Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...zaczarowana dama...

czy będzie kolejne spotkanie?

Polecane posty

Gość ...zaczarowana dama...

Witam wszystkich... od jakiegoś czasu zastanawiam się czy mam szanse u pewnego faceta. Jakiś czas temu poznaliśmy się przez internet po czym spotkaliśmy w rzeczywistości i muszę przyznać, że po spotkaniu miałam nadzieję, że wszystko się dobrze potoczy ponieważ świetnie się dogadywaliśmy, nie było ciszy niezręcznych sytuacji ani też chęci szybkiego zakończenia randki... Dużo rozmów na każdy temat, uśmiechy i lekko nieśmiałe patrzenie sobie w oczy, na koniec pocałunek i jego pytanie czy spotkamy się jeszcze... jednak po pewnym czasie kontakt stawał się co raz mniejszy ale mimo wszystko jakiś był... niedawno pomyślałam sobie, że może zamiast czekać czy też zapomnieć o niem i o tym spotkaniu powinnam sama zaproponować kolejne i tak też zrobiłam on powiedział, że chętnie jeśli nic mu nie wypadnie to moglibyśmy spędzić razem wieczór, problem polega na tym że on mieszka dość daleko bo ma do mnie ponad 100km i że nie jestem przekonana, że on chce tego spotkania, czy nie powiedział tak tylko z grzeczności a później wszystko odwoła... albo też czy nie spotka się ze mną tylko wtedy gdy nie będzie miał "lepszych" planów na weekend? co o tym sądzicie? nie mam z kim o tym pogadać a bardzo mi zależy na obiektywnej ocenie sytuacji... z góry dzięki za pomoc i za rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
nikt się nie wypowie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
powiedzcie co o tym sądzicie... nie chcę być dla kogoś tylko "z braku laku" na spotkaniu miałam co prawda wrażenie, że między nami zaiskrzyło... ale później tak dziwnie się to potoczyło..., sama już nie wiem co o tym sądzić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
??????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertfyguhijkoesdrftgyh
wyglada na to ze byc moze wlasnie ta odleglosc jest problemem chociaz jak facet mowi ze jak mu cos nie wypadnie to moze to oznaczac ze mu po prstu nie stanal [podczas spotkania wiec nie jest napalony...a facetow blizej ciebie to nie ma? taki zwiazke na odleglosc to problemy http://www.youtube.com/watch?v=plPNOXGxV6s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
czy na prawdę nie ma tu życzliwych osób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
ja wiem, że to daleko i mówiłam mu o tym jeszcze przed pierwszym spotkaniem... ale on powiedział wtedy, że dla niego to nie jest problem i że chciałby mnie poznać... bliżej są ale same oszołomy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfdfdfddfdfdfd
tak bedzie spotkanie slub dzidzius jestem wrozka illiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
dfdfdfdfdfddfdfdfd... bardzo śmieszne, zero wyrozumiałych rad tylko jakieś żarty sobie z ludzi robicie... a ja nie wiem co mam o tym myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalny odlocik
nie znoszę braku konkretów.Facet wg mnie pogrywa.U mnie nie ma lipy.Kobieta chce i ja chce to kontynujemy znajomość a jak mi opowiada bajki to wypad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertfyguhijkoesdrftgyh
to co napisalam nie stanal mu nie bylo atrakcji wiec sie teraz powinnas z kims nowym widywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
totalny odlocik... czyli uważasz, że on ze mną pogrywa? myślisz, że tak na prawdę nie zależy mu na spotkaniu? to w takim razie po co pytał czy się jeszcze spotkamy po pierwszym spotkaniu? przecież mógł nic nie mówić, tym bardziej że ja nie pytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro wasz kontakt tak się osłabił to moze uznal, ze jednak nic ztego nie ebdzie? skad wiesz ze teraz nie spotyka sie z kims innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
ertfyguhijkoesdrftgyh... co za głupoty nie stanął mu... nie każdy na pierwszym spotkaniu uprawia seks... a poza tym jeśli na pierwszym spotkaniu by mu się nie podobało to po co to pytanie o kolejne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertfyguhijkoesdrftgyh
pytal sie bo chcial zobaczyc twoja reakcje -takie pytanie zadaja tylko faceci ktorzy nie maja atrackci bo jak maja to pytaja kiedy a nie czy i dzwnia nastepnego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Ty na piewrszej randce byłaś
