Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do ciebieggggg

nie potrafie zrozumiec fenomenu

Polecane posty

Gość do ciebieggggg

szczescia z opiekowaniu sie dzieckiem malutkim,rozumiem ze mozna pokochac swoje dziecko(mam tez) rozumiem ze mozna byc szczesliwym z jego posiadania wiele rzeczy potrafie zrozumiec ,ale nie zrozumiem jak mozna czerpac radosc z wykonywania takich czynnosci jak :karmienie,przebieranie bo sie obzygalo,oślinlo,przebieranie non stop pampersow z kupa i sikami,plakanie dziecka,codziennie wstawanie do niego w nocy,sciaganie pokarmu,noszenie dziecka na okraglo przy kolkach czy zabkowaniu dla mnie to byl najgorszy okres w moim zyciu i przysiegam ze jakbym miala to powtarzac wolalabym sie zabic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko nie płacze prawie w ogóle, nie mialo kolek od 8 tygodnia przesypia noce( wcześniej spało 6 godzin w nocy) na spóźnione zęby czekam z niecierpliwością. ulewanie sranie i sikanie nie przeszkadzało mi nigdy, ot zwykła czynność fizjologiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd ta teoryjka, że ktoś z tego czerpie jakąś szczególną radość? a nawet jeśli - co z tego? chyba można być zadowolonym z faktu, że się dobrze radzi z własnym dzieckiem? zresztą, ja bardzo lubię mieć dokładnie wysprzątane mieszkanie, ale to nie znaczy, że raduje mnie czyszczenie kibla - tylko EFEKT :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia teoria....
tak jakbyś napisała, że właściciel sportowego auta czerpie radość z bulenia dużego OC :O Oczywiste jest że wszystko ma swoje + i -, także posiadanie dziecka.... przebieranie kupy to jest ten - a pierwszy uśmiech to jest ten +.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj syn ma setki zabawek
ale same matki co rusz na akfe pisza ze czerpia radosc z pzrebywania i zajmowania sie dzieckiem 24/24 wiec ta teoria pewno powstala na podstawie tych wypowiedzi.. ja nie zcerpie zadnej radosci z opiekowania sie dzieckiem, ot to tylko obowiazek i odpowiedzialnosc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam26
pewnie jak będziesz stara - zniedołęzniała - ze sklerozą robiła pod siebie to wtedy twoje dziecko też będzie tak mysłało jak ty teraz o nim - i będzie się wolało zabić niż opiekować się schorowaną matką..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ananamana
Pidejrzewam ze nikogo to nie raduje. Mamy robia to bo to normalna cznnosc wpisana w bycie matka. Moze inne nie przezywaja tego tak jak ty, ale to chyba glownie dlatego ze mialy swiadomosc, ze niemowle wiaze sie z siuskami i kupami. O czym ty myslalas zachodzac w ciaze? Mleko samo sie odciagnie? Dziecko nie bedzie plakac? Nie bedzie robic kupy? Zabki nie beda mu wychodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamam26 >> no trochę chyba za ciężką artylerię wydobywasz ;) dziewczyny, dla jednych z nas przebranie pieluchy to zabieg higieniczny, a dla innych radocha także i z takiego aspektu opieki nad dzieckiem. jednej się cofnie śniadanie, a inna będzie zadowolona. i co z tego? po co je porównywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona,,,,
dla mnie to tez najgorszy okres w zyciu kocham moja corke ale jakbym miała jeszcze raz przez to przechodzic o nie!!!!!!!!!!!11111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×