przeczytajcie, i utylizujcie takie głupie baby!!

Oto komentarz jednego a artykułów, który znalazł się dzisiaj na stronie kafeterii. Przez takie coś normalne kobiety mają przerąbane: "mam 32 lata i 4 lata starszego faceta, już 7 lat jestesmy w malzenstwie. Na poczatku malzenstwa dawalam mu troche seksu(obowiazek malzenski) ale teraz juz dawno mu nie daje, chociaz on dlugo nalegal- to juz jakies 4 lata. Uwazam ze seks jest przereklamowany i sa inne formy czulosci, piekniejsze, wyzsze sfery niz te zwierzecę instyntykty. On moze i narzeka, ale poradzilam mu przejsc na wegetarianizm tak jak ja, zeby jego bydlęce popedy spadly i zebym nie musiala mu sie dawac. Seksu nie żałowałam tylko kiedy płodziliśmy naszego synka. Pozdrawiam wszystkie zdrowo myslące kobiety! Nie dajcie się zeszmacić!"

to była prawda prowokacja

pierwszy raz brak mi słów na opisanie tej zawiłości emocjonalnej. Dziwne niczym archiwum x

prawda, seks jest przereklamowany , fajny tylko na początku a później nudny jak flaki z olejem. Nie rozumiem jak tym facetom może się wiecznie chcieć ?

no bo jak kobieta lezy jak kłoda,nie goli się, nie zna swojego ciała to potem chodzą takie i mówią że seks jest przereklamowany, jak nawet nic nie zrobiły żeby było fajnie

przeraklamowany... ale jak żyć bez niego? Kobiety, nie wierzę, ze możecie żyć bez ... ja nie umiem:D

A co oznacza stwierdzenie że jest przereklamowany? Co może być przereklamowane w seksie??

Kazdy normalny zdrowy czlowieczek ma swoje potrzeby,mniejsze ,wieksze ale ma -a co juz z tym robi to wie tylko Gajowy i pies :)

to co? nienormalni, chorzy ?

Mozna miec znikome potrzeby i byc normalnym :)

dla mnie nic ciekaweo niem a w seksie, jescze jak on mi daje przyjemnosc ok, ale jak ja mam dac bleeee, robi e bo musze i udaj e ze jest ok, moze dl a mnie nie istniec, mam spokoj 9mcy bo w ciazy jestem i kłame ze nie mozna. potem znow cos wymysle, zadnej wiezi mi nie daje, chetnie bym m kase dał nawet niech baba da mu lodzika.

jak to est ciekawi mni Ty żartujesz prawda?

he he ciąża to najlepsza wymówka:) tez tak swojemu mówiłam a potem, że nie bo karmię, a potem nie bo nie chcę następnego dziecka...:P

:o

Kobiety, nie wierzę, ze możecie żyć bez ... ja nie umiem--- ales ty glupia :O nie mam faceta i potrafie zyc, bez problemu moglabym znalezc sobie przyjaciela na seks ale po co mi taki substytut prawdziwego seksu :O

0/10

ten tekst jak dlugo wytrzymac be zfaceta jest caly durny, od kiedy kazda kobieta ma zajebisty seks ? :O i zyja ...

ja siedzę ze swoim Kubusiem i dbam o niego, pielęgnuję mu ptaszka , staram się wytworzyć odpowiedni nastrój w domu, szczególnie w sypialni bo ja wiem co to OGNISKO DOMOWE i co powinnam robić by być kobietą szanowaną przez mojego Kubusia!

Jak laska nie lubi sexu to powinna na początku powiedzieć a nie oszukiwać i udawać. albo poszukać faceta z podobnym temperamentem a nie normalnego kolesia męczyć latami

boratka gorzej jak to koles latami ja meczy bo po slubie juz nie potrzeba pieszczot bo i tak mu sie nalezy jak psu micha

No ale chyba rozmawiać można. I powiedzieć co się lubi a czego nie. Nie oszukujmy się, że sex nie jest ważny bo dla większości ludzi jest. I nie mam na myśli kopulacji zwykłej tylko wszystko z pieszczotami i pocałunkami. Wcześniej było dobrze i nagle po 3 latach już nie jest?

ja swojemu jak bardzo nalega i marudzi robię loda. 3min i po sprawie, odwacam się i śpię :)

boratka pozyjesz w dlugoletnim zwiazku to zrozumiesz :O

no tak nie oszukujemy sie seks taki bardzo kurwa wazny czyli co jestem samotna i mam sobei znalezc ruchacza na boku ? :O sorry ale bez tego przezyje i nic sobie nie wmawiam, nie potrzebuje byc wypieszczonym miesem do spustu "przyjaciela"

amenoo głupoty gadasz. Ja zyje w dłuuuugggoo letnim zwiazku , a sex bardzo lubię , z tym samym partnerem. I po tylu latach jest on zdecydowanie lepszy , bo partner zna nasze potrzeby .

Nie masz znajdować na boku nikogo jak nie potrzebujesz. Ale jak z kimś jesteś i na początku coś udajesz a później już nie chcesz to jest to zwykłe oszustwo. Jeżeli nie chcesz być z facetem to z nim nie bądź. Bo jeśli na początku "lubiłaś" sex i nagle pozwalasz na coś raz na kilka miesięcy to jest to niefajne. A jak decydujesz się na długotrwały związek to chyba nie tylko na Twoich zasadach ale na zasadach obu stron

e tam- to wspolczuje jesli musialas czekac tyle lat zeby facet w koncu cie pozadnie zaspokoil :D malo domyslny jakis ;)

Nie no pewnie, jak nie chcesz seksu to spoko, nie masz takich potrzeb to jest Twoja sprawa że odmawiasz sobie przyjemności. Ale jeśli taka kobieta wychodzi za mąż tylko dla reprodukcji a potem kłamie i nie chce się bzykać, to jak dla mnie lepiej żeby się zapłodniła za pomocą in vitro albo adoptowała. W ten sposób nie skazuje nikogo na życie bez seksu.

seks to nie sikanie czy robienie kupy , nie picie i nie jedzenie- można spokojnie bez niego żyć . Nie dajcie się ludzie ogłupić.

pewnie, że można, ale nie przypominam sobie, żebym gdzieś się deklarowała że będę żyć w ascezie i odmawiać sobie wszelkiej przyjemności. Wobec tego dlaczego miałabym rezygnować z czegoś, co sprawia mi przyjemność? Jeżeli zacytowana baba jest oziębła, to niech sobie znajdzie oziębłego faceta i wtedy będzie ok, ale wkurza mnie jak widze że kobieta jest oziębła, a facet lubi seks i według niej to on ma sie do niej dopasować! Coś takiego to jest po prostu nielegalne