czy co? :O Faceci często kończa randkę tak, żeby się zdawało że kobieta może liczyć na kolejną. Dzięki temu nie palą za sobą mostów. Gdyby mu jednak naprawdę zależało, to 100km to jest żadna odległość. Mojemu mężowi nie przeszkadzało 500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
baja bongo hej... nie wiem tego, kontakt się osłabił? tzn, może nie zupełnie bo przed spotkaniem pierwszym nie znaliśmy się długo i nie mieliśmy ze sobą jakiegoś bardzo dobrego kontaktu... zwyczajnie umówiliśmy się i dogadaliśmy szczegóły spotkania, a później kontakt był bo był... on twierdzi że nie przepada za smsami i dlatego tak nie wiele się odzywa, woli zadzwonić niż pisać a i tak od czasu do czasu coś tam pisał ... a pewności czy się z nikim nie potyka to nigdy mieć nie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam...
..troche podobna sytuacje..jest odległosc, niby ochota na spotkania, ale potrafi tez odwołac - co mozna zrozumiec, bo mamy przeciez swoje zobowiazania,. Mnie sie tez wydaje , ze jak sie CHCE ..to nie ma przeszkod... Moze to ten sam facet? Skad jestes? z jakiego wojewodztwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
nie, to nie była moja pierwsza randka... ale to nie chodzi o samo zakończenie jej i to głupie pytanie tylko o całość, że było na prawdę tak jakby coś między nami iskrzyło... chyba że to tylko moje wymysły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HHHGHGHGHG
wiesz wlasnie przeczytalam twoj post i doszlam do wniosku ze on sie niesamowicie zakochal wiec musisz go koniecznie odwiedzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
Mam.. hehe myślisz? ojjj było by zabawnie jak by przyjechał to i Ciebie bym zaprosiła chyba by się zdziwił :D ja jestem z łódzkiego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
HHHGHGHGHG... nie ma to jak się uśmiać z kogoś, co... widzę że nawet nie rozumiesz o co ja pytam... jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to lepiej się w ogóle nie wypowiadaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam...
...to ok, ja z drugiego konca PL:-) I nie ma sie z czego smiac, bo nie takie rzeczy widzialy moje oczy... Coz...moja rada jest taka: CZEKAJ..jezeli bedzie chcial, znajdzie Cie wszedzie. A Ty zachowasz godnosc i styl, nie narzucajac mu sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam...
na zachodzie PL:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
Mam... myślisz, że to że ja wyszłam z propozycją spotkania to z mojej strony narzucanie się? :( właśnie dlatego nic wcześniej nie robiłam bo tego się bałam, że tak to może być odebrane a tego nie chciałam najbardziej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam...
nie, "zaczarowana"... bez przesady...ja rowniez w ktoryms momencie przejęłam inicjatywę, bo sama chcialam zobaczyc, czy facet jest moze odrobine niesmialy i boi sie odmowy... Czasem nalezy POMOC...ale dalsza inicjatywa nalezy wg mnie do męzczyzny. Jezeli będziesz naciskac na spotkanie, on moze "uciec"..zreszta, faceci to myśliwi-cieszą sie z trudno zdobytych trofeuf... A Ty bedziesz sie zawsze lepiej czuła, jezeli nawet ze znajomosci nic nie wyjdzie, nie bedziesz sie sama przed soba wstydzic...daj mu troche czasu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hasgytwevdz
o matko. nie kochana on nie jest juz zainteresowany i mysle ze nie dojdzie do spotkania. co wiecej on nie zakochał sie w tobie. ktos ci cos tu palnie a ty taka latwowierna. mysle ze cos go zawiodło. mimo ze ty opowiadasz ze było super moze z jego punktu widzenia nie było az tak super. a czemu mowi o kolejnym spotkaniu i na koniec tez powiedzieł o spotkaniu? z grzecznosci! jesli nie chce kogos zranic a nie chce sie z nim spotkac a wiem ze nie spotkam sie od tak na ulicy bo mieszka daleko tez bym tak pwiedziala. mysle ze nic z tego nie bedzie i on ine jest juz zainteresownay ale z grzecznosci i z jakiegos "szacunku"bo w koncu sporo ze soba gadaliscie wirtualnie nie chce byc niemiły. mysli ze to po prostu sie rozejdzie i tyle. nie liczyłabym na wiecej. ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam...
oczywiscie mialo byc " z ciezko zdobytego trofeum"..sorry:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...zaczarowana dama...
ja 24 on 26lat oboje po kilku związkach oczywiście nieudanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×