Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolajnaaaaaaaaaaaaaa23

Piękna piosenka, tylko serce boli ;(

Polecane posty

Gość Karolajnaaaaaaaaaaaaaa23

Słucham jej i ryczę, przez faceta oczywiście!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaaaaaaaaaaaaaa23
Dlaczego on tak mnie rani? Mówił, że kocha, tylko jego czyny jakoś nie potwierdzają słów. Ja to mam cholernego pecha w życiu. Od dłuższego czasu wszystko mi się pieprzy! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
mi ona przypomina dziecinstwo,uwielbiałam te telenowele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
o tak mi przykro teraz doczytałam 2 post,przejdzie Ci ale to troche potrwa ja też przeżywałam rostania ja ich zostawiałam ale i tak cierpiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaaaaaaaaaaaaaa23
Ja też. Wspaniała telenowela, i właśnie mi też przypomina te piękne radosne dziecinne czasy, bez problemów. Wtedy wszystko wydawało się takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaaaaaaaaaaaaaa23
Jeszcze nie wiem czy to skończy się rozstaniem. Czasem tak ciężko zrozumieć facetów. Dlaczego mówią co innego i robią co innego? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
nie stety trzeba było dorosnąć,mam 23 lata i dużoo przeszłam niestety takie zycie ale teraz mam synka i faceta i jestem szcześliwa to co złę to zapomniałam o ty:)Ty tez zapomnisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
ale co Ci zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
teraz słucham tego juz 3 raz:)i tez cos płakac mi sie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaaaaaaaaaaaaaa23
Olał mnie. Od niedzieli się nie odzywa, z tego co mi wiadomo, bo ma trochę wolnego w pracy, popłynął z kolegami (% ). Zajebiście mnie traktuje, żeby wyłączyć tel i mieć mnie głęboko w d....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaaaaaaaaaaaaaa23
Może zbyt emocjonalnie to ujęłam. Ostatnio zdarza mu się takie zachowanie coraz częściej. Tak to niby mnie kocha nad życie, ale koledzy na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaaaaaaaaaaaaaa23
ogólnie to brakuje mi seksu i to jeszcze pogarsza sytuację :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaaaaaaaaaaaaaa23
Ogólnie to ostatnia wypowiedź to podszywacza sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
tu jest dużo podszywów da sie odróżnic.Kurde to nie fajnie ja byłam w takim związku chlał na okreta kasy nie przynosił to tej pory spłacam kredyt na noc niewracał i wolał pic z kumplami a jak poszedł siedziec to zaden sie nie interesował Twój dopiero sie przekona ze zle robił jak cos sie stanie nie kraczac to teraz bidulu siedzisz i sie zamartwiasz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
do tej co nie chce mi sie czytać,fajna jest ta piosenka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj a może Ty go
trochę osaczyłaś co ? Spróbuj go trochę olać, spotykaj się z koleżankami,nie dzwoń pierwsza do niego niech on dzwoni ..zobaczysz,że zacznie za Tobą biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj a może Ty go
Ile jesteście razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce mi się czytać
słuchaj a może Ty go najmądrzejsze pytanie w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no nie osaczyłam. Przynajmniej tak mi się nie wydaje. Chociaż w sumie ostatnio jak miał gdzieś iść beze mnie to dogryzałam coś w stylu, no to jak długo pociągniesz? Ile popłyniesz? Ale powinien zrozumieć moje obawy. Ja jak wyjdę ze znajomymi to na jeden wieczór i nie znikam na cały weekend nie dając znaku życia. Jesteśmy ze sobą prawie rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zamierzam go trochę olać, tym bardziej że to nie pierwszy taki jego wybryk. Zwykle później skruszony, przychodził, przepraszał, ja byłam trochę wściekła ale moja cierpliwość się już kończy. Ja rozumiem, każdy potrzebuje w związku trochę swobody, ale chyba to nie jest normalne jak przez 2,3 dni ma wył tel i się nie przejmuje tym że ja się martwię, czy w ogóle żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
jak sie odezwie to nie błagaj go nie lataj za nim bądz obojetna zobaczysz w tedy on bedzie latał za Tobą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem tak muszę zrobić. Najgorsze jest to że on ma taki charakter, że mimo tego że mu zależy to jak się kłócimy wydaje się być taki jakiś obojętny. Nie wiem jak to opisać za bardzo. A mnie to boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja już widzę jak to będzie. Jak zwykle przyjdzie z przeprosinami i milionem tłumaczeń jak to on żałuję. Ja będę na niego zła, wygarnę mu co o tym myślę, typu jak mnie traktuję i że tyle razy mu już dawałam szansę. Najgorsze jest to że po ostatnim takim wybryku, obiecał, że to się więcej nie powtórzy, a ja mu dałam ostatnią szanse. Wczoraj napisałam mu kilka smsów, które doszły. Widocznie na chwile wł tel. Napisałam że miał ostatnią szansę i właśnie ją zmarnował, że to koniec, bo nie będę tolerowała takiego chamstwa z jego strony itp. Tylko ja nie mam na tyle siły żeby odejść od niego. Za bardzo mimo wszystko go pokochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej strony, to nie jest tak że on może wykorzystuje moje uczucia, że wie jak bardzo mi zależy. Jeszcze mu nie powiedziałam, że go kocham. On tak. I sam ostatnio coś wspominał, że ciekawe kiedy o ode mnie usłyszy. Miałam wcześniej 3 poważne związki, po których bardzo cierpiałam i na razie boję się wyjawiać uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×