Ile kupujecie wódki na wesele jednodniowe

Ja litr na głowę,Czyli 2 litry na parę Starczy?

spokojnie starczy. wg mnie lepiej 1 litr na pare i wino.

my byliśmy ostatnio umowe podisywac.Pytalismy Pana ile sie bierze wodki na pare.Powiedzial ,żę 0.7.Tylko nie wiem czy starczy .Też sie własnie obawiam

ooczywiscie do tego beda wina ,piwa,szampan bimber

Z ostatnich doświadczeń moich i znajomych 0.7 na głowę to sporo za dużo. Ludzie piją coraz mniej wódki. Wolą wino, jakieś kolorowe drinki. Sporo osób wcale nie pije.

Ja myślę że 150 połówek na 100 osób wystarczy

kierownik sali nam powiedzial zebysmy kupili 0,7 l na pare, dodatykowo meilismy bar z drinkami. wodki kupilismy wiecej i zostalo duzo. wez pod uwage, ze bedzie duzo osob prowadzacych samochody i nie bedzie pic

wg mnie 0,5l na parę w zupełności wystarczy. Jeśli chodzi o wina - nie wiem szczerze mówiąc, jak powinien wyglądać przelicznik - wszystko zależy od tego, czy goście lubią wino, bo z tym różnie bywa.

0,7 na osobę, ponadto jakieś połówki, żeby dawać na zatrzymania i tyle z czystej, potem jakieś kolorowe alkohole

wg mnie 0,5l na parę w zupełności wystarczy. " chyba sobie żartujesz ... załóżmy że masz 100 osób na weselu i ty chcesz im kupić na cała noc 50 butelek wódki(0,5)? :D gdzie pewnie na oczepinach ci wyrwia jeszcze z 10 flaszek :) ( to najmniej ) SZOK :D

Ja bede miec zaproszonych 90 doroslych osob, z tego napewno z 10 odpadnie i mamy w planach kupic 150 butelek 0,5l :) Ale to sie jeszcze okaze przed slubem ( zalezy ktorzy goscie sie zdecyduja na jazde wlasnym autem a nie autobusem )

kurczę litr na głowę nie za dużo???

wiem ,że różnie to bywa.Ja np.wiem,że z narzeczonym za wiele nie wypijemy ,w sylwestra nawet pół litra nie wypiliśmy została nam połowa:),ale wiem,że są ludzie,którzy mają spust i potrafią wypić

kurczę litr na głowę nie za dużo???' nie biorąc po uwagę że sporo butelek rozda sie na róznego radzaje bramek,oczepin i zabaw to nie ...

my będziemy mieć litr na osobę, ale liczone z poprawinami :) a na bramy będziemy mieć inną wódkę, więc tego nie liczymy w wódce "weselnej"

a na bramy będziemy mieć inną wódkę, więc tego nie liczymy w wódce "weselnej" " gorszą gatunkowo czy rozrobiony spiryt? ;) Chyba bym sie spalił ze wstydu jakbym np miał Finlandie na stołach a na bramki dawał już gorsza wódę ... np rozrobiona ze spirytu ...

zeby bylo na bramy i inne srany :D

my ok 230 butelek 0,5 na 100 osób

0,5 litra na głowę plus kilkanaście butelek wina, będzie 50 osob

aha, oczepin nie będzie ;)

u mnie było po 1l wódki luksusowa -na pare i w rezerwie 100l księżycówki i przy wiejskim stole był tłok wiec 120 dorosłych ludzi wypiło 60l bimbru a sklepowej zostało 32litry,wina nie było,piwa poszło 2 skrzynki 20szampanów

regres "inną" miałam na myśli, że nie z tego zapasu, co już mamy kupilismy wódkę (Sobieski) w hurtowni w bardzo dobrej cenie, więc prawdopodobnie taka samą dokupimy na bramy. A dodatkowo u chłopaka jest tzw "purtel" i jeszcze trzeba będzie dokupić wódki na ten wieczór, tyle, że rozłożyliśmy zakup na dwie raty.. Tylko tyle :) A nawet jeśli kupię inną wódkę, to co będzie w tym strasznego, jeśli kupię np Soplicę lub Polską?? Tez jest to dobra wódka. A spirytus, yhh, ani przez głowę mnie to nie przeszło :) Więc raczej się ze wstydu nie spalę :)

my kupujemy 0,7 na glowe juz razem z poprawinami , chyba starczy oprocz tego bedziemy mieli jeszcze drink bar

A nawet jeśli kupię inną wódkę, to co będzie w tym strasznego, jeśli kupię np Soplicę lub Polską?? Tez jest to dobra wódka." jasne ze Soplica jest OK ... Mnie chodziło raczej o to by poźniej ci za uszami ludzie nia gadali że ten xxx to na stołach miał np Finlandię a na bramki sie rzucił z jakąś lipna Polską wódą

Ci, którzy robią bramę (o ile w ogolę będą, bo mieszkam w mieście, i nie ma u nas takiego zwyczaju i przejeżdżać będziemy przez jedną wieś, i to "obcą" ;)) nie będą na weselu, więc raczej nie będą wiedzieć, że tam mam Sobieskiego :). Na pewno nie kupię jakiejś byle jakiej, najtańszej, tylko zwykłą dobrą wódkę :), zapewne Sobieckiego również.

Sobieskiego * :)

nie będą na weselu, więc raczej nie będą wiedzieć, że tam mam Sobieskiego" a jak im wpadnie płyta przez przypadek z waszego wesela to co ? ;) rozumiem że jakby wiedzieli to byś uznała to za kichę

Regres, ale ja naprawdę nie uznam tego, za wstyd jeśli ktoś zobaczy ze miałam inna wódkę co innego gdybym dala byle jaką... myślę, że Trochę wyolbrzymiasz :) :)

kupowac specjalnie inna wodke na bramki...??? to jakis bezsens

kupowac specjalnie inna wodke na bramki...??? to jakis bezsens" jestem tego samego zdania jaki ma to cel? oszczędnosc 20 zł na przedsiewzięciu?