co o tym sądzicie

radzilam sie siostry ale chcialabym sie dowiedziec co obcy ludzie o tym myslą spotykam sie z chłopakiem od połowy pazdziernika w sumie to praktycznie bylismy razem ale nie do końa bo ja nie chcialam za bardzo bo mialam pewne wątpliwości ( jestem dziwnym człowiekiem więc dlatego ) praktycznie na kazdym spotkaniu pytal sie jak to jest z nami ze on by chcial byc ze mną i w ogóle nie powiem jakies tam starania byly codziennie ze sobą rozmawialismy przez telefon nawet mi kiedys wierszyki ulozyl heh przez calą znajomosc ani razu sie nie poklocilismy fajnie zawsze sie nam rozmawialo wspolny sylwester z tym ze troche dziwnie wyszlo bo bawilismy sie odzielnie ja zlozylam wine na niego ale to tak naprawde tez bylo i z mojej winy bo mi w glowie byl inny koles z ktorym sie calowalam on o tym nie wie ale byly podejrzenia moich znajomych ze on sie z kims calowal pytalam sie o to powiedzial ze nic takiego nie bylo kilka razy przysiegal ale fakt faktem ja zachowalam sie o wiele gorzej zawsze mi wypomominal ze ja jestem taka zimna - prawda jestem no ale ja nie potrasfie okazywac uczuc nawet jak sie pytal czy tesknie za nim to mu powiedzialam ze ja to za bardzo za ludzmi nie tesknie szybko zapominam i takie tam ze czesto tez tak mam zze znajomosc moze mi sie odwidziec ( bo tak bylo często ) on mi mowil ze sie stesknil za mną nawet takiego sms mi napisal ze bylam w szoku na facebooku mi wyslal zaproszenie do statusu związek jak sie spotkalismy to mu powiedzialam ze tego nie przyjme bo nie wiem co czuje ...... teraz w sobote jak sie spotkalismy pojechalismy na impreze spotkalismy tam wspolnych znajomych stalismy wszyscy razem i ja poszlam do lazienki powiedzialam zeby poczekali na mnie wracam patrze ich nie ma wkurwilam sie a jeszcze wczesniej spotkalam kumpla z silowni podszedl wiec do mnie stalismy gadalismy potem tanczylismy tego mpojego nie moglam znalezc strasznie sie wkurzylam ze po mnie nie przyszedl ale caly czas sie z kolego bawilam potem zaczelam szukac M znalazlam go balowal objety z jakąs panno wkurzylam sie powiedzialm zeby oddal mi kurtke wracam z kims innym powiedzial zebym sie uspokoila ze o co mi chodzi i zebysmy poszli tanczyc ja zapalilam papierosa poszlam do wspolnych znajomych tanczyc do niego sie nie odezwalam on przyszedl nie podszedl do mnie wiec poszlam do kolegi z silowni tanczylismy ze soba gadalismy ja sie jemu bardzo spodobalam ale okolo 2 zaczelam szukac M zapytac kiedy wracamy szukam szukam wszedzie wyszlam z duzej sali patrze prze wejsciem na sale siedza na kanapie wpatrzeni w siebie tak sie wkurwilm na niego powiedzialm ze wracam z kims innym ze co to jest w ogole sie poklocilismy strasznie potem tak mnie przepraszal za to cale zajscie cholera dlugie to jak nie wiem jak przeczytacie to dopisze koniec tej akcji i o co mi tak naprawde chodzi bo nie wiem czy ktos bedzie chcial to czytac

i wlasnie nie wiem laczego tak zachowal sie w sobote w stosunku do mnie moze za zimna za oschla bylam dla niego , malo tego nawet mi biletu nie kupil zenada totalna nie to zebym byla materialistką ale to swiadczy o olewatorskim podejsciu do kobiety wczesniej nawet nie bylo opcji zebym sama bilet kupywala po calym zajsciu sobotnim dzwonil do mnie przepraszal powiedzialam ze zachowal sie jak dno ze co to kurwa bylo i takie tam ale w sumie znowu zachowalam sie gorzej bo kolega z silowni chcial nr dalam mu ten nr spodobal mi sie pojechalismy nawet wczoraj na silownie zapraszal mnie na za tydzien na impreze i teraz w sumie nie wiem co mam robic nie chce kogos oszukiwac ale jak ktos mi daje takie dowody za mu zalezy i popycha mnie w ramiona kogos innego na imprezie sam do tego doprowadzil

weź się pierdolnij w łeb jesteś zła że tańczył z inną dziewczyną a ty się z innym całowałaś robisz tylko biednemu chłopakowi nadzieje głupia dziwka z ciebie

nie dało się krócej opisać???

