiszą, ze to normalne albo nienormalne. Tak masz i już, krzywdy nikomu nie robisz. Ja miałam identyko, teraz jestem w ciaży, obcych dzieci dalej nie lubię, ale na swoje sie cieszę i myslę, ze mi sprawi dużo radości. Mam koleżankę, ktora tez jest w ciaży i zaczęła mnie centralnie wkurwiac, choc wcześniej sie z nia super zrozumiałam - bo jej totalnie walnęło na podsufitkę. Sama sobie wymyśla problemy i to, o co jeszcze by sie mogła martwić. Myślę, że moze tez spotkałaś na swojej drodze takie osoby, którym odbiło na punkcie dziecka i to cię tak zniechęca. Nie przejmuj sie tym, co kto myśli, czy jesteś dla innych dziwolągiem, czy nie. Zachce ci sie dziecka, to będziesz miała, nie - to nie. Przymusu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama se zrobie
a masz też obrzydzenie na takie tematy o ciąży ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz... wspolczuje Ci. To wymaga chyba jednak terapii...u dobrego ksiedza-psychologa. Tyle nienawisci do czlowieka (malego czlowieka)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda476 8
mam 28 lat i mam kota, chętnie bym wzięła drugiego kota albo psa ale boję się że będą bijatyki.. nie znoszę głównie małych dzieciaków - takiego bachorstwa do 5-6 lat, biegają wszędzie, drą mordy, ryczą jak trąby że wybuchają bębenki.. ze starszymi dzieciakami można normalnie pogadać.. za to kot sam się umyje, pójdzie sam na spacer się wysikać i wypróżnic i zero kłopotu, jedynie robactwo na nim trzeba tępić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angicy
autorko bezplodna jestes ze tak sie zapierasz bo nierozumiem ty sama bylas kiedys takim wstretnym dzieckiem co robilo kupe i darlo ryja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś jest nie tak
1. nie wszystkie matki to kury domowe, niektóre z nich zarabiają konkretne pieniądze, prowadzą swoje interesy. Traktowanie wszystkich kobiet jako "idiotki" wskazuje raczej na twoje "niedorozwinięcie", niż tych kobiet. 2. owszem, są wkurzające dzieciaki, ale to są dzieciaki głupich rodziców, którzy uważają że bezstresowe wychowanie jest w porządku, lub rodziców niedojrzałych, którzy sami są dziećmi, rodziców nieodpowiedzialych, którzy udają, że nie widzą, że dziecko kopie obcą osobę... Ale wtedy nie trzeba się złościć na dziecko, tylko przylać manto durnym rodzicom - ich niestety nie brakuje :O 3. Może z czasem dorośniesz do macierzyństwa - jeśli nie - to nic się nie dzieje - nie każdy musi mieć dziecko. To nie jest wyznacznik niczego. Raczej wyznacznik odpowiedzialności - nie czuję kimatu więc się w to nie pcham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez rozumiem , ze ie wszyscy chca miec dzieci, ale nie rozumiem tej nienawisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaatuszekk
ja nie przepadam za dziecmi. lubie tylko te starsze w miare rozgarniete ale nie wszytkie. male dzieciaki mnie wkurzaja, jak rycza w sklepie, rzucaja sie na podloge, nie dziwi sie mamusia ze niereaguja na to, bo ile mozna. maja zawsze brudne raczki od czekolady albo czegos innego, slinia sie. swoje kiedys chce miec, ale nie wiem jak to przezyje te 2-3 latka az bedzie w mire kumate, no ale podobno lepeij "grzebac sie w wlasnej kupie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dori30 - piszesz o nienawisci, a jak tu byc obojętnym lub nawet lubic cos co jest zlosliwe, drze ryja, biega, wszystko musi dotknąc przekomazra sie, jest ciągle niezadowolone, robi kupska w nocy, które trzeba przewijać, pozniej zabiera Ci poł zycia które mozesz wspaniale spędzić. Najbardziej irytują mnie w tym wszystkim moje ciocie babcie i sasiadki, ktore za kazdym razem uswiadamiaja mi ze prawdziwa kobieta powinna miec dziecko. A gdzie jest taki paragraf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
nienawidze dzieci,sa nieznosne i tepe,nie lubie ich edukowac,poza tym sa na maxa rozpieszczone.Niektorzy rodzice powinni o tysiac ksiazek wiecej o wychowaniu przeczytac...egoisci do potegi entej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak calkiem abstrakcyjnie... Wyobraz sobie taka sytuacje... Idziesz poznym wieczorem przez park. Nagle zauwazasz przycupniete przy drzewie malutkie dziecko (ma 3 latka) Jest zmarzniete i wystraszone. Podchodzisz do niego. Patrzysz na niego, a ono na Ciebie. Jego wielkie oczka mowia: "pomoz mi" Wyciaga do Ciebie raczki, bo zaufalo Ci. Ty pomyslalas ok. Wezme , zaniose na policje. Wzielas. Skolilo sie w Twoich ramionach i scisnelo Twoja szyje. Przytullo glower do ramienia. Poczulo sie bezpieczniej. Na policji chcesz go zostawic. Ale dziecko jest przerazone (boi sie tych ludzi, tego miejsca) Nie chce sie oderwac od Ciebie. Trzyma sie Ciebie calymi silami i placze. Mowi Ci do ucha: "Nie zostawiaj mnie tutataj, wez mnie ze soba. Prosze, nie zostawiaj. Nie mam mamy." .... Czy w tej sytuacji nie poczulabys nic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×