Paniusie poszły gotować, przestronniej się zrobiło :)

ja jeszcze godzinke w pracy i do domciu, na jutro grochówę będę robić, dzisiaj mam schab i karczek duszony muszę jeszcze zajrzeć do sklepu po cos wędzonego na tą grochówę... nie moge dodzwonić się do firmy po licencję na nowy rok, albo zajęte, albo nikt nie odbiera i faks się włacza, a koniec miesiąca sie zbliża powoli.... a, jeszcze mail po 5 office'ów napisać i to by było na tyle ze mnie dzisiaj w robocie... a wy jak tam?