spier...głupia pindo

nie jestem dziwko !!!!!!!! ale ja sie tak zachowuje bo nawet mi nigdy zadnego komplementu ( no czasem ale zadko ze wyglądalam na sylwku zjawiskowo ze mu sie podobam i ze mam zajebiste usta ) nie powie a o innych kobietach wypowiada sie ze są ladne i takie tam tymbardziej ze jestem ladna dziewczyno mam bardzo duze powodzenie co niestety w ostatnim czasie miesza mi w glowie za bardzo

znaki interpunkcyjne :O :O :O a poza tym to głupia histeryczka z ciebie :P

jak niechcecie to nieczytajcie

a nie pisalam powiesci chcialam to napisac jak najszybciej

bo najbardziej mnie boli w tej znajomosci to ze on jest taki jakby kumpel jak ze mną rozmawia mowi ze mu zalezy ale czasem to zachowujemy sie jak kurwa siostrzency inni faceci dbają o kobiety bardziej są zazdrosni kurwa ja bym z talibami tanczyla i nic by go to nie ruszylo

jesteś jakąś głupią blondyną, blacharą

nie jestem ani blondyną ani blacharą ;) wolałabym zeby ktos normalniejszy sie wypowiedzial ja nie mowie ze jestem ok ale chciaz jakos bardziej po ludzku ktos by sie mogl wypowiedziec

''bo najbardziej mnie boli w tej znajomosci to ze on jest taki jakby kumpel jak ze mną rozmawia mowi ze mu zalezy ale czasem to zachowujemy sie jak k**wa'' z twoich wypowiedzi wynika że w stosunku do niego tak samo a nawet gorzej się zachowujesz

"po ludzku ktos by sie mogl wypowiedziec" zostaw go w spokoju bo ci na nim nie zależy tylko robisz mu nadzieje

ja wiem ze tak wychodzi przez jego zachowanie tymbardziej jak zostawia sie ladną kobiete i sie ją na imprezach olewa to faceci sie interesują ja nie jestem puszczalską dziwko ale jak sie ma taki nawal kolesi to juz sie w glowie przewraca - oczywiscie nie ma zadnego sexsu

dziewczyno ile ty masz lat? 12????

Tak naprawde napisalm to pojebaną moją historie, dlatego bo jeszcze w niedziele mnie przepraszal jak rozmawialismy potym jak powiedzialam , ze jak dno sie zachowal pozniej napisal ze zmieni swoje zachowanie ,ze nie wie dlaczego tak sie zachowal tylko zebym mu dala szanse ja odpisalam ze nie wiem czy warto ,ze musze to przemyslec i ze we wtorek mu powiem nic nie odpisal. W poniedzialek zero odzewu a dzis napisal ze faktycznie to nie ma sensu nasze spotknie ,nawet jakbysmy doszli do porozumienia to na ile i zeby zakonczyc znajomosc w zgodzie ja na to odpisalam ze rozmumiem , acha czyli tak naprawde ci nie zalezalo i dlaczego mi tego wczesniej nie powiedzial odpisal ze nie o to chodzi zalezy mu ale dochodzi do wniosku ze nie ma sensu ze ja mam dziwne jazdy i chcialby zeby bylo dobrze i ze wie ze dal ciala w sobote ale to oboje bysmy musieli teo chciec

20

dziecko może warto nauczyć się pisać, bo twoja wypowiedź nie ma sensu

ja to pisze na szybko nie martw sie jestem normalną kobietą umiem sie wypowiedzieć zdaje sobie sprawe , że to wszystko jest dziwnie opisane tak jak dziwna jest ta historia

?

chyba nikomu sie niechce tego czytac he

umalowałam sobie paznokcie na różowo i mam już to wszystko w dupie

dziwne to